Przede wszystkim rozmawialiśmy o dalszej pomocy militarnej dla Ukrainy - przekazał prezydent Andrzej Duda po telekonferencji z udziałem między innymi przywódców państw G7 i sekretarza generalnego NATO. Przekazał, że głównym tematem była Ukraina, a rozmowa "odbyła się na zaproszenie" prezydenta USA Joe Bidena. Polski prezydent dodał, że amerykański przywódca wezwał "do podtrzymania pomocy dla Ukrainy", zaś "wszyscy zapewnili o jedności w tym zakresie".
Prezydent Andrzej Duda przemawiał we wtorek po południu w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach. Przekazał, że wcześniej tego dnia wziął udział w konferencji telefonicznej, która "odbyła się na zaproszenie pana prezydenta (USA) Joe Bidena". W spotkaniu wzięły udział państwa G7 i przywódcy innych państw, a także przewodnicząca Komisji Europejskiej, przewodniczący Rady Europejskiej czy sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. - Wszyscy zabierali głos, więc siłą rzeczy ta rozmowa trwała dosyć długo. Głównym tematem przede wszystkim była Ukraina - poinformował.
Andrzej Duda: jesteśmy nadal zdeterminowani do tego, by wspierać Ukrainę
Andrzej Duda przekazał, że Joe Biden przekazał "jaka jest sytuacja w Stanach Zjednoczonych, jaka jest rzeczywiście sytuacja, w tej chwili, polityczna także wokół Ukrainy".
- Zapewnił nas, że to poparcie dla pomocy dawanej Ukrainie jest. Przede wszystkim pomocy militarnej. Powiedział, że w Kongresie to wsparcie uzyska, że nie ma z tym problemu - mówił dalej. - Wezwał oczywiście wszystkich do podtrzymania pomocy dla Ukrainy. Tutaj śmiało mogę powiedzieć, że wszyscy zapewnili o jedności w tym zakresie. Jesteśmy nadal (...), wszyscy przywódcy zdeterminowani do tego, by wspierać Ukrainę - oświadczył. Według niego "Ukraina potrzebuje pomocy zarówno tej militarnej, jak również i pomocy (...) humanitarnej".
- Rozmawialiśmy również o przyszłych planach, także i odbudowy Ukrainy. Każdy praktycznie o tym wspominał, że to jest ten następny krok, który będzie konieczny i na który trzeba będzie się przygotowywać. I te przygotowania już powinny być czynione. Ale przede wszystkim rozmawialiśmy o dalszej pomocy militarnej - oznajmił.
"Jesteśmy jednym z kluczowych państw, jeżeli chodzi o pomoc dla Ukrainy"
Prezydent wskazywał, że mówił też o sytuacji w Polsce. - Jesteśmy jednym z kluczowych państw, jeżeli chodzi o pomoc dla Ukrainy -podkreślał. Jak przypomniał, przekazaliśmy między innymi czołgi czy samoloty.
- Dzisiaj pomagamy chociażby przez to, że nasze terytorium jest kluczowe do tego, żeby wspierać Ukrainę. To przez Polskę biegnie autostrada na Ukrainę, to przez Polskę biegną drogi kolejowe na Ukrainę, to przez Polskę także idzie transport, który drogą lotniczą zmierza na Ukrainę i jest przeładowywany po to, by później, czy to drogą kolejową, czy drogą lądową, po prostu samochodami, być transportowany tam, gdzie jest potrzebny - kontynuował.
Ocenił, że "nikomu nie trzeba też mówić, jak ogromną pomoc uzyskali po prostu zwykli obywatele Ukrainy, którzy uciekali przed wojną do nas i którzy zostali przyjęci przez Polaków w domach z otwartym sercem".
Duda: Biden podkreślił nasze odpowiedzialne i rozsądne zachowanie
Andrzej Duda mówił dalej, że "prezydent Biden podkreślił też nasze niezwykle odpowiedzialne i rozsądne zachowanie wobec prowokacji, które spotykają nas ze strony białoruskiej".
- Wspomniał bardzo wyraźnie o tym przekroczeniu granicy przez śmigłowce białoruskie, o tym, że zachowaliśmy się tutaj bardzo odpowiedzialnie, także jako państwo członkowskie Sojuszu Północnoatlantyckiego. Że dziękuje za konsultacje z sojusznikami w tej sprawie i że oczywiście możemy być tutaj pewni stuprocentowego wsparcia ze strony NATO, zarówno kwatery głównej jak i państw członkowskich, w przypadku jakichkolwiek prowokacji - przekazał.
Według polskiego prezydenta "cała rozmowa właściwie sprowadziła się głównie do tych kwestii bezpieczeństwa". - Prezydent (USA - red.) jeszcze raz podkreślił pewność kolektywnej obrony, gwarancje bezpieczeństwa Sojuszu Północnoatlantyckiego dla nas, dla państw wschodniej flanki NATO. Wszyscy podkreślali naszą jedność wobec Ukrainy i wobec konieczności wspierania Ukrainy - powiedział.
Spotkanie szefów MSZ państw UE bez Zbigniewa Raua. Duda: Polska była reprezentowana, to jest istotne
Andrzej Duda był również pytany w Kielcach przez dziennikarzy o nieobecność szefa polskiego MSZ Zbigniewa Raua podczas poniedziałkowego spotkania szefów dyplomacji państw unijnych w Ukrainie. - Polska była reprezentowana, to jest istotne. Jesteśmy cały czas w bieżącym kontakcie - powiedział prezydent.
Powtórzył, że "jesteśmy absolutnie państwem jednym z podstawowych, które wspierają Ukrainę w tej trudnej sytuacji". - Wspieraliśmy Ukrainę, będziemy wspierali i będziemy to realizowali spokojnie i konsekwentnie, także, jeżeli chodzi o nasze zobowiązania sojusznicze - dodał.
Pytany natomiast o stosunki Polski i USA Andrzej Duda ocenił, że "współpraca polsko-amerykańska i relacje polsko-amerykańskie są na tak wysokim poziomie, na jakim do tej pory nie były jeszcze nigdy w historii".
Przypominał, że mamy obecne na naszym terytorium wojska amerykańskie, a także "mnóstwo amerykańskich firm, które prowadzą swoje interesy w Polsce".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24