Amerykańska organizacja działająca na rzecz demokracji i wolności Freedom House wydała oświadczenie na temat przyjętej przez Sejm ustawy represyjnej wobec sędziów. "Rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość toczy otwartą wojnę z sędziami własnego kraju i przeciwko praworządności" – wskazano.
Waszyngtoński oddział Freedom House – organizacji non-profit działającej na rzecz demokracji i wolności - wydał w piątek oświadczenie w związku z odrzuceniem przez Sejm uchwały Senatu w sprawie ustawy represyjnej.
"Rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość toczy otwartą wojnę z sędziami własnego kraju i przeciwko praworządności. Przyjęcie tak zwanej ustawy kagańcowej prowadzi do daleko idących konsekwencji w Polsce, ale także w europejskim systemie prawnym" – poinformowała Zselyke Csaky, dyrektor badaczy dla europejskiego i euroazjatyckiego Freedom House.
"Kraj, w którym partia rządząca decyduje, jak należy rozumieć prawo i decyzje którego sądu są wiążące, łamie najbardziej fundamentalne zasady demokracji. Jest to także groźny precedens dla antyliberalnych polityków w Europie i poza nią" – dodała w oświadczeniu.
Ustawa represyjna
Ustawa została uchwalona w Sejmie 20 grudnia, jednak 17 stycznia Senat jej nie zaakceptował. Z kolei w czwartek Sejm odrzucił uchwałę Senatu w tej sprawie. Tym samym ustawa trafi teraz na biurko prezydenta Andrzeja Dudy. Wprowadza ona odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
Ponadto nowelizacja wprowadza też zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN. Kandydata na to stanowisko będzie mógł zgłosić każdy sędzia SN. W razie problemów z wyborem kandydatów ze względu na brak kworum w ostatecznym stopniu planowanej procedury do ważności wyboru będzie wymagana obecność 32 sędziów SN.
Krytyczne opinie
Nowe przepisy są krytykowane przez opozycję, Rzecznika Praw Obywatelskich i część środowiska sędziowskiego. Negatywne opinie prawne w sprawie niektórych proponowanych rozwiązań wyrazili m.in. RPO i Sąd Najwyższy. Ustawa została także krytycznie oceniona przez Komisję Wenecką, organ doradczy Rady Europy.
Według KW, niektóre z zapisów przyjętych przez Sejm mogą być postrzegane jako dalsze osłabienie niezależności sądownictwa w Polsce. W opinii tej zaapelowano też o inne rozwiązania, by uniknąć kryzysu. Komisja zarekomendowała również, by nie przyjmować zapisów dotyczących postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów.
Źródło: tvn24.pl