Ukraińcy szukają schronienia za granicą. "Będziemy robić wszystko, by każdy znalazł bezpieczne schronienie."

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24 Łódź/PAP
Ukraińcy opuszczają swój kraj: nie wiem, czy wrócimy, czy nie
Ukraińcy opuszczają swój kraj: nie wiem, czy wrócimy, czy nieTVN24 Łódź
wideo 2/4
Ukraińcy opuszczają swój kraj: nie wiem, czy wrócimy, czy nieTVN24 Łódź

Tłumy Ukraińców ruszyły w kierunku zachodnim. Mieszkańcy zaatakowanej stolicy stoją między innymi w gigantycznych korkach na drogach wyjazdowych ze stolicy. Do Polski docierają pierwsze osoby, ale ruch na granicy jest umiarkowany.

Oleksandea Brechkoi oraz Vitalii Koval to ukraińska para z Kijowa. Ze stolicy, wraz z dwójką dzieci, wyjechali tydzień temu. Zatrzymali się we Lwowie, żeby stąd - bliżej granicy z Polską - obserwować rozwój sytuacji. Kiedy w czwartek nad ranem Rosja rozpoczęła inwazję, rodzina przekroczyła przejście graniczne w Medyce.

- Jedziemy przez Polskę, a potem na Cypr. Tam mamy przyjaciół. Chcemy tam przetrwać, dopóki się nie uspokoi - opowiada Vitalii Koval.

- Mąż mnie długo uspokajał, mówił, że niepotrzebnie panikuję, że nic takiego się nie wydarzy. A teraz to rzeczywistość - dodaje jego żona ze łzami w oczach.

Opowiada, że wszyscy przyjaciele i członkowie rodziny zostali w Kijowie.

- Dzwonią do nas, opowiadają, co się dzieje. To okropne - mówiła.

Trwa relacja na tvn24.pl>>>

Na polsko-ukraińskiej granicy nie ma paniki

Na przejściu granicznym z Ukrainą w Medyce na Podkarpaciu w czwartek rano nie było widać żadnej paniki. Nie było też zwiększonego ruchu na pieszym przejściu, które tu funkcjonuje. Natomiast w kolejce do przekroczenia granicy stoi ok. 30 tirów.

Medyka to jedno z największych przejść granicznych z Ukrainą na Podkarpaciu. W czwartek rano panował tu normalny ruch, o tym, że sytuacja jest inna niż zwykle świadczyły tylko ekipy telewizyjne, które przyjechały na przejście.

Jedną z osób, która w czwartek rano przekroczyła piesze przejście graniczne z Ukrainą była Jekataryna. W rozmowie z dziennikarzem PAP powiedziała, że mieszka we Lwowie, a do Polski przyjechała na studia.

- Na ulicach Lwowa nie widać paniki, ale ludzie się boją. Dzwoniła moja mama i mówiła, że na razie nie planują uciekać z miasta – dodała.

Pytana czy zostanie w Polsce, jeśli sytuacja na Ukrainie się nie zmieni, odpowiedziała, że nie wie. - Wszystko zależy do tego, co się wydarzy – powiedziała.

Jekataryna zaznaczyła, że jej kolega, który mieszka we Lwowie powiedział jej, że słychać było wybuchy w okolicach miasta.

Z kolei inny młody Ukrainiec, który nie chciał podać swojego imienia, powiedział, że uciekł z Ukrainy i zostanie kilka dni w Przemyślu. - Postanowiłem, że na razie wyjadę z Ukrainy i kilka dni będę przebywać w Przemyślu. Moja rodzina została pod Lwowem, jeśli sytuacja się zaostrzy, to oni też, być może przyjadą do Polski– dodał.

 Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24:

Młody Ukrainiec podkreślił, że na razie nie ma paniki na Ukrainie. Zwrócił uwagę, że również nie ma większego ruchu na przejściu w Medyce. - Widać, że nikt nie ucieka, ale sądzę, że jeśli Rosjanie będą iść na zachód Ukrainy coraz więcej ludzi będzie chciało się dostać do Polski – powiedział.

Zdaniem Ukraińca, więcej osób może przekroczyć granicę w weekend, kiedy ludzie z Kijowa dotrą do granicy z Polską.

"Jesteśmy gotowi pomóc naszym sąsiadom, aby znaleźli miejsce w Polsce"

Minister Kamiński: okażemy solidarność naszym przyjaciołom i sąsiadom, którzy muszą uciekać

Minister Mariusz Kamiński: będziemy solidarni z Ukraińcami
Minister Mariusz Kamiński: będziemy solidarni z Ukraińcami TVN24 Łódź

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w czwartek po południu Mariusz Kamiński, minister spraw wewnętrznych i administracji przekazał, że Polska od wielu tygodni przygotowywała się do tego, że do kraju może napłynąć fala uchodźców z zaatakowanej Ukrainy.

- To ludzie, którzy muszą uciekać przed bombami, przed zagrożeniem. Chcą ratować swoje życie i wolność - podkreślał minister Kamiński.

Dodał, że "Polska okaże solidarność braciom, przyjaciołom i sąsiadom z Ukrainy". - Będziemy robić wszystko, żeby każdy znalazł bezpieczne schronienie. Polska jest bezpiecznym schronieniem dla naszych obywateli, ale też dla naszych sąsiadów, którzy tego potrzebują - podkreślił.

Polska "realizuje plan zarządzania kryzysowego”

Paweł Szefernaker, wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji przekazał, że od wczesnych godzin porannych realizowane są pierwsze założenia planu przygotowanego na okoliczność ataku Rosji na Ukrainę.

Poinformował, że w ciągu najbliższych paru godzin w województwie lubelskim i w województwie podkarpackim, przy polsko-ukraińskiej granicy, powstaną punkty recepcyjne. Wiceminister wyjaśnił, że w pierwszym etapie powstanie osiem takich punktów. Zapewnione w nich będzie wyżywienie, pomoc medyczna i informacje dla uchodźców. Będzie tam stanowisko Straży Granicznej i urzędów wojewódzkich.

Ukraińcy szukają schronienia

Szefernaker zwrócił uwagę, że część Ukraińców będzie szukało bezpiecznego miejsca wśród rodaków, którzy już są legalnie w Polsce, a dla części Polska będzie krajem tranzytowym do Stanów Zjednoczonych lub krajów Europy Zachodniej.

- Ci, którzy będą bez żadnych perspektyw na dalsze funkcjonowanie na terenie Unii Europejskiej, po prostu będą mieli zapewnione to miejsce w punktach recepcyjnych - dodał wiceszef MSWiA.

Wiceminister wyjaśnił, że to punkty tymczasowe. Jak zaznaczył, jeżeli po przejściu tego punktu uchodźca wojenny będzie potrzebował wsparcia RP, takie wsparcie również zostanie mu zapewnione. Według wiceministra rząd ma przygotowane miejsca, do których będzie można takie osoby przenieść.

ZOBACZ >> Rosja zaatakowała Ukrainę. Ostrzał granicy, ataki na lotniska. Minister obrony Ukrainy: armia odpiera rosyjskie wojska

Wiceminister: jesteśmy gotowi pomóc sąsiadom, ruch na przejściu umiarkowany

- Jesteśmy gotowi pomóc naszym sąsiadom, aby znaleźli miejsce w Polsce. W zależności od tego, jaka będzie potrzeba, będziemy kolejne etapy planu zarządzania kryzysowego realizowali - podkreślił wiceszef MSWiA.

Jak poinformował, przygotowany jest także plan zabezpieczenia medycznego na wypadek przyjęcia ewentualnych rannych z Ukrainy. Wiceszef MSWiA zapytany, czy na przejściach na granicy ukraińsko-polskiej pojawiają się osoby chcące szukać w Polsce schronienia, zaznaczył, że obecnie ruch jest umiarkowany. Dodał jednak, że - w związku z dynamicznym rozwojem sytuacji - ruch ten może się z godziny na godzinę pojawić.

Czytaj też: Szok, strach i poczucie niedowierzania. Tak Ukraińcy zareagowali na atak

- Musimy być na to gotowi. Myślę, że kluczowe będą najbliższe 24 godziny, jeżeli chodzi o te działania, które podejmujemy - ocenił Szefernaker. Wiceszef MSWiA zapewnił, że polska Straż Graniczna jest w pełnej gotowości. Dodał, że polska granica jest oczywiście otwarta.

Pytany o ewentualne nadzwyczajne zasady dotyczące pobytu obywateli Ukrainy w Polsce powiedział, że "na tę chwilę działamy w ramach zasad prawnych, które obowiązują".

Nasz reporter relacjonuje, jak mieszkańcy Kijowa próbują opuścić miasto
Nasz reporter relacjonuje, jak mieszkańcy Kijowa próbują opuścić miastoTVN24 Łódź

- Jeżeli będą jakiekolwiek decyzje dotyczące korzystania z jakichś nadzwyczajnych przepisów, czy też jeżeli będzie decyzja o wprowadzeniu jakichś nadzwyczajnych przepisów - także tych związanych z migracją - będziemy o tym na bieżąco informować - zapewnił.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Odnosząc się do rosyjskiego ataku, Szefernaker ocenił, że Rosja realizuje czarne scenariusze. "Z punktu widzenia dzisiejszego świata najważniejsze jest to, żeby szybko napłynęły informacje o drastycznych sankcjach" - podkreślił wiceszef MSWiA.

Ataki wzdłuż granicy

O 5 rano (4 w Polsce) siły zbrojne Rosji zaatakowały granicę ukraińską w kilku miejscach - podała w czwartek w nocy agencja Interfax-Ukraina.

Ukraińska straż graniczna przekazała, że wojska rosyjskie zaatakowały ukraińską granicę państwową z Rosją i Białorusią. "Atak na jednostki graniczne, patrole graniczne i punkty kontrolne odbywa się z użyciem artylerii, ciężkiego sprzętu i broni strzeleckiej. Do ataku doszło w obwodach ługańskim, sumskim, charkowskim, czernihowskim i żytomierskim, a także z terytorium okupowanego Krymu" - poinformowała.

Rozmawialiśmy z Ukraińcami, którzy uciekli z kraju po ataku Rosji

Autorka/Autor:bż/gp

Źródło: TVN24 Łódź/PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Iracka gwiazda mediów społecznościowych Ghufran Sawadi, znana jako Umm Fahad, została zastrzelona w piątek wieczorem przed swoim domem w Bagdadzie - poinformowało CNN źródło w policji.

Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie

Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie

Źródło:
CNN

Wszyscy się śmieją, a powinni się bać - napisał w niedzielę rano w mediach społecznościowych premier Donald Tusk, komentując wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na sobotniej konwencji partii dotyczącej przyszłości Unii Europejskiej.

Tusk po wystąpieniu Kaczyńskiego: wszyscy się śmieją, a powinni się bać

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trwa ocena szkód wyrządzonych przez tornada, jakie w sobotnią noc przeszły nad częścią Stanów Zjednoczonych. W miejscowości Minden w stanie Iowa żywioł zniszczył prawie połowę budynków. Mieszkańcy opowiadali, że niektóre domy zostały po prostu zmiecione z powierzchni ziemi.

Tornado rozszarpało pół miasta. "Dom całkowicie zniknął z powierzchni ziemi"

Tornado rozszarpało pół miasta. "Dom całkowicie zniknął z powierzchni ziemi"

Źródło:
PAP, Reuters, Des Moines Register

Słychać było rechot prawej strony sali na dość oczywiste stwierdzenia, że Niemcy są naszym bardzo ważnym partnerem - mówił szef MSZ Radosław Sikorski w "Faktach po Faktach", komentując reakcje na jego wystąpienie o celach polityki zagranicznej. Przyznał, że "zdziwiła" go reakcja prezydenta. Sikorski przekazał też, że "pierwsze wnioski" o zmiany na stanowiskach ambasadorów poszły już do Andrzeja Dudy. - Zobaczymy, co pan prezydent zrobi - dodał.

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Źródło:
TVN24

PiS zarejestrowało kandydatów do Parlamentu Europejskiego z okręgu numer 13, czyli województw zachodniopomorskiego i lubuskiego. Na pierwszym miejscu znalazł się europoseł Joachim Brudziński, drugie miejsce zajęła Elżbieta Rafalska, trzecie Małgorzata Golińska, czwarty jest Jerzy Materna, a piąty Artur Szałabawka.

"Mamy to!" Brudziński "jedynką" w wyborach do europarlamentu

"Mamy to!" Brudziński "jedynką" w wyborach do europarlamentu

Źródło:
PAP
Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Premium

795 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Siły rosyjskie zaatakowały kilka obwodów ukraińskich używając dronów szturmowych Shahed. W rejonie lotniska wojskowego Rosjan na zaanektowanym Krymie było słychać potężny wybuch. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

Lekarz ze szpitala w Gorzowie Wielkopolskim został aresztowany pod zarzutem zabójstwa. Chodzi o odmowę podjęcia uporczywej terapii po stwierdzeniu u pacjenta śmierci mózgu. Komisja medyków, którą powołał szpital, ustaliła, że lekarz nie jest winny, ale do prokuratury zwrócił się inny lekarz z tego samego szpitala.

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Źródło:
Fakty TVN

Dziś niedziela handlowa. Lewica przedstawiła kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Prezes PiS Jarosław Kaczyński przemawiał na konwencji swej partii w Warszawie. Jego ugrupowanie zarejestrowało także kandydatów z okręgu numer 13, czyli województw zachodniopomorskiego i lubuskiego. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 28 kwietnia.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 28 kwietnia

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 28 kwietnia

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Brazylijskie służby, w czasie poszukiwań zaginionego żołnierza, odnalazły siedem ciał w ukrytych grobach. Mogą to być ofiary lokalnych gangów zajmujących się między innymi handlem narkotykami. Nie potwierdzono dotąd, by któreś z ciał należało do wojskowego.

Szukali zaginionego żołnierza, odnaleźli siedem ciał

Szukali zaginionego żołnierza, odnaleźli siedem ciał

Źródło:
PAP

Rosyjska "flota widmo" przewozi na oczach Zachodu ropę naftową i broń omijając sankcje - pisze w sobotę włoski dziennik "Corriere della Sera". Transportowane przez statki uzbrojenie trafia na front ukraiński.

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Źródło:
PAP

Koncern paliwowy Galp odkrył u brzegów Namibii, na południu Afryki, złoże ropy naftowej uważane za jedno z największych na świecie. Według wstępnych szacunków portugalskiej firmy zasobność złoża to co najmniej 10 miliardów baryłek ropy naftowej.

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Źródło:
PAP

Po ośmiu latach od postawienia zarzutów dotyczących szpiegostwa, umorzono śledztwo wobec generałów Janusza Noska, Piotra Pytla oraz pułkownika Krzysztofa Duszy - przekazał adwokat jednego z oficerów. Dochodzenie, jak wynika z informacji tvn24.pl, trzykrotnie próbowano zakończyć jeszcze w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy.

Koniec ośmioletniego śledztwa wobec generałów podejrzanych o szpiegostwo

Koniec ośmioletniego śledztwa wobec generałów podejrzanych o szpiegostwo

Źródło:
tvn24.pl, PAP

IMGW ostrzega przed zagrożeniami meteorologicznymi. W południowej Polsce obowiązują alarmy przed roztopami, które utrzymają się nawet do środy. Sprawdź, gdzie może być niebezpiecznie.

Alarmy IMGW. Sprawdź, gdzie należy uważać

Alarmy IMGW. Sprawdź, gdzie należy uważać

Źródło:
IMGW

Polski turysta, odwiedzający norweski archipelag arktyczny Svalbard, został ukarany grzywną w wysokości ponad 1100 dolarów amerykańskich (blisko 4,5 tysiąca złotych) za zbliżenie się do morsa. Zachowanie zakłócające spokój dzikich zwierząt jest w tym miejscu niezgodne z prawem.

Turysta z Polski ukarany grzywną za zbliżenie się do morsa

Turysta z Polski ukarany grzywną za zbliżenie się do morsa

Źródło:
BBC

W Bogocie, stolicy Kolumbii, w domu mieszka rodzina z ponad 20 krowami. Warunki, w jakich są przetrzymywane, pozostawiają wiele do życzenia. Sprawą zainteresowały się lokalne władze oraz organizacje ochrony praw zwierząt.

Mieszkają w stolicy z ponad 20 krowami w domu

Mieszkają w stolicy z ponad 20 krowami w domu

Źródło:
noticiascaracol.com, El Pais, tvnmeteo.pl

Niecodzienna sytuacja w gospodarstwie rolnym w Łęce pod Łęczycą (woj. łódzkie). Pod maską ciągnika sikorki założyły gniazdo. - Orałam pole, bo mąż był w szpitalu i ten ptak siedział na tych jajkach i nic a nic się nie bał - opisuje właścicielka gospodarstwa. Przedstawiciel łódzkiego ogrodu zoologicznego przyznaje, że pierwszy raz słyszy o takiej sytuacji.

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Źródło:
tvn24.pl

Już po raz czwarty Fundacja Grand Press uhonoruje Medalami Wolności Słowa Polaków w wyjątkowy sposób zasłużonych dla wolności wypowiedzi. Jak co roku swoich kandydatów mogą wskazywać również obywatele. 

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Źródło:
Fundacja Grand Press

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o "miłosnym dramacie w sportowym świecie", czyli o filmie "Challengers" z Zendayą, który wszedł właśnie do kin. Na wielkim ekranie można też obejrzeć film "Back to Black. Historia Amy Winehouse" - pierwszą fabularną biografię wokalistki. Z kolei do księgarń trafiła książka o legendarnym zespole ABBA. Muzycy ujawnili niepublikowane wcześniej szczegóły z ich życia zawodowego i prywatnego. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24