- Ksiądz Bashobora powinien być na etacie zatrudniony przez Narodowy Fundusz Zdrowia - mówiła w "Kropce nad i" Joanna Senyszyn z SLD o sobotniej imprezie na Stadionie Narodowym, w której udział weźmie duchowny znany ze wskrzeszania zmarłych. Krytykę europosłanki odpierał John Godson z PO, który podkreślał, że wskrzeszenia to nie oszustwo. Zaznaczył, że nawet sam jedno widział.
W sobotę na Stadionie Narodowym odbędą się rekolekcje z ugandyjskim duchownym Johnem Bashoborą. Ten znany jest przede wszystkim z uzdrawiania oraz wskrzeszania zmarłych. Na imprezę sprzedano niemal 60 tys. biletów (w cenie 40 zł każdy, ulgowy 20 zł).
"Największym cudem jest cud finansowy"
- Wierzę we wskrzeszenia jako chrześcijanin - powiedział poseł PO John Godson i dodał, że tak napisane jest w Piśmie Świętym.
Europosłanka Joanna Senyszyn nie ukrywa swojego sceptycyzmu co do przedsięwzięcia i mówi, że dziwi się swojemu koledze.
- Największym cudem jest cud finansowy. Na zaproszenie biskupa Hosera przyjeżdża ksiądz, jest wynajęty Stadion Narodowy i będzie z tego dochód, pewnie milion, może półtora dla Kościoła. W dodatku, poprzez oszustwo nie zostanie zapłacony podatek - powiedziała polityk zaznaczając przy tym, że organizator powinien zapłacić 18 proc. podatku dochodowego, jednak ze względu iż oficjalnie są to rekolekcje, nie jest to konieczne.
Senyszyn sobotnie wydarzenie na stadionie nazywa "imprezą quasi-cyrkową".
Godson: widziałem wskrzeszenie
- Jest mi smutno, że pani Senyszyn chce być autorytetem w tym, w co mam wierzyć, a w co nie - odparł Godson. - Mamy wolność sumienia i wyznania - podkreślił.
Poseł PO powiedział, że sam widział wskrzeszenie dokonane przez innego, niemieckiego duchownego. Jak opowiadał, mężczyzna zmarł w wypadku samochodowym, po czym został przeniesiony do kostnicy, gdzie przebywał trzy dni. Jego żona zabrała go do ewangelisty z Niemiec, który podczas modlitwy wskrzesił zmarłego.
"Maszynka do robienia pieniędzy"
Senyszyn mówiła wprost: - To wielkie oszustwo, za które w dodatku polski Kościół bierze duże pieniądze.
Jej zdaniem Bashobora jest maszynką do robienia pieniędzy.
- Może ksiądz Bashobora powinien być na etacie zatrudniony przez narodowy Fundusz Zdrowia - dodała europosłanka. I wytknęła, że duchowny chwali się większą liczbą (27) wskrzeszeń niż Jezus (3). Godson podkreślał, że nie komentuje samej działalności Bashobory, a jedynie mówi o możliwości wskrzeszenia.
- Nie chcę w ogóle oceniać księdza Bashobory, bo go nie znam. Odpowiadam tylko na pytania czy dziś mogą dziać się cuda. Ja w to wierzę - podsumował.
Autor: nsz/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24