NATO pozostaje gwarantem bezpieczeństwa, a kraje regionu wnoszą wkład w zdolności sojuszu – mówili w niedzielę w Warszawie premierzy Polski, Czech, Węgier i Słowacji, którzy z ministrami obrony krajów V4 wzięli udział w uroczystościach z okazji rocznicy rozszerzenia NATO.
Premierzy i ministrowie obrony państw Grupy Wyszehradzkiej, uczestniczący w obchodach 20. rocznicy wstąpienia do NATO Polski, Czech i Węgier, w niedzielę wzięli udział w spotkaniu z żołnierzami 1 Brygady Pancernej w warszawskiej Wesołej.
To część "tygodnia NATO" – obchodów dwudziestolecia członkostwa w sojuszu.
"Nie ma drugiej takiej siły w globalnej architekturze bezpieczeństwa"
Szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki podkreślił w niedzielę, że "geopolityczna niepewność naszego regionu po upadku 'żelaznej kurtyny' została ustabilizowana przez włączenie naszych państw do NATO".
- Nie ma drugiej takiej siły w globalnej architekturze bezpieczeństwa jak Sojusz Północnoatlantycki – stwierdził premier. Dodał, że Sojusz ma "pewną unikatową cechę, która przyciąga wszystkie demokracje: tworzy wspólną obronę nie umniejszając w najmniejszym stopniu suwerenności poszczególnych krajów członkowskich".
- W ciągu minionych 20 lat nasze państwa udowodniły, że są wartościowymi członkami NATO a Sojusz pokazał, że niezmiennie pozostaje gwarantem wspólnego bezpieczeństwa - powiedział Morawiecki.
Zaznaczył, że "jak dotąd Sojusz szybko i z żelazną konsekwencją adaptuje się do zmiennych uwarunkowań bezpieczeństwa". - Dziś mamy względem procesu adaptacji podwyższone oczekiwania, bowiem międzynarodowy kontekst bezpieczeństwa jest wymagający. Wojna na wschodzie Ukrainy łączy tradycyjne militarne zagrożenie z hybrydowymi metodami walki. Utrzymuje się niestabilność południowej flanki NATO i nie maleje zagrożenie ze strony międzynarodowego terroryzmu. Dodajmy do tego jeszcze zagrożenie związane z cyberbezpieczeństwem - powiedział Morawiecki.
Szef MON Mariusz Błaszczak określił NATO jako wspólnotę, która jest najsilniejszym sojuszem w historii świata - wspólnotę państw wolnych, która gwarantuje nam wszystkim bezpieczeństwo. - Dziś nie wyobrażamy sobie Sojuszu Północnoatlantyckiego bez naszych państw – dodał. Podkreślił doświadczenie, jakie niegdyś nowi członkowie zdobyli przez lata członkostwa. - Jesteśmy solidarni wobec siebie, stanowimy wspólnotę, która gwarantuje bezpieczeństwo – powiedział. Przypomniał, że żołnierze 1. Brygady Pancernej z warszawskiej Wesołej w czerwcu rozpoczną misję w Afganistanie.
"Bezpieczeństwo Europy dzisiaj jest na chwiejnych nogach"
Premier Węgier Viktor Orban podkreślił, że "NATO powstało w celu zapewnienia pokoju, bezpieczeństwa, stabilności i dobrobytu, najpierw na obszarze atlantyckim, a potem na całym świecie". - Chcemy to zachować i dzisiaj, czyli nie tylko dla siebie, ale chcemy to zabrać również tam, do tych ludzi, którzy teraz żyją w warunkach wojen domowych - zaznaczył.
- Dlatego podejmujemy się misji militarnych, aby ci ludzie tam mogli otrzymać pomoc, (ludzie) którzy tego potrzebują. Dobrze wiemy, jeżeli my zawczasu nie zabierzemy tam pomocy, to te problemy przyjdą do nas - dodał.
- Dzisiaj już ze spokojem możemy powiedzieć, że nasi żołnierze sprawdzili się podczas ciężkich misji, nasi oficerowie są silnymi filarami w organizacji NATO - powiedział Orban. Szef węgierskiego rządu zwrócił się także bezpośrednio do żołnierzy. - Wy jesteście obrońcami naszej wspólnej ojczyzny Europy Środkowej. Dlatego też chcę podziękować teraz narodowi czeskiemu, polskiemu, słowackiemu i ich liderom, że wysłali zbrojną pomoc na południową granicę Węgier, wtedy, kiedy byliśmy poddani atakowi inwazji imigrantów - powiedział.
Przekonywał, że "bezpieczeństwo Europy dzisiaj jest na chwiejnych nogach". - Od wielu dekad nie było potrzeby, żebyśmy musieli stawić czoło anarchicznej sytuacji międzynarodowej i terroryzmowi jak dzisiaj, dlatego rola NATO teraz rośnie, a my jesteśmy dumni z tego, że nie tylko słowami w tym uczestniczymy, w walce z terroryzmem, ale również z udziałem naszych żołnierzy - mówił premier Węgier.
"Obowiązek kolektywnej obrony odbieramy bardzo poważnie"
Podczas swojego przemówienia premier Czech Andrej Babisz podkreślał z kolei, że "przed dwudziestoma laty NATO stało się filarem bezpieczeństwa i zdolności obronnych większości państw w Europie Środkowo-Wschodniej, które wcześniej były za ‘żelazną kurtyną’, w radzieckiej sferze wpływów i w Układzie Warszawskim". - Nasza droga powrotu na zachód, transformacja instytucji państwowych, ekonomicznych i politycznych, której szczytem było wejście do Unii Europejskiej, była stopniowa i my też do NATO nie weszliśmy z dnia na dzień. Wypracowaliśmy naszą drogę do NATO naszą pracą na misjach zagranicznych – mówił.
Babisz przypomniał również, że oficerowie brali udział m.in. w wyzwalaniu Kuwejtu, byli też obecni na misjach w Bośni i Hercegowinie czy w Kosowie. - Wielu z nich zostało odznaczonych przez naszych sojuszników za odwagę – mówił. - Uczyliśmy się już wtedy współpracować z armiami państw NATO. Nasi żołnierze udowodnili w latach 90. odwagę i pełną wolę oraz aktywność. Nie otrzymaliśmy wtedy żadnego prezentu, musieliśmy na to ciężko zapracować i chcę podziękować wszystkim, którzy w tym wzięli udział w Republice Czeskiej i w państwach partnerskich, które wstępowały do NATO razem z nami – dodał.
- Od początku członkostwa w NATO byliśmy aktywni, nie wieźliśmy się "na gapę" – mówił. - Rozumiemy członkostwo w NATO, że ktoś będzie nas bronił, ale to jest też nasza aktywna odpowiedzialność za pozostałych. Obowiązek kolektywnej obrony odbieramy bardzo poważnie i nie podajemy go w wątpliwość – podkreślał.
"Naszą siłą jest zdolność do dyskusji"
Premier Słowacji Peter Pellegrini podkreślił, że członkostwo w NATO to obok przynależności do Unii Europejskiej filary bezpieczeństwa i dobrobytu, które "nie mają dla naszych krajów rozsądnej alternatywy". - Staliśmy się wspólnotą narodów motywowanych tymi samymi zasadami i wartościami. Słowacja stała się częścią wspólnoty krajów, które mają decydujące słowo nie tylko w wymiarze regionalnym, ale też globalnym – podkreślił. Zaznaczył, że członkostwo w Sojuszu oznacza także zobowiązania i odpowiedzialność. Zwrócił uwagę na obowiązującą w NATO zasadę wspólnego stanowiska. - Wykluczone, by 30 krajów miało takie samo spojrzenie na wszystkie sprawy. Naszą siłą jest zdolność do dyskusji o naszych różnicach i znajdowanie wspólnych odpowiedzi na wszelkie wyzwania – dodał szef słowackiego rządu.
20 lat w NATO
W zbiórce wzięli udział żołnierze państw sojuszniczych jednostek stacjonujących w Polsce i poczty sztandarowe 29 państw członkowskich. Zorganizowano także pokaz z czołgami, wozami bojowymi, śmigłowcami i samolotami. Polska, Czechy i Węgry wstąpiły do NATO 12 marca 1999 r. jako pierwsze państwa dawnego bloku wschodniego. Słowacja stała się sojusznikiem pięć lat później, 24 marca 2004 roku razem z Bułgarią, Estonią, Łotwą, Litwą, Rumunią i Słowenią. Z tej okazji w ramach "tygodnia NATO" prezydent Andrzej Duda odwiedził w Orzyszu żołnierzy służących jako siły wysuniętej wzmocnionej obecności na wschodniej flance i Amerykanów rotacyjnie stacjonujących w Polsce. Na tydzień obchodów NATO przypadła także doroczna odprawa kierownictwa MON i kadry dowódczej sił zbrojnych. Wizytę w Polsce złożył sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Kulminacją rocznicowych uroczystości będzie spotkanie prezydentów V4 we wtorek w Pradze.
Autor: momo//kg / Źródło: PAP