Wszystkie formacje ze strony demokratycznej wskazały Donalda Tuska na kandydata na premiera. Prezydent chce prowadzić jakąś grę, ale my po prostu się nie damy rozegrać - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Adam Szłapka, przewodniczący Nowoczesnej, poseł Koalicji Obywatelskiej. Odniósł się do oświadczenia Andrzeja Dudy po konsultacjach z poszczególnymi partiami. Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka Nowej Lewicy, stwierdziła, że prezydent "próbuje trochę zakłamać rzeczywistość".
We wtorek prezydent rozmawiał z politykami PiS i KO, a w środę - z reprezentantami Trzeciej Drogi, Lewicy i Konfederacji. Następnego dnia, w czwartek, Andrzej Duda podsumował konsultacje.
- Mamy dzisiaj dwóch poważnych kandydatów do stanowiska premiera. Mamy dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną i które mają swojego kandydata na premiera - poinformował.
Szłapka: prezydent chce prowadzić jakąś grę, ale nie damy się rozegrać
O tym, komu prezydent powierzy misję tworzenia rządu, dyskutowali w "Kropce nad i" w TVN24 Adam Szłapka, przewodniczący Nowoczesnej, poseł wybrany z ramienia Koalicji Obywatelskiej oraz Joanna Scheuring-Wielgus, wybrana do Sejmu z ramienia Nowej Lewicy.
- Wszystkie formacje ze strony demokratycznej wskazały Donalda Tuska na kandydata na premiera. I to jest bardzo łatwo policzyć. Nawet jeśli pan prezydent nie oglądał konferencji wyborczej liderów Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy, gdzie to jasno padło, to usłyszał to expressis verbis wczoraj i przedwczoraj na spotkaniach - powiedział Szłapka.
- Prezydent chce prowadzić jakąś grę, ale my po prostu się nie damy rozegrać - dodał.
Scheuring-Wielgus: prezydent próbuje trochę zakłamać rzeczywistość
Zdaniem Joanny Scheuring-Wielgus "prezydent Andrzej Duda próbuje trochę zakłamać rzeczywistość". - Ale wydaje mi się, że to jest związane z grą, w którą zaczął grać. A gra polega na tym, że chce sobie umościć dobre miejsce w schedzie po Jarosławie Kaczyńskim - stwierdziła posłanka.
- To, że pół godziny przed spotkaniami został mianowany (Marcin - red.) Mastalerek na szefa Kancelarii Prezydenta (został mianowany na szefa gabinetu prezydenta - red.), to nie jest przypadek. Uważam, że prezydent Andrzej Duda tym, że prawdopodobnie, (...), powierzy Morawieckiemu utworzenie rządu, wiedząc o tym, że się Morawieckiemu nie uda, być może chce go upokorzyć publicznie, żeby jego pozycja była o wiele wyższa w Prawie i Sprawiedliwości - kontynuowała.
- Wydaje mi się, że prezydent Andrzej Duda chyba jednak był zaskoczony tą zgodnością między nami, bo zwrócę uwagę na jeszcze jeden ważny szczegół, i trzeba zwracać na to uwagę. Na tych rozmowach z prezydentem były wszystkie partie, które wchodzą we wszystkie koalicje. Pokazaliśmy zgodność, daliśmy jasny komunikat, że jesteśmy za tym, żeby premier Donald Tusk był tą osobą, tym przywódcą, który będzie tworzył nowy rząd i nie damy się rozegrać - podkreśliła.
- Mamy pewien plan, są rzeczy, które nas łączą - jak praworządność, jak polityka międzynarodowa, jak obronność. Kładziemy to na stole i chcemy to robić, bo oczekują tego od nas Polki i Polacy - zapewniała Scheuring-Wielgus.
Szłapka: to, co się w Polsce wydarzyło 15 października, przejdzie do podręczników politologii
Adam Szłapka mówił także o znaczeniu wyniku wyborów parlamentarnych. - To, co się w Polsce wydarzyło 15 października, przejdzie do podręczników politologii jako coś naprawdę niesamowitego, bo to, co zrobili Polacy, to jest absolutnie cud. Bo w żadnym kraju jeszcze nie udało się po tak daleko posuniętej budowie państwa autorytarnego odwrócić to wszystko, co się wydarzyło, tylko rewolucją w postaci kartki wyborczej - stwierdził.
- Prawo i Sprawiedliwość miało wszystkie zasoby w rękach, my naprzeciwko tym czołgom szliśmy z gołymi rękoma. Mieli media partyjne, spółki Skarbu Państwa, mieli ministerstwa, byli w stanie wpływać na ceny benzyny. To była absolutnie nierówna walka. My byliśmy demokracją już nie praworządną, nie liberalną, byliśmy tylko demokracją wyborczą. I udało się kartką wyborczą, niesamowitą mobilizacją Polek i Polaków to zatrzymać - dodał gość TVN24.
Szłapka został także zapytany o doniesienia Onetu, według których jest on kandydatem do objęcia funkcji szefa MON. - Pierwsze słyszę, to znaczy dowiedziałem się, (...), z Onetu, uśmiechnąłem się, ale nic mi o tym nie wiadomo - skomentował.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24