|

Pięć ważnych rzeczy z wniosku w sprawie Ziobry

Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro
Źródło: Leszek Szymański/PAP
Z bardzo obszernego, liczącego blisko 160 stron, wniosku o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze, wyłuskaliśmy pięć elementów. Pokazują one rzeczywistą rolę byłego ministra sprawiedliwości w procederze wyciągania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości na polityczne potrzeby jego partii. Ziobro nadzorował fundusz, który miał służyć ofiarom przestępstw.Artykuł dostępny w subskrypcji
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Co zeznał Kaczyński, a co Ziobro w sprawie sławnego listu, który prezes PiS wysłał do szefa Solidarnej Polski;
  • Jak blisko ksiądz Michał Olszewski był ze Zbigniewem Ziobrą i do kogo jeszcze oprócz w prokuraturze i w Solidarnej Polsce (oprócz "Zibiego") miał numery telefonów;
  • Jak były minister sprawiedliwości i prokurator generalny uzasadnił wydanie milionów na remont prokuratury;
  • Ile pieniędzy z Funduszu Solidarności, który miał służyć ofiarom przestępstw, wydano na wyborczą promocję polityków Solidarnej Polski i co znajduje się w pliku o nazwie "Ewidencja podziału";
  • Kto, oprócz byłego szefa Funduszu Tomasza Mraza, obciążył swoimi zeznaniami Zbigniewa Ziobrę.

Reporterzy "Czarno na białym" dotarli do wniosku prokuratury o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze. Śledczy chcą postawić byłemu ministrowi sprawiedliwości i prokuratorowi generalnemu w sumie 26 zarzutów. Na 159 stronach opisali, w jaki sposób Ziobro miał łamać prawo. Chodzi przede wszystkim o to, jak Ziobro i jego partyjni koledzy z Solidarnej, a potem Suwerennej Polski wykorzystywali Fundusz Sprawiedliwości do politycznych celów i wspierania zaprzyjaźnionych organizacji.

Czytaj także: