"Atrakcyjne hasła" i "niepokojące sygnały". Co się kryje za obietnicami większej jawności

[object Object]
Nad ustawą o jawności życia publicznego ma czuwać koordynator służb specjalnych i jego zastępcatvn24
wideo 2/4

Wyciągi ze służbowych kart płatniczych będą publikowane na stronach urzędów i spółek publicznych. Nad pracownikiem, który ujawni korupcję w miejscu pracy prokurator otworzy parasol ochronny. Centralne Biuro Antykorupcyjne rozrośnie się i będzie miało większy budżet. To przedstawione w poniedziałek główne założenia przygotowywanej nowej ustawy - o jawności życia publicznego.

Ustawa o jawności życia publicznego ma zastąpić trzy obecnie obowiązujące ustawy

- o dostępie do informacji publicznej,

- tak zwaną antykorupcyjną (ustawę o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne),

- o działalności lobbingowej w procesie stanowienia prawa.

Założenia nowej ustawy, choć jeszcze nie projekt, przedstawili w poniedziałek 23 października minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński i jego zastępca Maciej Wąsik.

Nowa ustawa ma wejść w życie już w przyszłym roku, choć Kamiński zapewnia, że projekt "ma być maksymalnie skonsultowany społecznie". Przeprowadzone ma zostać wysłuchanie publiczne, i - jak zapewnia Kamiński - "każdy dobry i konkretny pomysł, niezależnie od tego kto go będzie zgłaszał, jeśli wzmacnia prewencję i działania antykorupcyjne, będzie uwzględniany z pełną otwartością".

Najważniejsze zmiany zaprezentowane w poniedziałek przez Kamińskiego i Wąsika przeanalizowaliśmy wspólnie z Krzysztofem Izdebskim, dyrektorem programowym fundacji ePaństwo, działającej na rzecz przejrzystości w życiu publicznym.

1. Jedna ustawa w miejsce trzech

Kamiński i Wąsik mówili: Zawieramy w jednej ustawie przepisy, znajdujące się obecnie w trzech różnych ustawach. Poszerzamy zakres przepisów, dodajemy nowe elementy. Podstawowym celem jest zwiększenie transparentności państwa polskiego.

- Hasła są bardzo atrakcyjne, ale obecnie nie do końca wiemy, jak te regulacje będą wyglądać w szczegółach, zwłaszcza w zakresie dostępu obywateli do informacji - ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji ePaństwo.

- Jest to bardzo ważny instrument kontroli społecznej i zasadne wydaje się pytanie, czy przy okazji pozytywnych zmian nie znajdą się w ustawie przepisy, które ograniczą jawność działań władz - zauważa.

Izdebski podkreśla, że "już teraz widać pierwsze niepokojące sygnały". Zalicza do nich uzależnienie udzielenia informacji od opłaty wniesionej przez obywatela. Takie opłaty obowiązują już i teraz, jeśli obywatel chce dostać obszerną informację, wymagającą zużycia dużej ilości papieru czy nośnika elektronicznego. Dziś jednak jest tak, że urząd najpierw musi udzielić informacji, a dopiero potem egzekwować opłatę. Proponowaną zmianę - najpierw opłata, potem informacja - ekspert ocenia jako niekorzystną w porównaniu ze stanem obecnym.

- Nie wiadomo też, jak będzie uregulowana kwestia odpłatności w nowych przepisach. Dziś jest to tylko opłata za nośniki. Ale nie wiadomo, czy według nowych przepisów obywatel nie będzie musiał zapłacić dniówki lub części dniówki urzędnika przygotowującego informację. To jest powód do niepokoju - dodaje Izdebski.

2. Jawny rejestr umów zawieranych przez instytucje i spółki publiczne

Duże zakupy czy inne zamówienia instytucji publicznych są jawne, bo podlegają prawu o zamówieniach publicznych. Istnieje jednak sfera zakupów, zamówień i zleceń, które są udzielane poza zamówieniami publicznymi. Teoretycznie one są również jawne, jednak dopiero na wniosek, nie automatycznie. Często zdarzało się, że urzędnicy piętrzyli przeszkody, gdy obywatele składali wnioski o informację, u kogo urząd kupuje towary czy usługi.

Najgłośniejszy spór o ujawnienie umów miał miejsce kilka lat temu między ówczesnym radnym Warszawy (obecnie posłem PiS) Jarosławem Krajewskim a prezydent stolicy Hanną Gronkiewicz-Waltz. Radny chciał wiedzieć, z jakimi prywatnymi firmami ratusz zawiera umowy. Urząd miasta stołecznego odmawiał informacji, powołując się na ochronę prywatności firm. Spór musiał rozstrzygać aż Sąd Najwyższy, który stwierdził jednoznacznie, że prywatność firmy kończy się w momencie, gdy wyciąga ona ręce po publiczne pieniądze.

Teraz jawność umów ma być gwarantowana przez ustawę, a nie przez orzecznictwo sądów. Od zasady będą jednak wyjątki.

Paweł Blajer z TVN24 o rządowych założeniach ustawy o jawności życia publicznego
Paweł Blajer z TVN24 o rządowych założeniach ustawy o jawności życia publicznegotvn24

Minister Kamiński zapewnił, że jawny będzie rejestr umów cywilnoprawnych "zawieranych zarówno przez administrację publiczną, jak i - co najważniejsze - przez spółki skarbu państwa".

Wiceminister Wąsik doprecyzował zaś, że rejestry umów skarbu państwa będą jawne wyłącznie dla wybranej, wąskiej grupy obywateli, czyli... dla funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

- Spółki skarbu państwa, które prowadzą działalność konkurencyjną, z pewnych względów nie mogą takich rejestrów publikować. Nakładamy na nie obowiązek comiesięcznego przesyłania rejestru umów do szefa CBA - oświadczył Wąsik. Obowiązek publikacji rejestru umów w internecie będzie więc dotyczyć wyłącznie urzędów i spółek samorządowych.

- To rozwiązanie może ograniczyć jawność życia publicznego w Polsce - ocenia w rozmowie z tvn24.pl Krzysztof Izdebski. - Obecnie obywatele mogą się zwracać do spółek skarbu państwa o informacje, z kim zawierają umowy. Jeżeli jakaś spółka odmawia, powołując się na tajemnicę, obywatel może odwołać się do sądu i to sąd decyduje, czy to jest, czy nie jest tajemnica. Nowa ustawa z góry obejmie tajemnicą wszystkie umowy zawierane przez państwowe spółki. Tymczasem można mieć wątpliwości, czy przekazywanie przez spółki milionów złotych na rzecz Polskiej Fundacji Narodowej to jest ten rodzaj tajemnicy, który musi być chroniony ustawą - wskazuje.

W odróżnieniu od rejestru umów wykazy wydatków dokonywanych za pomocą służbowych kart płatniczych zarówno przez spółki skarbu państwa, jak i spółki komunalne, mają być jawne i publikowane w internecie. Obowiązek ten ma dotyczyć również urzędów.

3. Jawność stanowienia prawa również na lokalnym szczeblu

"Poszerzono jawność w procesie stanowienia prawa o wykaz prac legislacyjnych organów stanowiących samorządu terytorialnego" - czytamy w informacji Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

- Dotychczas tylko instytucje rządowe były zobowiązane do prowadzenia wykazów prac legislacyjnych. Teraz poszerzamy te wykazy o instytucje samorządu terytorialnego, które podejmują często bardzo istotne decyzje. Stanowią akty prawa miejscowego, plany zagospodarowania przestrzennego. Chcemy, żeby była tu pełna jawność tego procesu - tłumaczył Maciej Wąsik.

Krzysztof Izdebski, Fundacja ePaństwo: - Poszerzenie jawności stanowienia prawa jest co do zasady słuszne. Nie przewiduje się natomiast wprowadzenia obowiązku konsultacji społecznych wobec poselskich czy senatorskich projektów ustaw. Niezadbanie o ten element rozczarowuje.

4. Opiniujesz projekt ustawy? Musisz ujawnić, kto cię finansuje

"Każda osoba chcąca brać udział w procesie stanowienia prawa, lobbysta zawodowy lub osoba działająca w imieniu stowarzyszenia, fundacji, organizacji pracodawców lub innej organizacji społecznej/zawodowej, będzie miała obowiązek dołączenia do zgłoszenia zestawienia podmiotów finansujących jego działalność. W przypadku osób fizycznych obowiązkowe będzie dołączenie informacji o podmiotach, z których pochodzą dochody osoby fizycznej na przestrzeni ostatnich dwóch lat" - napisano w założeniach do projektu nowej ustawy.

Krzysztof Izdebski z Fundacji ePaństwo zapewnia: my nie mamy problemu z tym, żeby podać źródła finansowania, bo one od lat są jawne i dostępne.

- Nas to nie przeraża. Zasadne jest jednak pytanie, do czego rząd wykorzysta takie informacje. Czy ma to służyć przejrzystości, czy piętnowaniu jakiejś organizacji, że na przykład jest finansowana przez mitycznego Sorosa. Jesteśmy bardzo uczuleni na punkcie niemerytorycznej oceny jakiejś organizacji przez pryzmat nie zgłaszanych uwag, ale oceny, za czyje pieniądze działa - tłumaczy.

5. Sygnaliści pod ochroną prokuratora

Instytucja tak zwanych sygnalistów nie była wcześniej znana polskiemu prawu, jej wprowadzenie postulowały organizacje zajmujące się przejrzystością władz i działaniami antykorupcyjnymi. Sygnalista to osoba, która zgłasza nieprawidłowości w swoim miejscu pracy i naraża się w ten sposób na odwet pracodawcy.

Maciej Wąsik tłumaczył, że taka osoba, jeśli ujawni prokuratorowi podejrzenie popełnienia przestępstwa, będzie od niego mogła uzyskać status sygnalisty. Z sygnalistą nie będzie można z rozwiązać umowy o pracę ani zmienić warunków zatrudnienia bez zgody prokuratora.

Założenia ustawy przewidują, że jeżeli mimo wszystko pracodawca zwolni sygnalistę, będzie musiał mu wypłacić dwuletnie pobory. Gdyby się opierał, państwo pokryje koszty procesu sądowego, jaki sygnalista wytoczyłby pracodawcy. Osoba taka ma być chroniona jeszcze rok po zakończeniu postępowania karnego wszczętego po jego sygnale.

- Instytucja sygnalisty jest potrzebna i od wielu lat postulowana przez naszą organizację. Cieszy nas, że będzie miała szersze zastosowanie - komentuje Krzysztof Izdebski.

6. Firmy odpowiedzą za korupcyjne działania pracowników

- Korupcja nie może się opłacać - przekonywał Maciej Wąsik. I tłumaczył: W tej chwili za działania korupcyjne karany jest pracownik, pełnomocnik, a przedsiębiorca nie ponosi żadnych konsekwencji. My proponujemy, aby w momencie postawiania zarzutów pracownikowi albo osobie działającej z upoważnienia przedsiębiorcy, szef CBA mógł przeprowadzić kontrolę w firmie. Jeżeli kontrola pokaże, że w przedsiębiorstwie nie ma wymaganych przez nową ustawę procedur antykorupcyjnych albo są one pozorne lub niestosowane, wówczas szef CBA będzie mógł wnioskować do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o ukaranie firmy grzywną w wysokości od 10 tysięcy do 10 milionów złotych.

Krzysztof Izdebski zauważa, że podobny mechanizm działa w Stanach Zjednoczonych. Jest odpowiedzią na praktykę zrzucania odpowiedzialności za działania korupcyjne na pojedynczych pracowników, podczas gdy korzyść dotyczy całej firmy.

- Jest to próba uchwycenia przez prawo nagannej praktyki, w której firmy do działań korupcyjnych delegują pojedyncze osoby, często wyposażając je w odpowiednie fundusze, a w razie kłopotów odcinają się od tych osób. Ogólnie, jako kierunek nie jest to złe rozwiązanie - przyznaje ekspert.

7. Oświadczenia majątkowe ujednolicone i pogłębione

Według informacji przedstawionych na poniedziałkowej konferencji Kamińskiego i Wąsika, ma obowiązywać jeden formularz oświadczenia dla wszystkich osób objętych obowiązkiem ujawnienia majątku. Poszerza się przy tym grono takich osób o szefów spółek skarbu państwa i ich spółek-córek.

"Szef CBA będzie mógł wezwać w każdym czasie do złożenia oświadczenia majątkowego każdą osobę pełniącą funkcję publiczną, także nieobjętą obowiązkiem składania oświadczeń majątkowych. (...) Zaostrzono przepisy karne dotyczące podania nieprawdy, zatajenia prawdy lub niezłożenia oświadczenia majątkowego (z 3 do 5 lat pozbawienia wolności)" - czytamy w założeniach ustawy.

- Kierunek słuszny. Wciąż mam natomiast wątpliwości, czy w jednym akcie prawnym powinny znajdować się przepisy dotyczące tak różnych spraw, jak odpowiedzialność karna urzędników za nierzetelne oświadczenia majątkowe i dostęp zwykłych obywateli do informacji publicznej - komentuje dyrektor Fundacji ePaństwo.

8. Decydował jako urzędnik w sprawie firmy? Nie dostanie w niej pracy

Jeżeli urzędnik, który rozstrzygał przetarg, zatrudni się potem w firmie, która przetarg wygrała, może pójść do więzienia nawet na dwa lata, a firmie grozi nawet pół miliona złotych grzywny.

Obecnie były urzędnik przez rok nie może podjąć pracy w firmach, wobec których podejmował decyzje. Nowa ustawa ma wydłużyć ten okres do trzech lat. Były urzędnik, który ominie ten zakaz, może spodziewać się nie tylko procesu karnego, ale i tego, że państwo zabierze mu wszystkie pieniądze, jakie w tej firmie zarobił.

- To jest słuszne rozwiązanie, tyle że w prawie wciąż jest furtka pozwalająca zarówno ominąć zakaz, jak i uniknąć konsekwencji karnych - zauważa Izdebski. - W dalszym ciągu przy premierze działa komisja, która okres zakazu może skrócić. Jeszcze za rządów premier Ewy Kopacz staraliśmy się dowiedzieć, komu skrócono okres zakazu. Wygraliśmy sprawę przed sądem. Obecna premier Beata Szydło złożyła jednak skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Z jednej więc strony planuje się wydłużenie okresu zakazu i ostrzejszą sankcję, z drugiej zaś rząd nie podaje, kogo zwolnił spod jego rygorów - konstatuje.

9. Burmistrz w areszcie? Rządzi komisarz

"W przypadku, gdy wobec wójta, burmistrza lub prezydenta miasta sąd w wyniku postawionych zarzutów zastosuje środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego – Prezes Rady Ministrów na czas przebywania w/w w areszcie wyznacza komisarza" - takie rozwiązanie przewidują założenia do projektu ustawy. Obecnie, gdy wójt, burmistrz czy prezydent trafia do aresztu, rządy po nim przejmuje zastępca.

- Mam wątpliwości, czy to nie będzie zbyt duża ingerencja w autonomię samorządów. Po pierwsze przestępstwo popełnia człowiek, a nie cały samorząd. Po co więc, wprowadzając komisarza, rozciągać odium odpowiedzialności na wszystkich? Poza tym aresztowanie nie przesądza o winie. Rządowy komisarz wydaje się zbyt ostrym rozwiązaniem - komentuje Izdebski.

10. Radni przeczytają umowy spółek samorządowych

"Dostęp radnych do umów cywilnoprawnych zawieranych przez spółki, których właścicielem jest gmina, miasto, powiat bądź województwo samorządowe" jest kolejną zmianą przewidywaną w założeniach.

- Radni będą mieli dostęp nie tylko do rejestru umów obowiązkowo publikowanego w internecie, ale i do treści poszczególnych umów, które spółki samorządu zawierają ze swoimi kontrahentami. Dotychczas było to objęte tajemnicą przedsiębiorstwa. To nadal będzie tajemnicą przedsiębiorstwa, ale radni będą mieli dostęp do tych umów, żeby sprawować większą kontrolę nad spółkami - zapowiedział Maciej Wąsik.

Dyrektor Fundacji ePaństwo zauważa w odpowiedzi, że umowy spółek samorządowych są obecnie jawne dla wszystkich obywateli. Wystarczy o to zawnioskować.

- Do tej pory każdy miał prawo się z takimi umowami zapoznać. Czy to oznacza ograniczenie tego uprawnienia, czy tylko podkreślenie szczególnych uprawnień radnych? - zastanawia się Krzysztof Izdebski.

Więcej ludzi, więcej pieniędzy dla CBA

Minister Mariusz Kamiński przyznał, że nowa ustawa o jawności życia publicznego przysporzy pracy Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu i poinformował, że zarówno budżet, jak i stan zatrudnienia w tej służbie w przyszłym roku wzrośnie.

Przyszłoroczny budżet CBA ma wynosić około 200 mln zł. W tym roku jest to 150 mln zł. O ile zwiększy się liczba agentów - tego Kamiński nie ujawnił. Przyznał tylko, że będzie ich więcej. Nazwał CBA "dynamiczną, ale ciągle niewystarczająco rozbudowaną instytucją".

Autor: jp//rzw / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

W czołowym zderzeniu samochodów na obwodnicy Kłodzka zginęły dwie osoby. Droga w czwartkowy wieczór była całkowicie zablokowana.

Kłodzko. Tragiczny wypadek na obwodnicy, nie żyją dwie osoby

Kłodzko. Tragiczny wypadek na obwodnicy, nie żyją dwie osoby

Źródło:
Telewizja Kłodzka, TVN24

Dziesiątki tysięcy ludzi ponownie protestowały w Tbilisi przeciwko forsowanej przez rząd ustawie o zagranicznych agentach, której projekt poprzedniego dnia przeszedł drugie czytanie w parlamencie. Policja użyła gazu i zatrzymała kilka osób - podała agencja AFP.

W Gruzji trwają protesty przeciw ustawie o "obcych wpływach"

W Gruzji trwają protesty przeciw ustawie o "obcych wpływach"

Źródło:
PAP

Dziś obchodzimy 233. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja. Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało na konwencji w Kielcach swoich kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Szef MSZ Radosław Sikorski leci na trzydniową wizytę do Waszyngtonu. Oto siedem rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 3 maja.

Siedem rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 3 maja

Siedem rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 3 maja

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Zdzisław Krasnodębski, od 10 lat europoseł PiS, tym razem nie znalazł się na listach kandydatów tej partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego. "Obecnie rozwiązujemy kontrakt" - napisał. Dodał, że w takiej sytuacji będzie mógł "swobodnie formułować swoje opinie o grze zespołu", w którym znajdował się przez dekadę i "o dobrych i złych decyzjach".

"Rozwiązujemy kontrakt". Zdzisław Krasnodębski nie wystartuje z list PiS-u w eurowyborach

"Rozwiązujemy kontrakt". Zdzisław Krasnodębski nie wystartuje z list PiS-u w eurowyborach

Źródło:
tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza"

Rosja prowadzi działania hybrydowe. Ostatnio dotknęły one Polski, Niemiec, Litwy, Łotwy, Estonii, Czech i Wielkiej Brytanii - czytamy w oświadczeniu wydanym przez NATO w czwartek po południu. Pakt Północnoatlantycki podkreśla w nim, że sojusznicy "wspierają i wykazują solidarność" z krajami, które doświadczają działań Moskwy.

Rosja prowadzi "szkodliwe działania na terytorium Sojuszu". Oświadczenie NATO

Rosja prowadzi "szkodliwe działania na terytorium Sojuszu". Oświadczenie NATO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Viktor Orban jest koniem trojańskim Władimira Putina w Unii Europejskiej. A Mateusz Morawiecki - przepraszam, że to mówię - ale zachowuje się jak "pożyteczny idiota" - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy i europoseł. Odniósł się ten sposób do relacji byłego polskiego premiera i szefa węgierskiego rządu. Polityk mówił też, że Andrzej Duda nie wybierze polskiego komisarza w Unii Europejskiej po wyborach 9 czerwca, bo te kompetencje ma rząd.

Biedroń: Ileż można sprzyjać Putinowi w tej retoryce?

Biedroń: Ileż można sprzyjać Putinowi w tej retoryce?

Źródło:
TVN24

Pogoda w kolejnych dniach długiego majowego weekendu może zrobić się niebezpieczna. W wielu regionach Polski należy spodziewać się burz. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przedstawił prognozę zagrożeń.

Będzie słychać grzmoty. Mieszkańcy tych miejsc powinni zachować szczególną ostrożność

Będzie słychać grzmoty. Mieszkańcy tych miejsc powinni zachować szczególną ostrożność

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Niczego nie wykluczam, bo mamy do czynienia z kimś, kto niczego nie wyklucza - powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron pytany przez "The Economist" o to, czy nadal nie wyklucza wysłania wojsk na Ukrainę. Jak dodał, "Francja jest krajem, który przeprowadzał interwencje militarne, także w ostatnim czasie". - Gdyby Rosjanie przedarli się przez linię frontu, gdyby pojawiła się prośba ze strony Ukrainy, zasadne byłoby zadanie sobie tego pytania - stwierdził.

Macron o wysłaniu wojsk na Ukrainę, "gdyby Rosjanie się przedarli"

Macron o wysłaniu wojsk na Ukrainę, "gdyby Rosjanie się przedarli"

Źródło:
"The Economist", tvn24.pl

Turcja zatrzymała w czwartek wymianę handlową z Izraelem - przekazała agencja Bloomberg, powołując się na informacje z kręgów rządowych w Turcji. Podano, że zawieszony został cały eksport i import. Israel Katz, szef izraelskiej dyplomacji, odnosząc się do Recepa Tayyipa Erdogana, stwierdził, że "tak zachowuje się dyktator, lekceważący interesy narodu tureckiego".

Turcja wstrzymała wymianę handlową z Izraelem

Turcja wstrzymała wymianę handlową z Izraelem

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk skrytykował Mateusza Morawieckiego, który w prorosyjskim węgierskim tygodniku "Mandiner" miał stwierdzić, że "Bruksela stanowi zagrożenie dla demokracji europejskiej". Wcześniej Morawiecki powiedział o Viktorze Orbanie, że jest jego "przyjacielem". Były premier na wpis obecnego szefa rządu zareagował w czwartek wieczorem.

Morawiecki na okładce węgierskiego tygodnika. Wpis Tuska i odpowiedź byłego premiera

Morawiecki na okładce węgierskiego tygodnika. Wpis Tuska i odpowiedź byłego premiera

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na wojny domowe czas był wtedy, gdy wokół był pokój. Dziś, gdy za naszymi granicami jest wojna, przestrzeni na wzajemne wyniszczanie się wewnątrz już nie ma. Za długo próbowano dzielić Polskę na dwa obozy - powiedział w orędziu z okazji Dnia Flagi RP marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Dodał, że "bezpieczną, mądrą i stabilną będzie tylko jedna Polska bardzo różnych Polek i Polaków".

"Jedna Polska bardzo różnych Polek i Polaków". Orędzie Szymona Hołowni

"Jedna Polska bardzo różnych Polek i Polaków". Orędzie Szymona Hołowni

Źródło:
TVN24

Listy Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu to nic innego, jak tylko tratwa ratunkowa, a może nawet arka Noego dla złodziei, dla przestępców - mówiła w "Faktach po Faktach" Katarzyna Kotula (Lewica). Nieobecność Daniela Obajtka na czwartkowej konwencji PiS nie jest związana z tym, że 2 maja to dzień Polaków za granicą - stwierdziła Aleksandra Leo (Polska 2050-Trzecia Droga). Karol Karski (PiS) wyjaśnił z kolei, czemu na konwencji zabrakło Jacka Kurskiego.

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

Źródło:
TVN24

Było po godzinie drugiej w nocy, gdy pijany 28-latek wjechał fiatem punto w jeden z budynków w Nakle nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie), uszkadzając przy tym przyłącze gazowe. W związku z rozszczelnieniem instalacji, konieczna była ewakuacja mieszkańców.  

Kierowca w nocy wjechał w budynek, uszkodził przyłącze gazowe. Ewakuowano 37 osób

Kierowca w nocy wjechał w budynek, uszkodził przyłącze gazowe. Ewakuowano 37 osób

Źródło:
tvn24.pl

W Bieszczadach, między szczytami Obnoga a Krzemień, w czwartek wybuchł pożar. Z ogniem walczyło prawie 100 osób, zarówno z ziemi, jak i z powietrza. W akcji brał udział śmigłowiec Straży Granicznej.

W Bieszczadach płonęły połoniny. Śmigłowiec i prawie 100 osób w akcji

W Bieszczadach płonęły połoniny. Śmigłowiec i prawie 100 osób w akcji

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, PAP

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

Sześć firm chce się podjąć przebudowy i zazielenienia 2,5 hektara ulic i placów w rejonie Złotej i Zgody. Miasto analizuje oferty, które wpłynęły. - Najkorzystniejszą złożyła firma Skanska - podał ratusz.

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

13 okręgów wyborczych i wiele znanych twarzy wśród kandydatów, a także sporo kontrowersji. Tak przedstawiają się listy wyborcze do Parlamentu Europejskiego. W czwartek minął termin zgłaszania list kandydatów. Prezentujemy najciekawsze polityczne rywalizacje w każdym z okręgów.

Najciekawsze wyborcze starcia. O mandaty europosłów walczą "znane, sprawdzone nazwiska"

Najciekawsze wyborcze starcia. O mandaty europosłów walczą "znane, sprawdzone nazwiska"

Źródło:
TVN24, PAP

Chcemy rozpocząć dyskusję na temat przyszłej konstytucji dla Europy - powiedział w czwartek kandydat Lewicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego Robert Biedroń. Jak dodał, "nie może być tak, że Polki mają mniej praw niż Francuzki, Belgijki czy Holenderki". Szefowa sztabu, ministra ds. równości Katarzyna Kotula, poinformowała, że Lewica zebrała pod swoimi listami 350 tysięcy podpisów.

"Polki mają mniej praw niż Francuzki, Belgijki czy Holenderki". Lewica proponuje "konstytucję dla Europy"

"Polki mają mniej praw niż Francuzki, Belgijki czy Holenderki". Lewica proponuje "konstytucję dla Europy"

Źródło:
PAP

Nie powiedział ani słowa, nie chciał zdradzić motywów działania, był kompletnie zaskoczony naszym widokiem - mówi o zatrzymaniu 16-latka w związku z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Prokuratura złożyła wniosek, by nastolatek odpowiadał jak dorosły. Może mu grozić nawet 10 lat więzienia.

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało na konwencji w Kielcach swoich kandydatów do Parlamentu Europejskiego. W wydarzeniu nie wzięli udziału były prezes Orlenu Daniel Obajtek i były prezes TVP Jacek Kurski.

PiS zaprezentowało "lokomotywy" do Parlamentu Europejskiego. W Kielcach zabrakło Obajtka i Kurskiego

PiS zaprezentowało "lokomotywy" do Parlamentu Europejskiego. W Kielcach zabrakło Obajtka i Kurskiego

Źródło:
TVN24, PAP
W ostatniej chwili zabrali ją z drogi do domu pomocy społecznej

W ostatniej chwili zabrali ją z drogi do domu pomocy społecznej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Stacja TVN24 była w kwietniu najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju, osiągając 6,05 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. Konkurencję pozostawiły w tyle także "Fakty" TVN.

Rewelacyjne wyniki TVN24 i "Faktów" TVN. Dziękujemy widzom!

Rewelacyjne wyniki TVN24 i "Faktów" TVN. Dziękujemy widzom!

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24