|

O tym "pan redaktor nie napisze". Jak Kulesza i Publicon Sport (nie) odpowiadali na pytania

Cezary Kulesza
Cezary Kulesza
Źródło: Leszek Szymański / PAP
Co usłyszeliśmy od prezesa PZPN oraz szefa spółki Publicon Sport, kiedy zapytaliśmy o łączące ich umowy? Przedstawiamy pytania, które zadaliśmy, oraz odpowiedzi na nie. Wyjaśniamy, w których miejscach wersje obu prezesów są zbieżne, a w których sprzeczne oraz kiedy odmawiają odpowiedzi, zasłaniając się klauzulą poufności.Artykuł dostępny w subskrypcji

W reportażu "W związku z pieniędzmi" ujawniliśmy, jakie relacje łączą Polski Związek Piłki Nożnej z pośrednikiem w zawieraniu umów sponsorskich i marketingowych, spółką Publicon Sport.

To była jedna z najpilniej strzeżonych tajemnic piłkarskiej centrali.

Dlaczego zajęliśmy się tą sprawą? PZPN nie jest prywatną firmą. To największy i najbogatszy związek sportowy w Polsce. Reprezentacji Polski kibicują miliony Polaków. A sama federacja, oprócz własnych przychodów, dostaje też publiczne pieniądze - dotacje z Ministerstwa Sportu i Turystyki, sponsorem głównym jest Orlen, czyli spółka z udziałem Skarbu Państwa. Dlatego opinia publiczna ma prawo wiedzieć, jak PZPN zarządza finansami. To w interesie społecznym.

W trakcie realizacji reportażu o kulisach współpracy PZPN z wrocławską spółką Publicon Sport wysłaliśmy kilkanaście szczegółowych pytań zarówno do prezesa związku Cezarego Kuleszy, jak i prezesa spółki Szymona Sikorskiego.

ZOBACZ PYTANIA DO PREZESA PUBLICON SPORT >>>

ZOBACZ PYTANIA DO PREZESA PZPN >>>

OGLĄDAJ: To jedna z najpilniej strzeżonych tajemnic w PZPN. Mamy dokumenty
Cezary Kulesza

To jedna z najpilniej strzeżonych tajemnic w PZPN. Mamy dokumenty

Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji

O ile na stronie Publicon Sport bez problemu znajdziemy adres e-mail do Szymona Sikorskiego, to jeśli chodzi o Cezarego Kuleszę sprawa jest nieco bardziej skomplikowana.

Czytaj także: