Zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy postawiła Prokuratura Okręgowa w Poznaniu Norwegowi, który w niedzielę wjechał w publiczność w trakcie pokazu motoryzacyjnego. Mężczyzna nie przyznał się do stawianego zarzutu. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Jak poinformował na konferencji prasowej prokurator Jacek Derda z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, 40-letni mężczyzna Norman N. "naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym (...) nie dostosowując prędkości do panujących warunków drogowych doprowadził do utraty panowania nad pojazdem".
Zarzuty, ale bez aresztu
- Uderzył samochodem w barierki odgradzające zgromadzoną publiczność oraz samych widzów, co doprowadziło do nieumyślnego naruszenia czynności narządów ciała i rozstroju zdrowia 15 osób - dodał.
Mężczyzna nie został aresztowany. Prokurator zdecydował jednak o zastosowaniu środków zapobiegawczych w postaci zakazu opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowego w wysokości 100 tys. euro.
Nie wiadomo, czy mężczyzna usłyszy kolejne zarzuty. - Katastrofa jest zdarzeniem skomplikowanym. Badane są związki przyczynowe pomiędzy zachowaniem kierowcy i innymi przyczynami, które mogły doprowadzić do katastrofy. W tej chwili nie możemy określić, czy to postępowanie będzie rozszerzone - powiedział. Jak dodał, nie wyklucza się objęcia śledztwem kolejnych osób. - Sytuacja jest dynamiczna - ocenił.
Mężczyźnie grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. W czasie kierowania autem był trzeźwy i nie był pod wpływem żadnych innych środków odurzających.
Tragedia na pokazie
W niedzielę około godziny 16 w trakcie pokazów Gran Turismo Polonia na ulicach Poznania Norweg, kierujący samochodem koenigsegg, stracił panowanie nad kierownicą, uderzył w krawężnik, odbił się od niego i wjechał w widzów.
Po wypadku do szpitala trafiło 17 osób. Cały czas przebywa tam pięcioro poszkodowanych. Jak podał we wtorek rzecznik prasowy wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube, lekarze oceniają ich stan jako dobry.
Organizator: impreza była dobrze zabezpieczona
W trakcie śledztwa przesłuchiwani są świadkowie - osoby będące na miejscu zdarzenia, przedstawiciele organizatora pokazu. Gromadzona jest też dokumentacja dotycząca organizacji imprezy. Prokuratura zabezpieczyła do badań pojazd, którym jechał Norweg. Według oświadczeń organizatorów pokazów, Norweg był doświadczonym kierowcą, a impreza była dobrze zabezpieczona. W poniedziałek organizatorzy zapewnili, że udzielą wszelkiej pomocy poszkodowanym.
W tym roku Gran Turismo Polonia zorganizowano w Poznaniu po raz dziewiąty. W trakcie niedzielnych pokazów można było oglądać najdroższe i najszybsze samochody na świecie.
Autor: rf//bgr / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24