Prezydent Andrzej Duda przekazał, że na naradzie w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego omawiane były między innymi kwestie, które chce poruszyć w czasie czwartkowego szczytu NATO. - Przede wszystkim to, że trzeba zmodyfikować koncepcję strategiczną Sojuszu na najbliższe lata - przekazał. Odniósł się również do wizyty prezydenta Joe Bidena w Polsce.
Po środowej naradzie w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego prezydent Andrzej Duda przekazał w rozmowie z dziennikarzami, że podczas spotkania poruszono dwa tematy: sytuację w Ukrainie oraz wizytę prezydenta USA Joe Bidena w Polsce.
Prezydent: trzeba zmodyfikować koncepcję strategiczną NATO na najbliższe lata
- Za godzinę wsiadam do samolotu, lecę do Brukseli, gdzie jutro będzie miał miejsce nadzwyczajny szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego właśnie w związku z sytuacją na Ukrainie. Dyskutowaliśmy te kwestie, które chciałbym w czasie tego szczytu poruszyć, które są dla Polski ważne - powiedział.
- A więc przede wszystkim to, że trzeba zmodyfikować koncepcję strategiczną Sojuszu na najbliższe lata, uwzględniając to, co stało się i to, co dzieje się w tej chwili na Ukrainie, co dzieje się na Białorusi. Zmianę de facto architektury bezpieczeństwa w naszej części Europy - wyjaśniał Duda.
Przypomniał, że we wtorek odbył rozmowy z prezydentami Rumunii, Bułgarii, w środę rozmawiał z prezydentem Słowenii, a w czwartek będzie rozmawiał z prezydentami państw bałtyckich. - W naszym przekonaniu wymaga to całkowicie nowego podejścia, nowego charakteru obecności Sojuszu Północnoatlantyckiego na wschodniej flance NATO. To powinna być stała wysunięta obecność obronna - mówił prezydent. Dodał, że będzie to jeden z najważniejszych postulatów na szczycie.
Duda: trzeba dyskutować o środkach, które możemy jeszcze podjąć wobec Rosji
Duda odniósł się do podpisanego z Rosją podczas szczytu NATO w Paryżu w 1997 roku "Aktu Stanowiącego o podstawach wzajemnych stosunków, współpracy i bezpieczeństwa". Jak powiedział, Rosja swoimi działaniami jednoznacznie pokazała, że ten akt rozwiązuje. - Uważam, że NATO powinno jasno i wyraźnie powiedzieć to samo: nie ma tego aktu. Przekreślić raz na zawsze ten fikcyjny, z winy Rosji, dokument - oznajmił.
Jak ocenił, "niestety Rosja pokazała, że jest agresorem, pokazała że nie przestrzega prawa międzynarodowego w żadnym zakresie, żadnych norm". - Ale w tej chwili pokazuje, że nie przestrzega nawet praw wojny ustanowionych konwencjami międzynarodowymi, atakując ludność cywilną i zabijając niewinnych ludzi na Ukrainie - wskazywał. - O tym będziemy dyskutowali podczas szczytu NATO. Bo trzeba dyskutować o środkach, które możemy jeszcze podjąć jako Sojusz Północnoatlantycki wobec Rosji, o kwestii polityki militarnej, sankcyjnej - poinformował prezydent.
Czytaj też: Stoltenberg: Zwiększymy obecność na wschodniej flance NATO. Rozmieścimy cztery kolejne jednostki bojowe
Prezydent Andrzej Duda o wizycie Joe Bidena: to pokazuje, jakie jest dzisiaj znaczenie Polski
Prezydent odniósł się również do wizyty Joe Bidena w Polsce. Jak mówił, "jego obecność oznacza takie, można powiedzieć, merytoryczne, a zarazem symboliczne dopięcie całego szeregu amerykańskich wizyt, które miały miejsce ostatnio u nas w kraju". - Pan prezydent chce na własne oczy zobaczyć stan zarówno, jeśli chodzi o kwestię bezpieczeństwa wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego, obecności amerykańskiej w Polsce, jak i kryzysu uchodźczego, wobec którego w tej chwili Polska stanęła - powiedział.
Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę. 28. doba inwazji
- Będziemy rozmawiali na temat bezpieczeństwa Polski, będziemy rozmawiali na temat Sojuszu, który działa wspólnie, który prezentuje absolutnie jednoznaczne i jednolite stanowiska, jeśli chodzi o kwestię napaści rosyjskiej na Ukrainę - dodał Duda.
Ocenił, iż "to, że prezydent Stanów Zjednoczonych przyjeżdża właśnie do nas, to pokazuje, jakie jest dzisiaj znaczenie Polski zarówno w strukturach Sojuszu Północnoatlantyckiego, jak i państwa, które stanowi największy organizm państwowy na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego tutaj w Europie Środkowej".
Oglądaj TVN24 w internecie w TVN24 GO:
Źródło: PAP, TVN24