Senacka Komisja Ustawodawcza skierowała we wtorek do dalszych prac ustawę o Instytucie Pamięci Narodowej w części dotyczącej słów "ukraińscy nacjonaliści". Pojęcie to, jako niedookreślone, zakwestionował w styczniu tego roku Trybunał Konstytucyjny. W tej sprawie IPN przygotował nową definicję tego terminu.
We wtorek Komisja Ustawodawcza Senatu rozpatrywała wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 17 stycznia 2019 roku dotyczący ustawy o IPN. Trybunał orzekł, że przepisy noweli ustawy o IPN w części dotyczącej zbrodni ukraińskich nacjonalistów są niezgodne z konstytucją. Przepisy zaskarżył w lutym 2018 r. prezydent Andrzej Duda, wskazując, że pojęcia "ukraińscy nacjonaliści" i "Małopolska Wschodnia" są nieprecyzyjne, a TK podzielił tę ocenę.
Na początku maja senatorowie zwrócili się do IPN o przygotowanie zamiennika słów "ukraińscy nacjonaliści". Instytut w odpowiedzi przekazał propozycję nowego sformułowania. Zastępuje ono termin "ukraińscy nacjonaliści" słowami "członkowie ukraińskich organizacji nacjonalistycznych, w tym OUN i UPA".
"Taka redakcja pozwala na jednoznaczne i bezsporne zdefiniowanie sprawców zbrodni" - ocenił w piśmie do komisji prezes IPN Jarosław Szarek.
Propozycja zastąpienia pojęcia "Małopolska Wschodnia"
IPN przygotował również propozycję dotyczącą zakwestionowanego przez TK pojęcia "Małopolski Wschodniej". Propozycja ta polega na odstąpieniu od wymieniania w przepisach konkretnych obszarów, na których doszło do zbrodni popełnionej przez OUN-UPA (Organizację Ukraińskich Nacjonalistów - Ukraińską Powstańczą Armię).
W ocenie prezesa Instytutu pozwoli to na uniknięcie "ryzyka pominięcia części miejsc, w których do tych zbrodni dochodziło".
"Odstępujemy od niezdefiniowanego określenia 'Małopolska Wschodnia' na rzecz pojemniejszego i jednoznacznego terminu 'terytorium II Rzeczypospolitej" - podał Szarek. Przypomniał, że do zbrodni OUN-UPA na Polakach dochodziło na terenie całej Polski - na przykład 15 czerwca 1934 r. od kul działacza OUN Hryhorija Maciejki zginął w Warszawie gen. Bronisław Pieracki, minister spraw wewnętrznych w II RP. Zamach zlecił przywódca OUN Stepan Bandera.
Senatorowie z komisji zgodzili się na propozycje IPN i skierowali ustawę do drugiego czytania.
Część ustawy o IPN dotycząca zbrodni ukraińskich nacjonalistów
Wyrok TK ze stycznia 2019 roku zapadł w sprawie przepisów ustawy o IPN dotyczących zbrodni ukraińskich nacjonalistów. W połączeniu z art. 55 ustawy o IPN mają one umożliwiać wszczynanie postępowań karnych wobec tych osób, które zaprzeczają np. zbrodni wołyńsko-galicyjskiej, dokonanej na Polakach przez Ukraińską Powstańczą Armię w okresie II wojny światowej. Zgodnie z art. 55 ustawy o IPN negacja tego rodzaju zbrodni ma być zagrożona karą grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.
W nowelizacji ustawy o IPN zbrodniami ukraińskich nacjonalistów (również tych ukraińskich formacji, które kolaborowały z III Rzeszą Niemiecką) określono "czyny popełnione przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1925-1950, polegające na stosowaniu przemocy, terroru lub innych form naruszania praw człowieka wobec jednostek lub grup ludności". W przepisach wskazano też, że taką zbrodnią było m.in. ludobójstwo na obywatelach II RP na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.
W uzasadnieniu orzeczenia z 17 stycznia 2019 roku Trybunał stwierdził, że tworząc zakwestionowane przepisy ustawodawca posłużył się "zwrotami o nieokreślonym desygnacie". W ocenie TK znaczenia pojęć "ukraińscy nacjonaliści" i "Małopolska Wschodnia" nie zostały sformułowane w ustawie, nie można ich również zrekonstruować w sposób niebudzący wątpliwości w oparciu o konotacje występujące w języku powszechnym. W ocenie TK zastosowanie w praktyce zakwestionowanych przepisów nowelizacji ustawy o IPN mogłoby spowodować, że organy ścigania i sądy miałyby poważne problemy z ustaleniem zakresu odpowiedzialności karnej.
Autor: mjz//rzw//kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24