Do tragicznego wypadku doszło na krajowej "siódemce" w okolicy Pasłęka. Ford escort zjechał na przeciwległy pas ruchu i wjechał wprost pod samochód ciężarowy marki scania. Kierowca forda zginął na miejscu.
Do wypadku doszło około godziny 18.45. - Kierowca forda wjechał na mój pas ruchu i natychmiast użyłem klaksonu, aby wrócił na właściwy pas - mówi portalowi elblag24.pl jeden ze świadków wypadku. - Najprawdopodobniej kierowca usłyszał sygnał klaksonu i odbił się od mojej naczepy. Samochodem jednak zarzuciło i zjechał pod jadącego za mną TIR-a - dodaje.
Z escorta niewiele zostało. Siła uderzenia była tak wielka, że młody kierowca został zmiażdżony w środku pojazdu. Kierowca TIR-a z ogólnymi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala w Elblągu - jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Na miejscu pracują policjanci z Referatu Ruchu Drogowego Komisariatu Policji w Pasłęku, policjanci kryminalni oraz strażacy. Na miejsce jedzie także prokurator.
Krajowa "siódemka" jeszcze przez kilka godzin będzie zablokowana. Kierowcy kierowani są na objazd przez Pasłęk.
bgr
Źródło: elblag24.pl
Źródło zdjęcia głównego: elblag24.pl