Sejmowa komisja śledcza do spraw wyborów kopertowych przyjęła raport ze swoich prac. Parlamentarzyści przegłosowali też złożenie zawiadomień do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa między innymi przez Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego czy Michała Dworczyka. Mają także w kolejnych głosowaniach decydować o szeregu wniosków wobec innych osób.
Na ostatnim posiedzeniu, które odbyło się pod koniec lipca, komisja śledcza ds. wyborów kopertowych zaprezentowała projekt raportu ze swojej działalności, w którym odniosła się do działań organów państwa zaangażowanych w przygotowanie wyborów prezydenckich zaplanowanych na maj 2020 r., które miały się odbyć w trybie korespondencyjnym z powodu pandemii COVID-19.
Komisja zagłosowała wówczas za sporządzeniem 12 zawiadomień do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osoby odpowiedzialne za przygotowanie tych wyborów, w tym prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego, a także szefa jego kancelarii Michała Dworczyka.
W czwartek komisja zebrała się na ostatnim posiedzeniu. Przyjęła raport ze swoich prac i przystąpiła do głosowania nad złożeniem wniosków do prokuratury. Obrady trwają, a członkowie tego gremium przegłosowali już złożenie takiego zawiadomienia wobec Mateusza Morawieckiego, Michała Dworczyka, Jarosława Kaczyńskiego, Mariusza Kamińskiego, Elżbiety Witek, Jacka Sasina, Tomasza Szczegielniaka i Artura Sobonia.
Kolejny krok już na sali plenarnej
Wiceszef komisji Bartosz Romowicz (Polska 2050-Trzecia Droga) wyjaśniał wcześniej, że "kolejnym krokiem będzie prezentacja na posiedzeniu plenarnym Sejmu raportu przez przewodniczącą komisji Magdalenę Filiks".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak