- Zgadzam się ze słowami Donalda Tuska, że wybory do Parlamentu Europejskiego są tak samo ważne jak te 4 czerwca 1989 roku. Jesteśmy na najlepszej drodze, żeby wrócić do rodziny państw demokratycznych - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL-Trzecia Droga). - Najbliższe wybory pokażą nasze miejsce w Unii Europejskiej - powiedziała posłanka Koalicji Obywatelskiej Monika Rosa.
We wtorek na placu Zamkowym w Warszawie odbył się wiec Platformy Obywatelskiej w rocznicę pierwszych, częściowo wolnych wyborów, które odbyły się 4 czerwca 1989 roku. Premier Donald Tusk, który zabrał głos, zachęcał do głosowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Dzisiaj zwołałem was do Warszawy po to, żebyśmy wszyscy razem, jak najgłośniej, zwrócili się do wszystkich i w Polsce, i w Europie. Ten dzień, 9 czerwca, te wybory będą równie ważne, jak te (...) 4 czerwca 1989 roku - powiedział szef rządu. - Uwierzcie mi, tam na Kremlu, dla nich ewentualne polityczne zdobycie Brukseli byłoby ważniejsze niż zdobycie Charkowa - podkreślił.
CZYTA WIĘCEJ: Donald Tusk na wiecu w Warszawie: niedzielne wybory są bojem o to, by wojna nie wkroczyła do Polski
Rosa: wybory pokażą nasze miejsce w Unii Europejskiej
Do tych słów odnieśli się w "Faktach po Faktach" posłanka Koalicji Obywatelskiej Monika Rosa i Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu (PSL-Trzecia Droga).
- Najbliższe wybory pokażą nasze miejsce w Unii Europejskiej. Pokażą to, czy będziemy silną Polską w integrującej się w Europie, która będzie bezpieczna właśnie w ramach wspólnoty - powiedziała Rosa.
Podkreśliła, że "kwestią naszej racji stanu i naszego bezpieczeństwa, szczególnie w kontekście konfliktu za naszą granicą, wojny w Ukrainie, jest obecność w Unii Europejskiej, jest posiadanie tam reprezentacji silnej, przedstawicieli, którzy będą walczyli o nasze bezpieczeństwo". - I taką gwarancję są eurodeputowani wybrani w ramach Koalicji Obywatelskiej, szerzej koalicji 15 października - oceniła.
Mówiła, że nie wierzy prezesowi Prawa i Sprawiedliwości Jarosławowi Kaczyńskiemu, który mówi, że jego ugrupowanie nie chce wyjść z UE, ponieważ "wysyła do Unii Europejskiej ludzi, którzy są złodziejami, kłamcami".
Zgorzelski: jesteśmy na najlepszej drodze, żeby wrócić do rodziny państw demokratycznych
- Ja zgadzam się ze słowami Donalda Tuska, że te wybory są tak samo ważne jak te 4 czerwca, ponieważ teraz, po wyborach 15 października, Polska wychodzi z potężnego wirażu, którego mogła nie przeżyć przez kolejną ewentualną kadencję Prawa i Sprawiedliwości - mówił Zgorzelski.
Jak dodał, "jesteśmy na najlepszej drodze, żeby wrócić do rodziny państw europejskich, do rodziny państw demokratycznych, które oparte są na czterech prostych filarach: demokracja, państwo prawa, kapitalizm i społeczeństwo obywatelskie".
- Głos niesłyszanych obywateli 15 października usłyszała nie tylko Polska, ale i cała Europa. I dlatego też Europa musi usłyszeć głos tych wszystkich, którzy obudzili się 15 października i nadal będą w tym kierunku Polskę prowadzili - powiedział.
- Zgadzam się z Donaldem Tuskiem. Taka jest dzisiaj logika polityczna w wymiarze europejskim, że partie prawicowe, partie nacjonalistyczne, te wszystkie partie, które na sztandarach mają niby-reformowanie Unii Europejskiej, de facto mówią co innego i myślą co innego. Bo mówią, że chcą reformować, myślą, że chcą zdemontować - powiedział wicemarszałek Sejmu. - Unii Europejskiej nie wolno zdemontować, bowiem jest to strefa bezpieczeństwa i rozwoju, która nam się przydarzyła jak żaden inny projekt polityczny od tysiącleci - zaznaczył.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24