Walczy, by odzyskać dzieci. "Byłam popychana, pluł mi w twarz, wyzywał mnie"

Reportaż "Uwagi!" część I
Reportaż "Uwagi!" część I
Uwaga TVN
Pani Marzena od blisko roku nie może zabrać syna i córki od byłego partnera, chociaż to właśnie przy matce sąd ustalił miejsce zamieszkania dzieci. Materiał programu "Uwaga!" TVNUwaga TVN

Czy postanowienie sądu określające, gdzie mają przebywać dzieci, może nie mieć żadnego znaczenia? Właśnie teraz boleśnie doświadcza tego pani Marzena, która od blisko roku nie może zabrać syna i córki od byłego partnera, chociaż to właśnie przy matce sąd ustalił miejsce zamieszkania dzieci. Materiał programu "Uwaga!" TVN.

Przez osiem lat Marzena Pydo wychowywała dwójkę dzieci z partnerem. Mieszkali w jego domu. On dojeżdżał codziennie do pracy w innej miejscowości, ona zajmowała się dziećmi, a w weekendy studiowała. Jak twierdzi kobieta, mężczyzna nie traktował jej dobrze i dwa lata temu zdecydowała się odejść od niego wraz z dziećmi.

"Wszystko zaczęło się od nowa"

- Byłam popychana, pluł mi w twarz, wyzywał mnie, wyganiał z domu, popychał. Te sytuacje także miały miejsce przy dzieciach - mówi pani Marzena. Dodaje, że partner kazał jej się także rozliczać z reszty, gdy szła po zakupy, miało też dochodzić do sytuacji, że nie chciał dawać pieniędzy w ogóle.

- Twierdził, że jeśli chcę zrobić zakupy albo przygotować obiad, to żebym poszła do sklepu i wzięła na tak zwany zeszyt - wspomina. W końcu postanowiła wraz z dziećmi wyprowadzić się od mężczyzny. - Później się kontaktowaliśmy. Stwierdził, że zmieni swoje zachowanie, że pójdzie na terapię. Dla dobra dzieci chciałam spróbować jeszcze raz. Traktował mnie dobrze do czasu, kiedy dzieci poszły do szkoły i przedszkola. Wtedy zaczęło się wszystko od nowa - mówi.

Kiedy pani Marzena podjęła decyzję o ostatecznym rozstaniu, partner w dniu jej wyprowadzki sam odebrał dzieci ze szkoły i przedszkola. Od tego czasu rodzeństwo przebywa głównie pod opieką ojca, który uzyskał postanowienie sądu ustalające miejsce zamieszkania dzieci wraz nim. Matka nie miała swobodnego kontaktu z dziećmi, dlatego sąd ustalił, że będzie mogła spotykać się z nimi bez obecności byłego partnera.

"Miałam raz w tygodniu sprawę w sądzie"

Konflikt rodziców o dzieci narastał. W tym czasie były partner toczył spór o ustalenie zasad opieki nad dzieckiem z jego poprzedniego związku. Pani Marzena skontaktowała się z jego byłą żoną, która dopiero po kilkunastu latach uzyskała ograniczenie władzy rodzicielskiej ojca.

- Wszystko odbywa się w identyczny sposób, czyli pieniactwo - mówi kobieta i wylicza, że przez 15 lat były mąż wytoczył jej 30 spraw "o wszystko". - Był wniosek o umieszczenie wspólnego dziecka w domu dziecka, o pozbawienie mnie władzy rodzicielskiej, o ograniczenie władzy rodzicielskiej, o ustalenie kontaktów, były badania genetyczne, bo twierdził, że to nie jest jego syn - wylicza. - Zamiast zajmować się dzieckiem, miałam raz w tygodniu sprawę w sądzie - wspomina.

Sąd bardzo restrykcyjnie ograniczył prawa ojca i mężczyzna może jedynie uzyskiwać informacje o stanie zdrowia i wynikach w nauce, a kontakty z dzieckiem może utrzymywać jedynie drogą elektroniczną. Kluczowe okazały się opinie psychologiczne. Eksperci zauważyli u ojca dziecka "wzmożoną czujność, podejrzliwość, tendencje dominacyjne, dążenie do nadmiernej kontroli osób i sytuacji, nie uwzględnianie potrzeb innych osób, poczucie wyższości, brak empatii", zaś "w aspekcie rodzicielskim zauważalne jest przedkładanie własnych dążeń i praw nad realną sytuację dziecka".

- Ja na szczęście nie dopuściłam do tego, żeby bez mojej obecności dzieci zostały przez chwilę z nim. Bo tego syna bym pewnie do tej pory nie zobaczyła - uważa kobieta.

"Mamy do czynienia z bardzo delikatną materią"

Pani Marzena dołączyła opinię psychologiczną ze sprawy byłej żony partnera do swojego wniosku o zmianę miejsca zamieszkania dzieci. Na zlecenie sądu powstała również nowa opinia, z której wynikało m.in., że ojciec nakłaniał córkę do składania fałszywych wyjaśnień. W sierpniu ubiegłego roku sąd zmienił wcześniejsze postanowienie i uznał, że dzieci mają jednak zamieszkać z matką.

Reportaż "Uwagi!" część II
Reportaż "Uwagi!" część IIUwaga TVN

- Nie miałam świadomości, że organy i prawo nie będą potrafiły wyegzekwować tego, co jest w postanowieniu. Że tak naprawdę nikt nie będzie w stanie mi pomóc - mówi Marzena Pydo. Sądowi kuratorzy już pięć razy próbowali odebrać dzieci od ojca. Bezskutecznie.

- Mamy do czynienia z bardzo delikatną materią, z wrażliwą psychiką dzieci - mówi Ewa Bazelan, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Lublinie. - Wykonywanie tych orzeczeń musi się odbywać ze szczególną ostrożnością. Tak też musi się zachowywać kurator sądowy, dokonując czynności odebrania dzieci - dodaje. Jak mówi, z tego powodu najpierw stosowane są rozmowy, pertraktacje, przekonywanie, a dopiero w dalszej kolejności stosowana jest siła. - Sam kurator nie może podjąć takich działań, musi skorzystać z pomocy policji - zaznacza i zwraca uwagę na to, że dzieci nie chciały same opuścić mieszkania.

- W jednej sytuacji doszło do szarpaniny między ojcem a matką w odniesieniu do dziecka, na co kurator nie mógł pozwolić. Sama matka podjęła decyzję, że w tej sytuacji odstąpią od wykonania orzeczenia sądu - relacjonuje Ewa Bazelan.

Dlaczego nie chodzą do szkoły?

Choć były partner odwołał się od postanowienia, z którego wynikało, że dzieci mają mieszkać z matką, sąd je podtrzymał. Od tego dnia dzieci przestały chodzić do szkoły i przedszkola. Ojca ukarano za nierealizowanie obowiązku szkolnego, trwa również sprawa o nierealizowanie kontaktów dzieci z matką, za co również grożą ojcu kary. Córka pani Marzeny zostaje w klasie na kolejny rok.

- Od listopada córka nie chodziła do szkoły - zaznacza kobieta. Jak mówi, nie zgadza się, by - jak chce tego jej partner - dzieci miały nauczanie indywidualne. - Uważam, że dzieci nadają się do tego, żeby normalnie chodzić do szkoły. Tym bardziej, że są widywane na zakupach, na orliku, pokazuje się z nimi w miejscach publicznych... - mówi pani Marzena.

Reporterzy "Uwagi!" chcieli dowiedzieć się od ojca, dlaczego nie stosuje się do postanowienia sądu oraz dlaczego nie posyła dzieci do szkoły i przedszkola. Mężczyzna nie zgodził się na wystąpienie przed kamerą i prosił o odstąpienie od tematu. Powiedział, że od rozstrzygania spraw jest sąd, policja i prokuratura. Z relacji mężczyzny wynika, że agresywne, jego zdaniem, zachowanie matki doprowadziło dzieci do lęku przed nią.

- Niesłusznie robi się ze mnie niedobrą matkę - mówi ze łzami w oczach Marzena Pydo. - Twierdzi, że nie interesuję się dziećmi, że nie chcę się z nimi spotykać, a to jest nieprawda. Twierdzi, że walczę o dzieci tylko dlatego, że chodzi mi o pieniądze. Nie chcę tych pieniędzy. Chcę tylko, żeby oddał mi dzieci i nie będzie żadnych spraw - deklaruje kobieta.

"Dzieci potrzebują obojga rodziców"

W marcu tego roku sąd podjął decyzję o zbadaniu całej rodziny przez psychologów i psychiatrów, jednak do tej pory żadne badania nie zostały przeprowadzone. - Do chwili obecnej nie nastąpiło to z uwagi na to, że były podejmowane inne czynności - mówi Ewa Bazelan i tłumaczy, że "strony składają środki zaskarżenia na różne decyzje sądu, które muszą być rozpoznane". - Niewątpliwie ich ilość powoduje przedłużenie postępowania - dodaje.

Pani Marzena jeździ do dzieci w dni wyznaczone wcześniej przez sąd, jednak córka i syn nie chcą opuszczać domu ojca. - Jak przyjeżdżam, to jakbym nie była ich mamą. Nie zachowują się swobodnie - mówi pani Marzena. - Tak, jakby miały, co do tego instrukcje, jak mają się zachowywać, gdy przyjadę - uważa. Deklaruje też, że jeżeli uda jej się odzyskać dzieci, nie będzie utrudniać ich kontaktów z ojcem. - Mam świadomość, że dzieci potrzebują obojga rodziców, i dla równowagi dzieci, dla ich dobra, wydawałabym dzieci na kontakty - mówi.

ZOBACZ CAŁY REPORTAŻ PROGRAMU "UWAGA!"

Autor: //now/jb / Źródło: Uwaga TVN

Źródło zdjęcia głównego: Uwaga TVN

Pozostałe wiadomości

Robert Fico i Donald Tusk spotkali się nieformalnie w Jaworzynie Tatrzańskiej przy granicy słowacko-polskiej. Kancelaria słowackiego szefa rządu poinformowała, że premierzy rozmawiali między innymi o zbliżającej się polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

Nieformalne spotkanie premierów. Trzy godziny Tuska na granicy

Nieformalne spotkanie premierów. Trzy godziny Tuska na granicy

Źródło:
PAP

- Każdy, kto sprzedaje truciznę osobom, które nie są do tego przeszkolone, moim zdaniem ma krew na rękach tych osób, tych dzieci - mówił w rozmowie z Magdą Łucyan wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Jego zdaniem sklepy internetowe nie weryfikowały osób kupujących środki do zwalczania gryzoni. Powiedział, że złożył zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury. Później po południu wiceminister przekazał, że rozmawiał z platformami OLX i Allegro, i te zgodziły się na wycofanie ze sprzedaży internetowej środków do deratyzacji. Śledczy nadal ustalają, czy powodem śmierci i zatruć wśród dzieci w ostatnich dniach był środek do zwalczania gryzoni.

Nie żyje troje dzieci, dwoje jest w szpitalu. Wiceminister zawiadamia prokuraturę. Portale aukcyjne reagują

Nie żyje troje dzieci, dwoje jest w szpitalu. Wiceminister zawiadamia prokuraturę. Portale aukcyjne reagują

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Na terenie wrocławskiego lotniska zatrzymano kolejną osobę w sprawie nieprawidłowości w nieistniejącym już Collegium Humanum. Prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z biura prasowego Prokuratury Krajowej potwierdziła, że chodzi o Mariana Dymalskiego, przewodniczącego rady nadzorczej portu lotniczego we Wrocławiu.

Kolejne zatrzymanie w sprawie Collegium Humanum

Kolejne zatrzymanie w sprawie Collegium Humanum

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk został zatrzymany przez agentów CBA w ramach śledztwa dotyczącego podejrzenia przestępstw i nieprawidłowości w Collegium Humanum - poinformował Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy ministra spraw wewnętrznych i administracji. Jackowi Sutrykowi "zostaną postawione zarzuty" - informuje prokuratura. - Prezydent Wrocławia wielokrotnie składał zeznania w tej sprawie – przekazała na konferencji prasowej Agata Dzikowska z biura prasowego Wrocławia.

Prezydent Wrocławia zatrzymany przez CBA. Urząd miasta komentuje

Prezydent Wrocławia zatrzymany przez CBA. Urząd miasta komentuje

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na polecenie Prokuratury Krajowej zatrzymali Grzegorza W. - ustalił reporter "Czarno na białym" Artur Warcholiński. Mężczyzna jest podejrzewany w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Informację potwierdził rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. "Obecnie trwają czynności procesowe z zatrzymanym" - napisał. Firma W. opłacała reklamy Dariusza Mateckiego, szczecińskiego posła PiS, w mediach społecznościowych - wynika z materiałów, które zgromadziła prokuratura.

Kolejne zatrzymanie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Kolejne zatrzymanie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
TVN24

Kilkanaście ostatnich dni upływało nam pod znakiem stabilnej chłodnej i pochmurnej pogody. Od czasu do czasu padał deszcz, miejscami sypał także drobny śnieg. W świetle najnowszych prognoz już niedługo "sypnąć ma konkretnie". O nadchodzącym przedzimiu pisze dla nas synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

"Sypnąć ma konkretnie". Model pokazuje, że do Polski zbliża się śnieżyca

"Sypnąć ma konkretnie". Model pokazuje, że do Polski zbliża się śnieżyca

Źródło:
tvnmeteo.pl

Przedstawiciele służby zdrowia z Kolumbii Brytyjskiej potwierdzili pierwszy przypadek zakażenia ptasią grypą w Kanadzie. Zainfekowanym jest nastolatek. W ubiegłym tygodniu dziecko przyjęto do szpitala w Vancouver. Jego stan jest krytyczny. Źródło infekcji pozostaje nieznane.  

Nastolatek w stanie krytycznym z powodu ptasiej grypy. Źródło zakażenia nieznane 

Nastolatek w stanie krytycznym z powodu ptasiej grypy. Źródło zakażenia nieznane 

Źródło:
CNN, NBC News, tvn24.pl

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk został zatrzymany przez CBA w związku ze sprawą Collegium Humanum - poinformowało MSWiA. 46-latek urząd prezydenta miasta sprawuje już drugą kadencję. Co warto wiedzieć o Jacku Sutryku?  

Jacek Sutryk zatrzymany. Kim jest prezydent Wrocławia?

Jacek Sutryk zatrzymany. Kim jest prezydent Wrocławia?

Źródło:
PAP, Radio ZET, tvn24.pl, wroclaw.pl

W czwartek agenci CBA zatrzymali prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, którego w wyborach samorządowych poparły Koalicja Obywatelska i Nowa Lewica. Mariusz Witczak z KO powiedział, że "w tej kwestii nie może być świętych krów". Szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska przekazała, że jest zaniepokojona tym, że polityk z poparciem jej ugrupowania "być może parał się działalnością o charakterze korupcyjnym". Do sprawy odnosili się też Sławomir Mentzen (Konfederacja) oraz Cezary Tomczyk (KO).

Prezydent Wrocławia zatrzymany przez CBA. "W tej kwestii nie może być świętych krów"

Prezydent Wrocławia zatrzymany przez CBA. "W tej kwestii nie może być świętych krów"

Źródło:
TVN24, PAP

Wiele wydatków podkomisji Antoniego Macierewicza budzi zdumienie. Jeden z członków podkomisji miał przejechać samochodem w sumie 314 tysięcy kilometrów. Tytułem zwrotu kosztów podróży pobrał z państwowej kasy, czyli z pieniędzy podatników, prawie 240 tysięcy złotych. Zresztą nie tylko on, bo wysoki zwrot otrzymała także sekretarz podkomisji i jej rzeczniczka prasowa.

Podkomisja Macierewicza wydała fortunę na przejazdy i hotele. Jeden z członków niemal osiem razy okrążył Ziemię

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ryan Borgwardt, zaginiony przed trzema miesiącami kajakarz, może przebywać w Europie Wschodniej – informują służby Green Lake w stanie Wisconsin. Zdaniem śledczych istnieje prawdopodobieństwo, że mógł sfingować własną śmierć i uciec z kraju. Świadczyć o tym mogą m.in. rejestry straży granicznej.  

Policja: poszukiwany od miesięcy kajakarz mógł upozorować własną śmierć i uciec do Europy Wschodniej

Policja: poszukiwany od miesięcy kajakarz mógł upozorować własną śmierć i uciec do Europy Wschodniej

Źródło:
CNN, BBC

Były wicemarszałek województwa śląskiego Bartłomiej Sabat pozostanie w areszcie. W czwartek zdecydował o tym katowicki sąd. Samorządowiec został aresztowany w związku z zarzutami korupcji. Ze stanowiska zrezygnował, jednak do przyjmowania łapówek się nie przyznał i złożył zażalenie na decyzję o areszcie.

Aresztowanie Bartłomieja Sabata. Jest decyzja sądu

Aresztowanie Bartłomieja Sabata. Jest decyzja sądu

Źródło:
PAP

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

"Awaria sieci komórkowej w powiecie górowskim (dot. poł. wychodzących)" - poinformowało w specjalnym alercie w czwartek Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Awaria sieci komórkowej. Alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa

Awaria sieci komórkowej. Alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa

Źródło:
tvn24.pl

W październiku Rada Polityki Pieniężnej ponownie odrzuciła wniosek o podwyżkę stóp procentowych o 200 punktów bazowych, który poparła jedynie członkini RPP Joanna Tyrowicz, a pozostali obecni na posiedzeniu byli przeciw - podał Narodowy Bank Polski. Innych wniosków nie składano.

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Podano wyniki głosowania RPP

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Podano wyniki głosowania RPP

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Tulsi Gabbard służyła w Iraku, zasiadała w Kongresie, a teraz ma zostać szefem amerykańskich służb wywiadowczych. "Nikt się nie spodziewał, że zostanie wybrana na to stanowisko" - wskazuje agencja Reutera, pisząc o jej niewielkim doświadczeniu w pracy wywiadowczej. Były ambasador Polski w USA Marek Magierowski widzi w tym "bardzo niepokojący sygnał". Kim jest Gabbard i dlaczego budzi kontrowersje?

Tulsi Gabbard ma być szefem Wywiadu Narodowego USA. "Bardzo niepokojący sygnał"

Tulsi Gabbard ma być szefem Wywiadu Narodowego USA. "Bardzo niepokojący sygnał"

Źródło:
Reuters, CNN, PAP, tvn24.pl

Kto byłby lepszym kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta - Rafał Trzaskowski czy Radosław Sikorski? Według najnowszego sondażu IBRiS dla Radia ZET większość badanych stawia na prezydenta Warszawy. Co mówią inne badania?

Rafał Trzaskowski czy Radosław Sikorski. Najnowszy sondaż

Rafał Trzaskowski czy Radosław Sikorski. Najnowszy sondaż

Źródło:
tvn24.pl

Kierująca samochodem osobowym najechała na tył ciągnika rolniczego. Kierowca stracił panowanie nad maszyną i wpadł do rowu. Zginął na miejscu.

Ciągnik wpadł do rowu, kierowca nie żyje

Ciągnik wpadł do rowu, kierowca nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

W środę w miejscowości Jedlińsk koło Radomia dachowała karetka pogotowia ratunkowego. W wyniku wypadku na miejscu zginął ratownik z pogotowia w Białobrzegach, a kierowca ambulansu trafił do szpitala. W mediach społecznościowych tragicznie zmarłego pożegnali koledzy po fachu.

Zginął w wypadku karetki pod Radomiem. "Setki osób przeszkolił, tysiące uratował"

Zginął w wypadku karetki pod Radomiem. "Setki osób przeszkolił, tysiące uratował"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do niecodziennej sytuacji doszło na Pradze-Południe. Strażnicy miejscy patrolujący dzielnicę dostrzegli mężczyznę, któremu brakowało dolnej części garderoby. Okazało się, że zamierzał wstrzyknąć sobie heroinę.

Stał bez spodni, zamierzał wstrzyknąć sobie heroinę

Stał bez spodni, zamierzał wstrzyknąć sobie heroinę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

Delegacja współpracowników Donalda Trumpa, w tym były sekretarz do spraw armii oraz dwóch emerytowanych generałów, spotka się w czwartek z prezydentem Andrzejem Dudą, a także wiceszefem PO, prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim - przekazał wiceszef MON Cezary Tomczyk. Jak ocenił, "to pokazuje, że Amerykanie są bardzo dalekowzroczni".

Wiceszef MON: delegacja współpracowników Trumpa spotka się z Dudą i Trzaskowskim  

Wiceszef MON: delegacja współpracowników Trumpa spotka się z Dudą i Trzaskowskim  

Źródło:
PAP

Były dziennikarz Fox News Pete Hegseth ma zostać sekretarzem obrony w nowej administracji Donalda Trumpa. Nominacja ta wywołała konsternację w Waszyngtonie. Niektórzy urzędnicy nie mieli pojęcia, kim jest Hegseth i przyjęli tę decyzję ze sporym zaskoczeniem. Zauważa się, że wybór Hegsetha może budzić niepokój wśród europejskich sojuszników z powodu jego stanowiska wobec NATO.

NATOsceptyk, Amerykę nazwał "numerem alarmowym Europy". Pete Hegseth ma być szefem Pentagonu

NATOsceptyk, Amerykę nazwał "numerem alarmowym Europy". Pete Hegseth ma być szefem Pentagonu

Źródło:
CNN, Reuters, Politico, tvn24.pl
Oficerowie ABW i nielegalna inwigilacja za rządów PiS. Mamy kluczowe nagrania

Oficerowie ABW i nielegalna inwigilacja za rządów PiS. Mamy kluczowe nagrania

Źródło:
tvn24.pl, Onet
Premium

W czwartek przed południem Łukasz Ż. został przekazany polskim służbom na granicy z Niemcami. Mężczyzna jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. W piątek ma zostać przesłuchany przez prokuraturę.

Ekstradycja Łukasza Ż. Został przekazany polskim służbom

Ekstradycja Łukasza Ż. Został przekazany polskim służbom

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Śledztwo w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek przejął nowy prokurator - Tomasz Boduch. Jest on jednym z oskarżających prokuratorów w procesie dotyczącym zabójstwa Jaroszewiczów w 1992 roku. Rozwikłał też kilka innych spraw sprzed lat. Inni śledczy nieoficjalnie mówią o jego "wyjątkowej intuicji". Już wiadomo, że wprowadził nową zasadę w sprawie Iwony Wieczorek - nie ujawnia mediom żadnych informacji dotyczących śledztwa.

Nowy prokurator zajmie się zaginięciem Iwony Wieczorek. Rozwikłał kilka głośnych spraw

Nowy prokurator zajmie się zaginięciem Iwony Wieczorek. Rozwikłał kilka głośnych spraw

Źródło:
TVN24, wp.pl

Prokuratura Okręgowa w Katowicach zdecydowała o wszczęciu śledztwa w sprawie ucieczki Sebastiana M. z Polski. Śledczy będą badać kwestię poplecznictwa polegającego na pomocy w ucieczce z kraju i udzielaniu podejrzanemu pomocy finansowej. Za to przestępstwo polski Kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat więzienia. Mężczyzna jest ścigany po tragicznym wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina.

Kto pomógł Sebastianowi M.? Prokuratura wszczyna nowe śledztwo

Kto pomógł Sebastianowi M.? Prokuratura wszczyna nowe śledztwo

Źródło:
tvn24.pl

Kraków czeka na wydanie decyzji środowiskowej dla budowy metra. Okazuje się jednak, że złożona w tym celu dokumentacja dotyczy podziemnego tramwaju. Urzędnicy wyjaśniają: po wydaniu decyzji wystąpimy o jej zmianę.

W obietnicach metro, a w dokumentach podziemny tramwaj

W obietnicach metro, a w dokumentach podziemny tramwaj

Źródło:
PAP

Amerykańska grupa Linkin Park wystąpi podczas przyszłorocznej edycji Open'er Festival. Jak dotąd zespół jest pierwszym ogłoszonym headlinerem festiwalu. Występ legendy ciężkiego brzmienia zaplanowano na 5 lipca.  

Open'er 2025. Linkin Park pierwszym headlinerem  

Open'er 2025. Linkin Park pierwszym headlinerem  

Źródło:
tvn24.pl

Ponad cztery tysiące osób przebywa w nieczynnej kopalni złota Stilfontein w RPA, niektóre z nich są chore i wymagają pomocy, niektóre nie żyją. Dostały się tam nielegalnie w poszukiwaniu surowca, a wyjście na powierzchnię oznacza zatrzymanie przez policję.

Nazywają ich zama zamas, są uwięzieni w kopalni. Niektórzy już nie żyją

Nazywają ich zama zamas, są uwięzieni w kopalni. Niektórzy już nie żyją

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Budowa układu pokarmowego którego ze zwierząt świadczy o tym, że jest ono drapieżnikiem? Na to pytanie, warte milion złotych, odpowiadał pan Marek Wojtuń.

"Milionerzy". Pytanie za milion o budowę układu pokarmowego drapieżnika

"Milionerzy". Pytanie za milion o budowę układu pokarmowego drapieżnika

Źródło:
tvn24.pl

Marek Wojtuń został ósmym zwycięzcą polskich "Milionerów". Grę o milion rozpoczął we wtorkowym odcinku, kiedy był pytany między innymi o znajomość słownika, brytyjską legendę oraz o rodzaj pająka. W środę do ostatniego pytania dotarł bez żadnego koła ratunkowego.

Marek Wojtuń zwycięzcą "Milionerów"

Marek Wojtuń zwycięzcą "Milionerów"

Źródło:
Milionerzy TVN