Wiceprezes PZPN Eugeniusz Kolator nie wie, czy konta związku zostały już zablokowane, ale emanuje spokojem i przypomina, że to PZPN wygrał ostatni spór z Urzędem Skarbowym. Natomiast poseł Eugeniusz Kłopotek z PSL, drugi z gości "Magazynu 24 godziny" uważa, że związek należy zlikwidować.
- Nie wiem, czy zablokowano konta PZPN. Od piątku nie mieliśmy kontaktu z naszym bankiem. Będziemy wiedzieli w poniedziałek - mówi Eugeniusz Kolator. Wiceprezes PZPN przypomniał, że ostatni spór z Urzędem Skarbowym skończył się po myśli związku.
Kolator podkreślił, że do PZPN nie dotarły żadne dokumenty w związku z blokadą kont. Jednak - jak przekonuje - związek nie zalega z żadnymi opłatami, a także z płaceniem podatków. - Blokada kont to wynik dwuipółletniej kontroli. Nie wykazała ona żadnego zadłużenia, my płacimy wszystkie kwoty na czas - mówi Kolator.
Już płacili miliony
Skąd więc kwota 18 milionów? - To efekt sporu wokół umowy sprzedaży praw do transmisji meczy ekstraklasy, podpisanej przez PZPN z telewizją Canal+ w 2004 roku. Według Urzędu Skarbowego, PZPN nie miał prawa odliczyć o kwoty tej transakcji podatku VAT. Ten spór powinien zostać wyjaśniony w sądzie.
Kolator nie obawia się Urzędu Skarbowego i przypomina jak korzystnie zakończył się dla związku ostatni konflikt z US. - W 2001 roku nałożono na nas 28 milionów kary. Po odwołaniu kwota spadła do 5 milionów, a ostatecznie po procesie to Urząd Skarbowy zwrócił nam 3,7 mln zł wraz z odsetkami - przestrzega wiceprezes.
Ceterum censo PZPN esse delendam
Eugeniusz Kłopotek nie chciał się zagłębiać w niuanse sporu wokół PZPN. - Jedynym rozwiązaniem jest wniosek do sądu o likwidację PZPN - takie "panaceum" zaproponował na problemy w polskiej piłce.
Kłopotek ostro zaatakował władze PZPN mówiąc o potrzebie rozwiązania związku. - Nie ma innego rozwiązania. Nawet pomimo konsekwencji grożących nam ze strony FIFA - mówił Kłopotek. - Trzeba zacząć budowę struktur piłkarskich w Polsce od podstaw. Nie ma litości w tej sprawie. Trzeba zlikwidować ten organ przeżarty korupcją, a do tego zalegający pieniądze urzędowi skarbowemu - dodał.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP