Ministerstwo Środowiska jeszcze dziś wyśle do Trybunału Sprawiedliwości UE odpowiedź w sprawie kary za wycinkę drzew w Puszczy Białowieskiej - poinformował TVN24 rzecznik resortu Aleksander Brzózka.
Termin odpowiedzi mija w czwartek 28 września. Polska miała na jej przygotowanie kilka dni, po tym jak 22 września Komisja Europejska przekazała Ministerstwu Środowiska dowody (zdjęcia i mapy) wskazujące jej zdaniem, na nierealizowanie przez Polskę postanowienia o wstrzymaniu wycinki w Puszczy Białowieskiej. W odpowiedzi resort ma odnieść się do tych zarzutów.
Nakaz wstrzymania wycinki
Trybunał Unii Europejskiej pod koniec lipca nakazał wstrzymanie "aktywnych działań gospodarki leśnej na wybranych siedliskach Natura 2000", usuwania ponad stuletnich martwych świerków z Puszczy Białowieskiej oraz wycinki drzew w ramach zwiększonego etatu pozyskania drewna na terenie Nadleśnictwa Białowieża, za wyjątkiem sytuacji "zagrażających bezpieczeństwu publicznemu". Decyzja Trybunału to środek tymczasowy, o który wnioskowała Komisja Europejska.
11 września pełnomocniczka KE Katarzyna Hermann pokazywała przed Trybunałem obrazy satelitarne i zdjęcia z Puszczy, które Komisja otrzymała od ekologów. Jak mówiła, to dowody na to, że polskie władze naruszyły postanowienie o nakazie zaprzestania wycinki. Komisja złożyła wówczas wniosek o nałożenie na Polskę kar finansowych za niezastosowanie się do lipcowej decyzji o nakazie wstrzymania wycinki w puszczy. Nie sprecyzowała w nim, jakiej wysokości kar się domaga. Podała jednak, że powinny mieć one skutek perswazyjny i zapewnić wykonanie orzeczenia o zastosowaniu środka tymczasowego, czyli wstrzymania wycinki.
Minister środowiska Jan Szyszko oraz przedstawiciele Lasów Państwowych podkreślali wówczas, że Polska stosuje się do decyzji o wstrzymaniu wycinki, a drzewa obecnie wycinane i wywożone z puszczy są usuwane ze względu na bezpieczeństwo publiczne. Według resortu jego działania są zgodne z przepisami dyrektyw ptasiej i siedliskowej oraz są niezbędne dla ochrony przyrody.
Sprzeciw ekologów
Przeciwko działaniom resortu środowiska protestują ekolodzy. Robili to w Puszczy Białowieskiej, gdzie blokowali ciężki sprzęt wykorzystywany do usuwania drzew oraz drogi, którymi były transportowane pnie. Ekolodzy z organizacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, Dzika Polska, Greenpeace, Greenmind, OTOP, Pracowni na rzecz Wszystkich Istot oraz WWF domagają się, by całą puszczę objąć statusem parku narodowego.
Autor: MarNie/sk / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24