- Jeżeli Ukrainy nie będzie w Unii Europejskiej i nie będzie w NATO, to wtedy pan Karol Nawrocki powinien już zacząć ćwiczyć, bo może się okazać, że będzie musiał wziąć broń do ręki - powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski, pytany o słowa kandydata PiS na prezydenta, który "nie widzi" Ukrainy w zachodnich strukturach. Nawrocki wyjaśnił w środę, że wiąże to z kwestią "rozwiązania sprawy ekshumacji ofiar ludobójstwa wołyńskiego".
- Upominając się o polskie interesy, powtórzyłbym z całą pewnością jasno, że do czasu rozwiązania naszych spraw, w tym ekshumacji ofiar ludobójstwa wołyńskiego na Ukrainie, nie widzę przyszłości Ukrainy w Unii Europejskiej i w NATO - powiedział w środę kandydat PiS w wyborach prezydenckich Karol Nawrocki.
Zełenski: Rosja po Ukrainie będzie wtedy na granicy z Polską
O tę wypowiedź tego samego dnia w wywiadzie dla TVN24, Onetu, "Rzeczpospolitej" i "Krytyki Politycznej" został zapytany prezydent Wołodymyr Zełenski. - Jeżeli Ukrainy nie będzie w Unii i nie będzie w NATO, jeśli Ukraina nie będzie miała gwarancji bezpieczeństwa, to wtedy pan Nawrocki powinien już zacząć ćwiczyć, bo może się okazać, że będzie musiał wziąć broń do ręki, by wspólnie ze swoimi rodakami bronić swego kraju - odpowiedział przywódca Ukrainy.
Zełenski zaznaczył, że ryzyko wojny w Polsce "będzie bardzo wysokie", jeżeli Ukraina nie będzie częścią rzeczonych struktur. - Rosja od razu po Ukrainie będzie wtedy na granicy z Polską i wtedy (pan Nawrocki - red.) będzie miał nie polityczne zawody, lecz będzie walczył o swoje życie - stwierdził.
Spór pamięci o Wołyniu
Polskę i Ukrainę od wielu lat różni pamięć o roli Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii, która w latach 1943-45 dopuściła się ludobójczej czystki etnicznej na około 100 tysiącach polskich mężczyzn, kobiet i dzieci. O ile dla polskiej strony była to godna potępienia zbrodnia ludobójstwa (masowa i zorganizowana), o tyle dla Ukraińców był to efekt symetrycznego konfliktu zbrojnego, za który w równym stopniu odpowiedzialne były obie strony. Dodatkowo Ukraińcy chcą postrzegać OUN i UPA wyłącznie jako organizacje antysowieckie (ze względu na ich powojenny ruch oporu wobec ZSRR), a nie antypolskie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mirosław Stelmach / Fotorzepa