Widać zysk dla partii opozycyjnych - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 doktor Anna Materska-Sosnowska, politolożka z Uniwersytetu Warszawskiego i Fundacji imienia Stefana Batorego. W ten sposób komentowała wyniki sondażu dla "Faktów" TVN i TVN24, z którego wynika, że partie opozycyjne miałyby sejmową większość. Dodała, że "cała zabawa będzie o to, kto z kim i jaką koalicję będzie mógł utworzyć". Stwierdziła też, że "PiS popełnił błąd" podczas niedzielnej konwencji tej partii w Katowicach.
Z najnowszego sondażu partyjnego Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24 wynika, że największe poparcie ma Prawo i Sprawiedliwość - 34 procent, co przełożyłoby się na 188 mandatów w Sejmie. Jednak trzy ugrupowania opozycyjne, które zajęły kolejne miejsca - Koalicja Obywatelska, Nowa Lewica oraz Trzecia Droga - dysponowałyby łącznie 244 mandatami, czyli miałyby sejmową większość. Różnica między wynikami PiS-u a KO zmniejszyła się względem wrześniowego sondażu. Największy wzrost poparcia odnotowała Nowa Lewica.
"Widać zysk dla partii opozycyjnych"
Wyniki sondażu komentowała w "Faktach po Faktach" w TVN24 doktor Anna Materska-Sosnowska, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego i z Fundacji im. Stefana Batorego.
Mówiła, że "widać zysk dla partii opozycyjnych". - Mimo że dla samej Koalicji (Obywatelskiej - red.) jest minus jeden punkt procentowy, to co jest istotne, to jest minus trzy czy minus cztery punkty procentowe spadku dla Prawa i Sprawiedliwości. To jest kolejny sondaż to pokazujący i (pokazujący - red.) wzrosty dla partii trzecich. Bo cała zabawa będzie o to, kto z kim i jaką koalicję będzie mógł utworzyć - powiedziała politolog.
"PiS popełnił błąd w Katowicach"
- Te sondaże pokazują jedno - jest potencjał na zmianę. To jest tytuł raportu, który w Batorym (w Fundacji im. Batorego - red.) przygotowaliśmy miesiąc temu. Polacy są zmęczeni tą władzą - mówiła dalej.
Nawiązała także do niedzielnej konwencji PiS-u w Katowicach.
Czytaj także: "System Tuska", "teczka Tuska", "niemiecka wizja Tuska". Na konwencji PiS-u dominował jeden temat
- Wydaje mi się, w zestawieniu takich obrazków, że PiS popełnił błąd w Katowicach. Dlatego że cała opozycja najpierw utwardzała swój elektorat, ale od pewnego czasu pracuje na przyszłość - powiedziała.
- To jest na przykład ten spot z dziećmi, to jest 100 propozycji Koalicji Obywatelskiej, to są propozycje Lewicy, to są bardzo konkretne propozycje Trzeciej Drogi. Natomiast w Katowicach nadal było utwardzanie twardego elektoratu, czy swojego elektoratu. Twardego nie trzeba utwardzać, swój trzeba. I (była - red.) próba zniechęcenia osób głosujących na opozycję - stwierdziła politolog.
"Dwa elementy", które wpłynęły na wzrost poparcia dla Nowej Lewicy
Doktor Materska-Sosnowska jednocześnie wskazywała na "dwa elementy", które jej zdaniem wpłynęły na wzrost poparcia dla Nowej Lewicy.
- Po pierwsze są absolutnie spójni i konsekwentni w przekazie. Dwa - też przekaz samego lidera na marszu (Marszu Miliona Serc - red.) był jednoznaczny. Podjął tematy, których nie podejmuje Koalicja Obywatelska, bo podjąć nie może w ten sposób i ta konsekwencja przynosi efekty - zwracała uwagę.
Rozmówczyni TVN24 stwierdziła też, że Trzecia Droga "dobrze zrobiła", skupiając się na pracy w terenie i przekonywaniu do siebie wyborców. - To, co zrobił Tusk, powiedział fajnie (na Marszu Miliona Serc, o Trzeciej Drodze - red.) - "niech każdy robi to, co robi". To jest pokazanie wspólnej pracy na wspólny efekt - dodała.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24