Waszczykowski miałby zastąpić gen. Romana Polkę, który pod koniec lipca zrezygnował ze stanowiska wiceszefa BBN. Nastąpiło to po medialnych doniesieniach m.in. o tym, że Polko poprowadził płatny wykład dla bankowców i uczył, jak dobierać współpracowników i przewodzić grupie, a także wystąpił w telewizyjnym reality show. CZYTAJ WIĘCEJ
Lada dzień pokieruje Biurem
Były negocjator kwestii tarczy antyrakietowej miał już nawet oglądać swój nowy gabinet. Na razie odmawia komentarza w tej sprawie.
Waszczykowski przyznał jednak, że spotkał się już z szefem BBN Władysławem Stasiakiem. - Rozmawialiśmy m.in. o sprawach tarczy anytrakietowej, informowałem szefa BBN o różnych aspektach ostatnich miesięcy swojej pracy – mówił Waszczykowski w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
W najbliższych dniach Władysław Stasiak planuje urlop, i już w tym czasie Biurem miałby kierować Witold Waszczykowski.
Za co stracił posadę w MSZ?
Na początku sierpnia premier Donald Tusk odwołał Waszczykowskiego ze stanowiska wiceszefa MSZ zarzucając mu złą wolę i nielojalność. Zapowiedział też kroki dyscyplinarne wobec niego.
Decyzja premiera pojawiła się po wywiadzie byłego wiceministra dla "Newsweeka", w którym powiedział m.in., że na początku lipca wynegocjował z USA "umowę w sprawie tarczy, która gwarantuje bezpieczeństwo Polsce". Jednak - jak wyjaśnił - zakończenie negocjacji nie przyniosłaby politycznych korzyści rządowi Donalda Tuska, bo "powstałoby wrażenie, że to prezydent jest twórcą tego sukcesu, a nie rząd" - mówił w wywiadzie. CZYTAJ WIĘCEJ
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24