Wiceminister Piecha: chorzy są bezpieczni

Aktualizacja:

- Mimo niedogodności wynikających z upływających terminów wypowiedzeń lekarzy w niektórych szpitalach, chorzy są bezpieczni - zapewnia wiceminister zdrowia Bolesław Piecha. Najtrudniejsza sytuacja panuje w Częstochowie, Radomiu i Łomży.

Wiceminister zdrowia poinformował, że wszędzie, gdzie zachodzi konieczność ewakuacji pacjentów, są oni przewożeni ambulansami z odpowiednim sprzętem, także reanimacyjnym; a karetki dla noworodków wyposażone są w inkubatory.

Piecha podkreślił, że kierownictwo szpitala najpierw stara się umieścić chorych na innych oddziałach, a dopiero w ostateczności decyduje o ich przeniesieniu do innej placówki. - O bezpieczeństwo pacjentów się nie obawiam. Są przewożeni kilka, kilkadziesiąt kilometrów dalej, w ambulansie wyposażonym w odpowiedni sprzęt. Ale jest to niedogodność, która może niepokoić, zwłaszcza rodziny chorych - powiedział Piecha.

Według rzecznika resortu zdrowia Pawła Trzcińskiego, ministerstwo cały czas kontaktuje się z władzami lokalnymi, które są - jak podkreślił - zobowiązane do zapewnienia bezpieczeństwa pacjentom. Dodał, że od dawna były opracowane plany ewakuacji.

Na pytanie, dlaczego OZZL podaje większą niż resort zdrowia liczbę regionów, w których jest problem z wypowiedzeniami lekarzy, powiedział, iż "OZZL nie po raz pierwszy zawyża dane".

W Częstochowie - ewakuacja pacjentów

W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie na ewakuację czeka 8 pacjentów. To głównie leczeni na oddziale intensywnej terapii, podłączeni do specjalistycznego sprzętu oraz noworodki z oddziału patologii ciąży, wymagające przebywania w inkubatorach. Ewakuacja ma się zakończyć do północy.

Rodziny osób przebywających w szpitalu mówią o obawie, że nie będą w stanie dojeżdżać do swoich bliskich, trafiają oni bowiem do odległych placówek w Katowicach, Sosnowcu i Jastrzębiu. Oddalone są one od Częstochowy o 80-100 km.

Powodem decyzji o ewakuacji - podjętej w sobotę popołudniu przez dyrekcję szpitala - był brak porozumienia z 84 lekarzami, którym z końcem września upływa termin złożonych wypowiedzeń umów o pracę. Lekarze warunkowali swój powrót do pracy otrzymaniem podwyżek, których dyrekcja - ze względu na stan finansów placówki - odmówiła.

Łącznie przewiezionych będzie ok. 40 częstochowskich pacjentów Według zastępcy dyrektora szpitala ds. lecznictwa Kazimierza Pankiewicza, w ramach ewakuacji w ciągu dwóch dni do dysponujących wolnymi miejscami na oddziałach o tym samym bądź zbliżonym profili szpitali w Częstochowie i na Śląsku indywidualnie przewiezionych karetkami ma zostać łącznie ok. 40 pacjentów.

Są to wybrane osoby leczone dotąd na oddziałach, w których odejście lekarzy spowoduje, że zapewnienie specjalistycznej opieki nad ciężko chorymi, mogłoby okazać się niemożliwe. Pozostali pacjenci przed poniedziałkiem zostaną przeniesieni na inne oddziały szpitala i powierzeni opiece lekarzy, którzy nie złożyli wypowiedzeń.

Brak porozumienia z dyrekcją lekarze tłumaczą wycofaniem się drugiej strony z wcześniejszej oferty. Jeszcze w sobotę rano dyrektor miał proponować wszystkim odchodzącym 1 tys. zł podwyżki oraz powrót do pracy w poniedziałek i złożenie kolejnego trzymiesięcznego wypowiedzenia. Później miał jednak wycofać propozycję podwyżki.

Od poniedziałku przestanie pracować łącznie osiem szpitalnych oddziałów i zakład radiologii. To efekt decyzji rady społecznej szpitala, która wobec braku porozumienia, wnioskowała do wojewody o zawieszenie na miesiąc pracy ośmiu zagrożonych brakiem lekarskiej obsady oddziałów i zakładu radiologii.

Czasowe zamknięcie m.in. oddziałów: patologii i intensywnej terapii noworodka, pediatrii oraz chirurgii dzieci, a także neurochirurgii i intensywnej opieki medycznej dorosłych, ma umożliwić szpitalowi jego dalsze funkcjonowanie; spełnienie lekarskich postulatów mogłoby bowiem doprowadzić do utraty jego płynności finansowej.

Upływające z końcem września wypowiedzenia złożyło 84 spośród 173 pracujących tam dotąd lekarzy.

Końskie: głodówka trwa

W Końskich także nie osiągnięto porozumienia. 57 spośród 120 zatrudnionych lekarzy chce odejść z pracy. 12 medyków prowadzi głodówkę. Początkowo byli to młodzi lekarze bez specjalizacji, dziś dołączyli do nich kolejni, tym razem specjaliści. Jak mówią, jest to ich krzyk rozpaczy - jutro już nie pojawią się w pracy.

Dyrekcja szpitala broni się, że nie może podnieść wynagrodzeń lekarzom. Zarzuca im, że w czasie strajku zdecydowali się jeszcze bardziej podnieść swoje żądania. Rzeczywiście, lekarze zdecydowali się walczyć o jeszcze wyższe pensje po przystąpieniu do komitetu strajkowego w Radomiu, gdzie strajkujący domagali się 8 tys. zł brutto (dla lekarza z II stopniem specjalizacji).

O swój los obawiają się także inni pracownicy szpitala: pracownicy biurowi i techniczni, pielęgniarki i salowe. Nie wiedzą, czy po odejściu połowy lekarzy nie stracą pracy. Dyrektor zapowiada, że będzie starał się pozyskać nowy personel. Nie wie jednak jeszcze skąd.

Barbara Sieroń, lekarka z oddziału Intensywnej Terapii Anestezjologii ze szpitala w Końskich
Barbara Sieroń, lekarka z oddziału Intensywnej Terapii Anestezjologii ze szpitala w KońskichTVN24 (Anna Seremak)

Możliwe ewakuacje pacjentów ze szpitali w Radomiu i Łomży W poniedziałek mija termin większości wypowiedzeń, jakie złożyli lekarze z wielu polskich placówek. W niektórych szpitalach rozmowy ciągle trwają. Według resortu zdrowia, wypowiedzenia złożyło nieco ponad dwa tysiące lekarzy, według OZZL - niemal pięć tysięcy.

Fiaskiem zakończyły się negocjacje między radomskimi lekarzami a dyrektorami szpitali. Niewykluczona jest ewakuacja pacjentów, ale decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. Dramatyczna sytuacja panuje w trzech szpitalach w Radomiu, w których wielu lekarzy złożyło wypowiedzenia z pracy. Termin wypowiedzeń pierwszych 20 upływa w sobotę wieczorem. W sumie po 1 października z pracy w radomskich lecznicach może odejść 250 lekarzy.

Protestujący lekarze ze szpitala wojewódzkiego w Łomży (Podlaskie) w sobotę ponownie odrzucili propozycje płacowe i nie zamierzają wycofać wypowiedzeń umów o pracę z końcem września. Dyrektor szpitala twierdzi, że mogą liczyć na ponowne zatrudnienie, np. na kontraktach. 1 października w łomżyńskim szpitalu wstrzymana zostanie praca dwóch oddziałów: zakaźnego, z którego ewakuowano już dwóch wymagających tego pacjentów i okulistycznego.

Zgoda w Suwałkach, Kaliszu i Warszawie Porozumieli się z dyrekcją lekarze ze szpitala wojewódzkiego w Suwałkach (Podlaskie). Zawiesili strajk i wrócili do pracy. W piątek miała rozpocząć się ewakuacja chorych z tego szpitala do innych podlaskich placówek, po tym jak lekarze odrzucili propozycje płacowe samorządu województwa podlaskiego. W nocy z piątku na sobotę doszło do porozumienia z lekarzami, którzy w sobotę zaczęli wycofywać wypowiedzenia z pracy.

Dyrekcja zaproponowała lekarzom 800 zł podwyżki płacy od 1 września. Zadeklarowała również, że płaca lekarzy w ciągu trzech najbliższych lat dojdzie do poziomu trzech średnich krajowych.

Wycofało swe wymówienia 90 lekarzy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu.

- W poniedziałek będziemy pracować normalnie, nie ma już żadnego zagrożenia dla funkcjonowania placówki - powiedział dyrektor szpitala, Wojciech Grzelak. Lekarze przedłużyli tu bieg wypowiedzeń o jeden lub dwa miesiące lub wycofali je bezterminowo. Oczekują na nowy kontrakt z NFZ lub na inne, korzystniejsze dla nich rozwiązania finansowe.

Wiceminister zdrowia Bolesław Piecha mówił w piątek, że różne formy strajku mają obecnie miejsce w 67 szpitalach, a liczba lekarzy, którzy złożyli wypowiedzenia z pracy, skutkujące z dniem 1 października, to 2247.

"Postulaty OZZL mają na celu zaognienie konfliktu w służbie zdrowia" - Postulaty Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy mają na celu przedłużanie i zaognianie panującego w służbie zdrowia konfliktu - twierdzi przewodniczący Stowarzyszenia Primum Non Nocere Adam Sandauer. Wzywa też premiera, by ten zdelegalizował podejmowane przez medyków działania.

- Wyrażam oburzenie z powodu braku działań władz, wobec trwającej od kilku miesięcy sytuacji w systemie ochrony zdrowia. Postulaty Związku Zawodowego Lekarzy, min 5 tys. zł pensji dla każdego lekarza jeszcze przed zrobieniem specjalizacji, nie są możliwe do przyjęcia. Mają one na celu przedłużanie i zaognianie konfliktu - napisał w oświadczeniu Sandauer.

Przewodniczący stowarzyszenia walczącego m.in. o przestrzeganie etyki lekarskiej zwrócił uwagę, że "leczenie szpitalne wynika zazwyczaj z poważnych dolegliwości i nikt nie leczy się dla przyjemności". Jego zdaniem, odmawianie przeprowadzania planowych zabiegów operacyjnych stanowi "nieludzkie okrucieństwo wobec chorych". Przypominał, że tego typu działania są zakazane przez art.40 Konstytucji.

Według Sandauera, beneficjentami obecnego, tolerowanego przez władzę, stanu są prywatne kliniki i szpitale notujące wzrost dochodów.

- Trwający od wielu miesięcy brak działań rządu doprowadza do "dzikiej" prywatyzacji służby zdrowia. Wierzę i chcę wierzyć, iż osoby kierujące ministerstwem zdrowia nie są same lub nie mają w najbliższej rodzinie osób, będących właścicielami czy kierujących prywatnymi klinikami czy szpitalami - podkreślił.

Sandauer zwrócił też uwagę, że zagrożenia ewakuacją i w końcu doprowadzanie do ewakuacji oddziałów szpitali, stanowi narażenie na niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia wielu pacjentów. Takie działanie - napisał w oświadczeniu - jest zakazane przez Kodeks Karny.


Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Po wtorkowej debacie kandydatów na wiceprezydenta USA stacja CNN opublikowała sondaż, z którego wynika, że republikański senator J.D. Vance minimalnie wygrał starcie z demokratą Timem Walzem. Według badania stacji CBS debata poprawiła wizerunek obu polityków.

Kto wygrał debatę? Sondaż

Kto wygrał debatę? Sondaż

Źródło:
PAP

Policja zatrzymała dwóch mężczyzn w sprawie strzelaniny, do jakiej doszło na początku września na warszawskim bazarze "Olimpia". Po usłyszeniu prokuratorskich zarzutów, zostali przez sąd tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Strzały w kierunku policjantów, świadek raniony w pośladek. Zatrzymania

Strzały w kierunku policjantów, świadek raniony w pośladek. Zatrzymania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Gubernator Minnesoty demokrata Tim Walz i senator z Ohio republikanin J.D. Vance zmierzyli się w jedynej planowanej debacie telewizyjnej kandydatów na wiceprezydenta USA. Jak oceniają komentatorzy, dyskusja mocno pokazała różnice ideologiczne między nimi, jej ton był jednak raczej wyważony, a kandydaci unikali personalnych ataków.

Jedyna taka debata. Jak poradzili sobie kandydaci na wiceprezydenta

Jedyna taka debata. Jak poradzili sobie kandydaci na wiceprezydenta

Źródło:
PAP, CNN, NBC News

W odwecie za wtorkowy ostrzał rakietowy Izrael może uderzyć w irańskie bazy wojskowe i ośrodki dowodzenia, może też uruchomić swoich agentów wewnątrz Iranu i zaatakować osoby odpowiedzialne za atak lub uderzyć w instalacje nuklearne – ocenia stacja BBC.

"Koło ataku i zemsty". Jak Izrael odpowie na irański atak?

"Koło ataku i zemsty". Jak Izrael odpowie na irański atak?

Źródło:
PAP

Iran wystrzelił we wtorek prawie 200 pocisków balistycznych na Izrael. Komisja Rady Europy opowiedziała się za uchyleniem immunitetu posłowi Marcinowi Romanowskiemu. W Polsce burzę wywołały tzw. alkotubki, które pojawiły się w sklepach - jest zapowiedź kontroli i decyzja producenta o wycofaniu produktu. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 2 października.

Atak na Izrael, burza o alkotubki, immunitet Romanowskiego

Atak na Izrael, burza o alkotubki, immunitet Romanowskiego

Źródło:
PAP, TVN24

Właściwy człowiek na właściwym miejscu - uznał prezydent Andrzej Duda i zatrudnił Beatę Kempę na stanowisku doradczyni ds. humanitarnych. W tym samym czasie prokuratura wznawia umorzone śledztwo w sprawie organizacji zbiórki plecaków dla dzieci z Syrii. Akcja była zorganizowana w Sycowie, rodzinnym mieście Kempy. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Nowe stanowisko, stare problemy

Nowe stanowisko, stare problemy

Źródło:
TVN24

Samolot z prezydentem Brazylii Luizem Inacio Lulą da Silvą na pokładzie musiał przez kilka godzin krążyć w powietrzu nad Meksykiem. Powodem była usterka techniczna. Ostatecznie maszyna bezpiecznie wylądowała na ziemi, a Lula wróci do swojego kraju innym samolotem.

Prezydencki samolot kilka godzin krążył nad Meksykiem

Prezydencki samolot kilka godzin krążył nad Meksykiem

Źródło:
PAP

Iran wystrzelił we wtorek prawie 200 pocisków balistycznych na Izrael, w całym kraju ogłoszono alarm. Armia poinformowała, że zestrzeliła "dużą część" z nich. Przekazała też, że nie odnotowano ofiar, chociaż tamtejsze media donosiły o śmieci palestyńskiego cywila na Zachodnim Brzegu. Iran ogłosił, że nalot był zemstą za zabicie przez Izrael przywódców Hamasu i Hezbollahu. Izrael zapowiedział odpowiedź. Biały Dom uznał atak za "znaczącą eskalację" ze strony Iranu. - Wstępne doniesienia sugerują, że Izrael, przy aktywnym wsparciu Stanów Zjednoczonych i innych partnerów, skutecznie poskromił ten atak - powiedział sekretarz stanu Antony Blinken.

"Znacząca eskalacja" ze strony Iranu. Atak na Izrael "skutecznie poskromiony" 

"Znacząca eskalacja" ze strony Iranu. Atak na Izrael "skutecznie poskromiony" 

Źródło:
Reuters, PAP, tvn24.pl

- Dziś wieczorem Iran popełnił wielki błąd i zapłaci za to - oświadczył premier Izraela Benjamin Netanjahu po tym, jak władze w Teheranie zdecydowały o wystrzeleniu prawie 200 rakiet na Izrael. Natomiast irańskia armia, cytowana przez tamtejsze media państwowe, przekazała, że jeśli Izrael zdecyduje się na zbrojny odwet, to z kolei Iran dokona "ogromnych zniszczeń" w izraelskiej infrastrukutrze.

Netanjahu: dziś wieczorem Iran popełnił wielki błąd, zapłaci za to

Netanjahu: dziś wieczorem Iran popełnił wielki błąd, zapłaci za to

Źródło:
Reuters

Mimo zapowiedzi o wycofaniu alkoholu w tubkach, marszałek Sejmu Szymon Hołownia chce wyjaśnień prezesa UOKiK w tej sprawie. Będziemy pracować nad rozwiązaniami, które mają chronić nasze dzieci – zapowiedział.

Marszałek Sejmu "chce wiedzieć, co się stało"

Marszałek Sejmu "chce wiedzieć, co się stało"

Źródło:
PAP

OLV, producent saszetek z napojami alkoholowymi pod marką Voodoo Monkey, przekazał, że wycofuje całą partię alkotubek z rynku i natychmiast wstrzymuje ich produkcję.

Producent alkoholu w saszetkach reaguje. "Wycofanie całej partii z rynku"

Producent alkoholu w saszetkach reaguje. "Wycofanie całej partii z rynku"

Źródło:
PAP

953 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Pod koniec września ukraińskie wojsko odzyskało zakłady mechaniczne w Wowczańsku w obwodzie charkowskim, które były rosyjskim bastionem umożliwiającym taktyczne operacje wzdłuż rzeki Wowcza - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Były rosyjskim bastionem. Zakłady mechaniczne odzyskane

Były rosyjskim bastionem. Zakłady mechaniczne odzyskane

Źródło:
PAP

Dwupokoleniowa rodzina, małe dziecko i hodowla ryb, którą zajmowano się w rodzinie od 40 lat. Ich źródłem utrzymania był też wynajem domków letniskowych. Woda zniszczyła wszystko. Dom nadaje się tylko do rozbiórki - tymczasowo mieszkają w hotelu, władze miasta obiecują kontenery. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Tutaj Ignaś się bawił". Stracili dom i rodzinny biznes

"Tutaj Ignaś się bawił". Stracili dom i rodzinny biznes

Źródło:
TVN24

Zespół ds. rozliczeń PiS zawiadomił prokuraturę w sprawie sędziów, którzy wydali uchwałę Sądu Najwyższego odnoszącą się do statusu Dariusza Barskiego jako prokuratora krajowego. Jak wskazano, osoby wydające piątkową uchwałę "podały się za sędziów SN, mimo wadliwego procesu powołania na to stanowisko".

Wydali uchwałę dotyczącą Barskiego, zespół Giertycha zawiadamia prokuraturę

Wydali uchwałę dotyczącą Barskiego, zespół Giertycha zawiadamia prokuraturę

Źródło:
PAP

Z prognozy zagrożeń IMGW wynika, że w najbliższych dniach czeka nas powrót niebezpiecznej pogody. W piątek i sobotę na południowym wschodzie kraju mogą pojawić się ostrzeżenia pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu.

Intensywne opady deszczu. Gdzie mogą pojawić się alarmy IMGW

Intensywne opady deszczu. Gdzie mogą pojawić się alarmy IMGW

Źródło:
IMGW

W dzielnicy Jaffa w Tel Awiwie doszło we wtorek do strzelaniny, nie żyje osiem osób - przekazała izraelska policja. Wcześniej informowano o czterech ofiarach i siedmiu rannych. Przekazano, że dwóch napastników zostało "zneutralizowanych". Jednocześnie izraelska policja przekazała, że mogło dojść do "kolejnego ataku", tym razem na hotel w pobliżu tego miasta.

Strzelanina w Tel Awiwie, wiele osób nie żyje

Strzelanina w Tel Awiwie, wiele osób nie żyje

Źródło:
Reuters

- Oczywiście, że Andrzej Duda nie żałuje udziału w urodzinach Milosza Zemana - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek. Przekonywał, że to była "impreza prywatna, towarzyska". - Prezydent lubi prezydenta Zemana, szanuje. Z Viktorem Orbanem nie zgadza się w sprawie Ukrainy - dodał. Mówił też o spotkaniu prezydenta z byłym prokuratorem krajowym Dariuszem Barskim.

Mastalerek o udziale prezydenta w głośnym przyjęciu: nie żałuje

Mastalerek o udziale prezydenta w głośnym przyjęciu: nie żałuje

Źródło:
TVN24

W koalicji rządowej konsternacja i komentarze, że w Totalizatorze Sportowym wydarzyło się "coś złego". A wydarzyło się to, że Totalizator Sportowy ma 13 nowych dyrektorów regionalnych i - jak pisze Onet - są wśród nich lokalni radni oraz współpracownicy Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Lewicy oraz znajomy premiera Donalda Tuska.   

Osoby powiązane z rządem z posadami w Totalizatorze Sportowym. "Nie ma nic gorszego dla wizerunku koalicji" 

Osoby powiązane z rządem z posadami w Totalizatorze Sportowym. "Nie ma nic gorszego dla wizerunku koalicji" 

Źródło:
Fakty TVN

- Kiedy nie ma immunitetu, logiczną konsekwencją będzie wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu - stwierdził we wtorek w TVN24 senator Krzysztof Kwiatkowski (KO), komentując sprawę posła Marcina Romanowskiego. Zaznaczył, iż "ten człowiek udowodnił, że będzie mataczył". Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga) dodał, iż jest "zaskoczony faktem, że pan Romanowski zrezygnował z prawa, by się bronić". 

"Ten człowiek udowodnił, że będzie mataczył"

"Ten człowiek udowodnił, że będzie mataczył"

Źródło:
tvn24.pl

Kiedy samolot linii Ryanair, który leciał z Barcelony do Bergamo, podchodził do lądowania, pękły cztery opony tylnego podwozia. Do zdarzenia doszło na lotnisku położonym około 50 kilometrów od centrum Mediolanu. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Samolot podchodził do lądowania, pękły opony

Samolot podchodził do lądowania, pękły opony

Źródło:
Kontakt24

Jest pilna sprawa - powiedział podczas wtorkowego posiedzenia rządu premier Donald Tusk. Odniósł się w ten sposób do kwestii alkoholu sprzedawanego w saszetkach, przypominających tubki z musami dla dzieci. - Czesław, będę bardzo prosił, żebyś teraz pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął - powiedział szef rządu do ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego.

Tusk o alkotubkach: Czesław, proszę, żebyś teraz pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął

Tusk o alkotubkach: Czesław, proszę, żebyś teraz pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął

Źródło:
tvn24.pl

Grupa dzieci, która szła z opiekunką do świetlicy, została zaatakowana przez mężczyznę uzbrojonego w nóż. Trzech pięcioletnich chłopców zostało rannych, w tym jeden poważnie. Policja schwytała domniemanego sprawcę, to 23-letni Chińczyk. Motywy napaści nie są znane.

Zaatakował nożem grupę przedszkolaków

Zaatakował nożem grupę przedszkolaków

Źródło:
PAP

Siły rosyjskie są już prawie w centrum miasta Wuhłedar. Trwają tam walki - przekazał we wtorek szef władz wojskowych obwodu donieckiego Wadym Fiłaszkin. DeepState, projekt monitorujący sytuację na ukraińskim froncie, poinformował, że ​​Rosjanie wkroczyli do Wuhłedaru od zachodu i południa.

Rosjanie wkroczyli do miasta, które broniło się ponad dwa lata

Rosjanie wkroczyli do miasta, które broniło się ponad dwa lata

Źródło:
PAP, Reuters, Ukraińska Prawda

Funkcjonariusze zatrzymali 26-latka, który uciekał skradzionym busem przed niemiecką i polską policją. Jak się okazało, był pod wpływem narkotyków. Mężczyzna został aresztowany.

Transgraniczny pościg za skradzionym busem

Transgraniczny pościg za skradzionym busem

Źródło:
PAP

Komisja Nadzoru Finansowego prowadzi czynności po skargach klientów dotyczących realizacji usług przez Cinkciarz.pl - podała KNF. Do sprawy odniósł się też Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).

Klienci czekają po kilka dni na pieniądze. KNF zabiera głos

Klienci czekają po kilka dni na pieniądze. KNF zabiera głos

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Frank Gardner, poruszający się na wózku inwalidzkim dziennikarz BBC, był jednym z pasażerów poniedziałkowego lotu Polskich Linii Lotniczych LOT z Warszawy. Jak poinformował, ponieważ na pokładzie nie zapewniono mu dostępu do wózka, chcąc skorzystać z toalety Brytyjczyk musiał przeczołgać się po podłodze maszyny. Linie lotnicze wydały w tej sprawie oświadczenie.

Dziennikarz BBC musiał czołgać się w samolocie LOT. Linie przepraszają

Dziennikarz BBC musiał czołgać się w samolocie LOT. Linie przepraszają

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci z Trzebnicy (woj. dolnośląskie) zatrzymali kobietę, która z karty firmowej wydała na własne zakupy 1,5 miliona złotych. Teraz 34-latka odpowie przed sądem.

Wydała 1,5 mln zł kartą pracodawcy

Wydała 1,5 mln zł kartą pracodawcy

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 we wrześniu była ponownie najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 6,56 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN także pozostawiły konkurencję w tyle. Portal tvn24.pl był najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Rewelacyjne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Rewelacyjne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

"Na Opolszczyźnie już trafiają do ludzi informacje, że pieniądze się skończyły", "ludzie pozostawieni sami sobie, bez pomocy ze strony państwa" - takie informacje o powodzianach jednego z regionów rozprowadzają politycy PiS. Na dowód przywołują komunikat publicznej instytucji. Wyjaśniamy, jak zmanipulowali jego przekaz.

PiS: na Opolszczyźnie "koniec pomocy dla powodzian". To nieprawda

PiS: na Opolszczyźnie "koniec pomocy dla powodzian". To nieprawda

Źródło:
TVN24

Nowa ekranizacja znanej powieści, finałowy sezon głośnego serialu i tytuły obsypane nagrodami. Co warto obejrzeć na platformie Max na początku października? Oto pięć propozycji.

Premiera "Miasteczka Salem" i finałowy sezon "Szadzi". Październikowe nowości na Max

Premiera "Miasteczka Salem" i finałowy sezon "Szadzi". Październikowe nowości na Max

Źródło:
tvn24.pl