Sikorski odebrał "archiwum katyńskie". Wręczył odznakę za "dzieło życia"

Radosław Sikorski
Sikorski: prezydent odniósł sukces, ale są sprawy do naprawienia
Źródło: TVN24
W Nowym Jorku Radosław Sikorski odebrał "archiwum katyńskie" - "dzieło życia" Wacława Godziemby-Maliszewskiego. - Mamy prawo czuć zaniepokojenie, gdy Rosja nam grozi - mówił przy tej okazji szef dyplomacji.
Kluczowe fakty:
  • "Archiwum katyńskie" to zbiór relacji świadków, korespondencji, dokumentów organizacji polonijnych, materiałów prasowych oraz analiz dotyczących Katynia i sowieckich represji wobec Polaków.
  • Wicepremier odznaczył autora odznaką honorową Bene Merito.
  • Szef dyplomacji podczas uroczystości mówił, że "prawda o zbrodniach reżimu sowieckiego musi być pielęgnowana, bo gdyby nie była, zbrodnie powtórzą się ponownie".

Podczas symbolicznej uroczystości w polskim konsulacie mieszkający w USA Wacław Godziemba-Maliszewski przekazał Radosławowi Sikorskiemu "Dokumenty i materiały Wacława Godziemby-Maliszewskiego", znane jako "archiwum katyńskie". Szef MSZ uhonorował go odznaką honorową Bene Merito, przyznawaną cywilom za zasługi dla Polski.

Dziękując, Sikorski - powołując się na środowiska akademickie - podkreślił, że dokumenty wzbogacą wiedzę o szczegółach sowieckiej zbrodni. Nawiązał również do współczesnych okrucieństw motywowanych imperialną ideologią, wskazując na cierpienia Ukraińców w wyniku rosyjskiej inwazji.

Jeśli prawda nie będzie pielęgnowana, "zbrodnie powtórzą się ponownie"

- Miałem wielką satysfakcję, że mogłem udekorować pana Godziembę-Maliszewskiego, który przez wiele lat, poza swoją pracą zawodową, poświęcił się zbieraniu dokumentacji dotyczącej zbrodni katyńskiej, w tym przy użyciu dokumentalnych fotografii Luftwaffe i archiwów amerykańskich, w tym wywiadowczych - mówił wicepremier, dodając, że jego dokumentacja obejmuje materiały z Katynia i Charkowa.

Zwrócił uwagę, że Rosja ponownie zaprzecza swoim zbrodniom, a nawet kaleczy i zmienia polskie cmentarze wojenne. Kreml rości sobie prawo do decydowania, kto ma, a kto nie ma prawa być narodem. - Przypominam, że zbrodnia katyńska była częścią planu wymazania polskich elit z życia narodowego. Dzisiaj ofiarą są głównie Ukraińcy i dlatego prawda o zbrodniach reżimu sowieckiego musi być pielęgnowana, bo gdyby nie była, zbrodnie powtórzą się ponownie - dodał Sikorski.

Radosław Sikorski i Wacław Godziemba-Maliszewski
Radosław Sikorski i Wacław Godziemba-Maliszewski
Źródło: x.com/Radosław Sikorski

Wicepremier wyznał, że istotne jest, aby pamięć o zbrodni katyńskiej weszła do krwiobiegu zbiorowej świadomości świata.

- Chodzi o to, by znalazło się to w podręcznikach szkolnych wielu krajów na świecie, żeby kolejne pokolenia wiedziały, że to miało miejsce. Że my, Polacy, Środkowi-Europejczycy, mamy prawo czuć zaniepokojenie, gdy Rosja nam grozi. Rosja dokonywała zbrodni na naszych przodkach wielokrotnie - podkreślił.

W uroczystości uczestniczył m.in. konsul generalny RP w Nowym Jorku Mateusz Sakowicz.

Sikorski: prezydent odniósł sukces

W rozmowie z dziennikarzami wicepremier podsumował również swoją wizytę w USA, wspominając spotkania m.in. z sekretarzem stanu Marco Rubio. Za szczególnie istotne uznał wizytę w jego okręgu wyborczym, w tym spotkanie ze społecznością amerykańsko-kubańską.

Rozmowy w Waszyngtonie określił jako intensywne, przekonując, że aby były skuteczne, trzeba to robić w wielu miejscach - nie tylko z władzą wykonawczą, ale także z Kongresem, think-tankami, mediami i opozycją.

Sikorski przypomniał, że w sobotę emitowany jest jego wywiad w bardzo republikańskiej telewizji Newsmax. - Trzeba docierać z polskimi argumentami do tych, którzy ich normalnie nie słyszą. Nie tylko mówić do swoich - akcentował. Zwrócił uwagę, że zarówno jego wizyta, jak i wizyta prezydenta Nawrockiego, przyczyniły się do promocji polskiego punktu widzenia na agresję Putina na Ukrainę, a także na potrzebę wzmacniania Zachodu, Polski i Ukrainy.

- Uważam, że pan prezydent odniósł sukces, ale są sprawy do naprawienia i nad tym będziemy pracować po powrocie do kraju. (…) To są kwestie związane z naszą konstytucją, w której rząd prowadzi politykę zagraniczną, a pan prezydent ją reprezentuje. Zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego stanowisko rządu na wizytę zagraniczną prezydenta jest wiążące - dodał szef MSZ.

OGLĄDAJ: Nawrocki w Białym Domu. "Trump przywiązywał dużą wagę do tej wizyty"
pc

Nawrocki w Białym Domu. "Trump przywiązywał dużą wagę do tej wizyty"

Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji

Wacław Godziemba-Maliszewski - kim jest

Wacław Godziemba-Maliszewski urodził się w Szkocji w 1948 roku. Jest polskim działaczem emigracyjnym, historykiem i archiwistą, który od lat gromadzi dokumenty dotyczące zbrodni katyńskiej. Jego archiwum zawiera relacje świadków, korespondencję, dokumenty organizacji polonijnych, materiały prasowe oraz analizy dotyczące Katynia i sowieckich represji wobec Polaków. W 1961 roku przybył do Ameryki. Według Uniwersytetu Warszawskiego, jego zainteresowanie tematem sięga 1962 roku, kiedy dowiedział się, że w Katyniu, w obozie w Kozielsku, został zamordowany jego kuzyn Bolesław. Prowadził również badania dla Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie.

W 1940 roku, decyzją najwyższych władz Związku Sowieckiego, w Katyniu zamordowano około 22 tysiące polskich jeńców wojennych zatrzymanych po wkroczeniu Armii Czerwonej do Polski we wrześniu 1939 roku. Wśród ofiar znajdowali się m.in. oficerowie, profesorowie, lekarze i prawnicy.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: