Unia Europejska stanowi kooperację równorzędnych podmiotów, pod warunkiem, że przestrzegają tych samych zasad i wartości - mówił w rozmowie z reporterem TVN24 profesor Marek Safjan, odnosząc się do wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, że Polska może głosować przeciwko budżetowi UE. "Nie damy się terroryzować pieniędzmi. Nasza odpowiedź na te działania będzie jasna: nie" - powiedział prezes PiS. - Rządy prawa nigdy nie mogą podlegać negocjacjom - stwierdził sędzia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Cała rozmowa Michała Tracza Z profesorem Markiem Safjanem w magazynie "Polska i Świat" o godz. 21 w TVN24. ZOBACZ JUŻ TERAZ W INTERNECIE >>>
Do wywiadu Jarosława Kaczyńskiego odniósł się w rozmowie z Michałem Traczem z TVN24 sędzia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej profesor Marek Safjan.
- Nie będę komentował wypowiedzi czysto politycznych - zaznaczył. - Chcę tylko powiedzieć, że w momencie, kiedy mówimy o praworządności, o mechanizmach, które związane są z respektowaniem rządów prawa, to są wartości, które wynikają z artykułu 2 Traktatu o Unii Europejskiej.
Unia opiera się na wartościach poszanowania godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równości, państwa prawnego, jak również poszanowania praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości. Wartości te są wspólne Państwom Członkowskim w społeczeństwie opartym na pluralizmie, niedyskryminacji, tolerancji, sprawiedliwości, solidarności oraz na równości kobiet i mężczyzn.
Jak podkreślił profesor Safjan, ten artykuł "stanowi kod genetyczny Unii". - Wymienia wszystkie najważniejsze wartości, łącznie z rządami prawa - powiedział.
- Jeśli mówimy o tych wartościach, to trzeba pamiętać o tym, że te wartości, tak jak rządy prawa, nigdy nie mogą podlegać negocjacjom. One są poza negocjacjami - dodał.
"Unia stanowi kooperację równorzędnych podmiotów, pod warunkiem, że przestrzegają tych samych zasad i tych samych wartości"
Jak wskazał sędzia Trybunału Sprawiedliwości UE, "tu nie chodzi o spór o pieniądze". - Tu chodzi o spór o istnienie Unii jako organizmu, w którym przestrzega się określonego systemu aksjologicznego, bez którego Unia istnieć nie może - powiedział. - Nie może być też w Unii państwo, które tego systemu wartości nie przestrzega. O tym trzeba pamiętać w momencie, kiedy mówimy o mechanizmach przestrzegania praworządności - dodał.
- Tu nie chodzi o spór o suwerenność kraju, tu nie chodzi o spór o to, czy ktoś ma być posłusznym uczniem i dostawać po łapach, mówiąc kolokwialnie, od nauczyciela. Unia Europejska nie jest takim nauczycielem, tylko Unia stanowi kooperację równorzędnych podmiotów, pod warunkiem, że przestrzegają tych samych zasad i tych samych wartości - podsumował profesor Safjan.
Kaczyński: Nie damy się terroryzować pieniędzmi. Nasza odpowiedź na te działania będzie jasna: nie
Sędzia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej odniósł się do słów prezesa Prawa i Sprawiedliwości, jakie padły w wywiadzie dla "Gazety Polskiej Codziennie". "Będziemy bronić naszej tożsamości, naszej wolności, suwerenności za wszelką cenę. Nie damy się terroryzować pieniędzmi. Nasza odpowiedź na te działania będzie jasna: nie" - mówił Kaczyński.
Jak mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości, "dziś instytucje Unii Europejskiej, jej przeróżni urzędnicy, jacyś politycy, których Polacy nigdy nigdzie nie wybierali, żądają od nas, byśmy zweryfikowali całą naszą kulturę, odrzucili wszystko, co dla nas arcyważne, bo im się tak podoba".
"Będzie weto"
"Przecież żadnego innego uzasadnienia nie ma" - mówił dalej Kaczyński. "Nie ma śladu uzasadnienia traktatowego, jest to sprzeczne z naszą deklaracją o suwerenności kulturowej podjętej przez Sejm przed wejściem do UE. Na takie działania nie będzie zgody" - dodał.
Dopytywany, czy będzie zatem weto dla budżetu i "koronafunduszu", szef Prawa i Sprawiedliwości odpowiedział: "Będzie weto".
"Jeśli groźby i szantaże będą utrzymane, to my będziemy twardo bronić żywotnego interesu Polski. Weto. Non possumus. I tak będziemy działać wobec każdego, kto będzie stosował wobec nas jakieś wymuszenia. Powtórzę jeszcze raz - bo już to mówiłem - jesteśmy po dobrej stronie historii. To ci, którzy chcą nam odebrać suwerenność, narzucić jakieś swoje widzimisię, są na drodze do upadku" - oświadczył prezes PiS.
Źródło: TVN24