Stany Zjednoczone i Polskę przez wiele już lat łączy długotrwała i bardzo silna więź obronna - powiedział sekretarz sił lądowych USA Ryan McCarthy, który we wtorek spotkał się w Warszawie z szefem MON Mariuszem Błaszczakiem.
Sekretarz Sił Lądowych USA Ryan McCarthy zwrócił uwagę, że pandemia COVID-19 zmieniła NATO-wskie ćwiczenia Defender-Europe 20, jednak wojska polskie i amerykańskie, wraz z innymi partnerami i sojusznikami, były w stanie przeprowadzić przynajmniej ich część. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało się zwiększyć wzajemną gotowość - zaznaczył sekretarz sił lądowych USA.
Podkreślił, że pomimo wyzwań, które stoją przed Polską i USA, oba kraje muszą się skoncentrować na wielu frontach. - Stany Zjednoczone i Polskę przez wiele już lat łączy długotrwała i bardzo silna więź obronna - dodał McCarthy. Ocenił, że wspólna polsko-amerykańska historia współpracy wojskowej i partnerstwa oraz zaangażowania na rzecz NATO wzmocniła bezpieczeństwo w tej części Europy.
"Wojskowa obecność amerykańska w Polsce wzmacnia potencjał odstraszania NATO"
Nawiązując do czerwcowej wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Waszyngtonie, McCarthy powiedział, że ona po raz kolejny "potwierdziła silną więź" pomiędzy USA i Polską. - Z roku na rok nasze relacje są coraz silniejsze i niepodważalne. Naszym wspólnym celem jest wzmacnianie bezpieczeństwa regionu, w związku z tym liderzy obu krajów podpisali już w ubiegłym roku dwie deklaracje, które podkreślają wspólne wartości oraz sposób, w jaki będziemy pogłębiali naszą współpracę obronną - dodał polityk. Wyraził nadzieję, że wkrótce podpisane zostaną kolejne takie dokumenty. - Wojskowa obecność amerykańska w Polsce wzmacnia potencjał odstraszania NATO, jak również przyczynia się do zwiększenia bezpieczeństwa w regionie. Zwiększanie tej obecności zapewnia demokrację, wolność oraz respektowanie zasady suwerenności. Polskie wsparcie dla wysuniętej obecności wojskowej jest kluczowo ważne i jest jasnym sygnałem, że sojusznicy są zjednoczeni i zdeterminowani, by bronić NATO, całego terytorium oraz zapobiegać jakiejkolwiek agresji ze strony wrogów - powiedział sekretarz sił lądowych USA.
Według niego takie pogłębione, oparte na współpracy relacje między Stanami Zjednoczonymi a Polską są kluczowe, jeśli chodzi o odpieranie przyszłych zagrożeń i wyzwań. - A ponieważ Stany Zjednoczone nadal współpracują z polskimi sojusznikami, by szukać nowych dróg wzmocnienia takich relacji obronnych, jedności NATO-wskiej, pogłębiania bezpieczeństwa transatlantyckiego, bardzo się cieszymy, że będziemy mogli nadal współpracować z polskimi siłami zbrojnymi w nadchodzącym czasie i za to bardzo serdecznie dziękuję - zaznaczył McCarthy.
Sekretarz McCarthy w towarzystwie ambasador Georgette Mosbacher złożył także wieniec pod Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie.
Błaszczak: poprzez naszą współpracę wypełniamy treścią porozumienia zawarte pomiędzy prezydentami
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej podkreślał wagę wizyty sekretarza w Polsce. - Dziękowałem panu sekretarzowi za to, że w czasie pandemii wojska amerykańskie były w Polsce, że ćwiczenia Defender-Europe 20 zostały przeprowadzone. To było duże wyzwanie dla nas wszystkich. Okazało się, że ćwiczenia zakończyły się sukcesem - zaznaczył minister obrony.
- Dziękowałem za to, że teraz właśnie rozpoczyna się druga edycja tych ćwiczeń związana z przerzutem wojsk amerykańskich do Polski. To bardzo ważne doświadczenia, korzystne przede wszystkim dla bezpieczeństwa Polski i całej wschodniej flanki NATO - dodał szef MON.
- Bardzo się cieszę z tego, że poprzez naszą współpracę wypełniamy treścią porozumienia zawarte pomiędzy prezydentami Donaldem Trumpem a Andrzej Dudą, porozumienia dotyczące wzmocnienia obecności wojsk amerykańskich w Polsce - podkreślił Błaszczak.
Jak zaznaczył, "na mocy tych porozumień jest w Polsce wysunięte dowództwo amerykańskiej dywizji z generałem Stanów Zjednoczonych na czele tego dowództwa, jest przesądzona trwała obecność wojsk amerykańskich w Polsce". - Jest to dobre dla bezpieczeństwa Polski, jest to dobre dla bezpieczeństwa całej wschodniej flanki NATO - mówił szef MON.
Ćwiczenia Defender-Europe 20 Plus
Defender-Europe 20 Plus to modyfikacja ćwiczenia Defender-Europe 20, które miało być przerzutem sił w pełnej gotowości bojowej ze Stanów Zjednoczonych do Europy i największą taką operacją od 25 lat. Z powodu koronawirusa manewry ograniczono, a większość z powiązanych z nim mniejszych ćwiczeń została odwołana.
W ćwiczeniu DEFENDER–Europe 20 Plus uczestniczyło 6 tys. żołnierzy: 4 tys. amerykańskich i 2 tys. polskich oraz prawie 2 tys. jednostek sprzętu wojskowego. Podstawowym celem ćwiczenia było zwiększenie gotowości strategicznej i interoperacyjności naszych wojsk oraz przetestowanie zdolności do szybkiego rozmieszczenia oddziałów amerykańskich w Europie
Źródło: PAP