Joanna Senyszyn, była posłanka SLD, ekonomistka i nauczycielka akademicka, poinformowała, że zbiera podpisy, aby wystartować w wyborach prezydenckich. Stwierdziła, że Polska potrzebuje niezależnej prezydentki, która nie będzie niczyim "długopisem". Swój start w wyborach zapowiedziała także Dominika Jasińska, przedstawiająca się jako "niezależna i apolityczna kandydatka".
W poniedziałkowym oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych Senyszyn podkreśliła, że Polska potrzebuje prezydentki, która zapewniłaby obywatelom "pokój, bezpieczeństwo i dobrobyt". W ocenie byłej działaczki SLD taka prezydentka powinna być odważna i niezależna, a decyzje powinna podejmować, mając na uwadze dobro ojczyzny - nie partyjny interes, nie będąc przy tym niczyim "długopisem".
Senyszyn dodała, że przez całe swoje życie uczy przestrzegania praw człowieka, tolerancji, równości, a także szacunku dla ludzi i zwierząt. "Buduję Polskę otwartą i sprawiedliwą dla wszystkich bez wyjątku obywatelek i obywateli. Przez 50 lat pracy akademickiej wykształciłam tysiące studentów, którzy działają na rzecz tych wartości" - napisała.
Senyszyn: jestem zaprawiona w bojach
Senyszyn w rozmowie z Polską Agencją Prasową powiedziała, że obywatelkom i obywatelom, którzy nie chcą głosować ani na Prawo i Sprawiedliwość, ani na koalicję rządzącą, pozostają jedynie prawicowi kandydaci - mogą więc nie pójść do wyborów. - Dlatego zdecydowałam się kandydować - powiedziała Senyszyn. - Polki i Polacy chcą prezydenta niezależnego, którzy nie będzie niczyim długopisem i będzie się kierował dobrem ojczyzny, a nie partyjnym - stwierdziła była posłanka. - Nie jestem strachliwa i nigdy nie byłam. Kampania na pewno będzie ostra, a walki będą zacięte, ale jestem zaprawiona w bojach - jestem w polityce od 25 lat - dodała Senyszyn.
Joanna Senyszyn, urodzona w 1949 roku, to posłanka na Sejm IV, V, VI i IX kadencji, była działaczka Sojuszu Lewicy Demokratycznej, a także była członkini PPS. W latach 2009-2014 deputowana do Parlamentu Europejskiego VII kadencji. Z wykształcenia ekonomistka, była między innymi rektorem Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu w Gdyni, a także dziekanem Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego. Jest również wieloletnią prezeską stowarzyszenia "Polka potrafi" i gdyńskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Dominika Jasińska chce wystartować w wyborach
Chęć startu w wyborach prezydenckich ogłosiła też Dominika Jasińska, certyfikowana trenerka Porozumienia Bez Przemocy i mediatorka.
Jak można przeczytać na stronie "Obejmując Polskę", projektu Jasińskiej w związku z ubieganiem się o prezydenturę, przedstawia się ona jako "niezależna i apolityczna kandydatka", która "stawia sobie za cel budowanie jedności, zgody i porozumienia wśród Polek i Polaków jako fundamentu rozwoju Polski".
"Jej wizja prezydentury opiera się na wartościach takich jak szacunek i współodpowiedzialność. Chce przede wszystkim wzmacniać poczucie wartości Polaków poprzez podnoszenie świadomości i edukację. Zakłada, że daje ono mocne gwarancje bezpieczeństwa, siły i sprawczości, cech wg niej szczególnie ważnych w obecnym momencie dziejowym. Wysokie poczucie wartości uważa za kluczowe w budowaniu wizerunku Polski jako lidera i partnera. Podnosi ono wiarygodność naszego państwa" - czytamy.
Wybory prezydenckie 2025 - kandydaci
Zgodnie z rozporządzeniem marszałka Sejmu Szymona Hołowni wybory prezydenckie odbędą się 18 maja, a druga tura - 1 czerwca. Powiększa się grono kandydatów. Członkowie Koalicji Obywatelskiej wybrali w prawyborach Rafała Trzaskowskiego, a Prawo i Sprawiedliwość postawiło na prezesa Instytutu Pamięci Narodowego Karola Nawrockiego. Swój start ogłosili też Szymon Hołownia z Polski 2050, którego poparło PSL, Sławomir Mentzen z Konfederacji, Marek Jakubiak z Wolnych Republikanów, Marek Woch z Bezpartyjnych Samorządowców oraz bezpartyjna wicemarszałkini Magdalena Biejat, którą poparła Lewica. Swój start w wyborach ogłosił także współprzewodniczący partii Razem Adrian Zandberg, polityk Konfederacji Korony Polskiej Grzegorz Braun, związkowiec Piotr Szumlewicz oraz niezależna kandydatka - doktor nauk prawnych Katarzyna Cichos.
Wybory prezydenckie 2025 - procedury wyborcze
Komitet wyborczy kandydata na prezydenta może utworzyć co najmniej 15 obywateli mających prawo wybierania. Do utworzenia komitetu wymagane są: pisemna zgoda kandydata na kandydowanie oraz na utworzenie jego komitetu. Kandydaci urodzeni przed 1 sierpnia 1972 r. muszą dołączyć oświadczenie lustracyjne. Ponadto do zgłoszenia dołącza się podpisy 1000 obywateli popierających kandydata.
Po zebraniu 1000 podpisów z poparciem dla kandydata pełnomocnik komitetu wyborczego zawiadamia Państwową Komisję Wyborczą o utworzeniu komitetu. Dopiero po rejestracji komitetu przez PKW może on prowadzić agitację.
Kolejnym krokiem prezydenckiej kampanii wyborczej będzie zgłoszenie kandydata na prezydenta - jest na to czas do 4 kwietnia do godziny 16. Do rejestracji kandydata przez PKW konieczne jest zebranie minimum 100 tysięcy podpisów z poparciem dla niego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Rafał Guz/PAP