Zarzut zabójstwa swojej 4-letniej córki usłyszała w piątek 29-latka z Istebnej na Śląsku. Kobieta przyznała się do winy. Do tragedii doszło w czwartek. Śledczy ustalili, że dziewczynka została uduszona.
Jak powiedział rzecznik cieszyńskiej policji Rafał Domagała, prokurator prowadzący śledztwo na podstawie zebranego materiału dowodowego przedstawił matce dziecka zarzut zabójstwa. Podejrzana przyznała się, odmówiła jednak składania wyjaśnień. Prokurator wystąpił do sądu o aresztowanie kobiety.
Domowa tragedia
Tragedia wydarzyła się w czwartek ok. godz. 6 w Istebnej na Śląsku Cieszyńskim. Policja otrzymała telefoniczne zgłoszenie o śmierci dziecka. Zespół reanimacyjny, który przyjechał na miejsce, stwierdził zgon dziewczynki. Śledczy, którzy badają sprawę, ustalili wstępnie, że dziecko zostało uduszone. Matka jeszcze w czwartek została zatrzymana.
Nieoficjalnie sąsiedzi kobiety twierdzą, że leczyła się psychiatrycznie. Policja nie potwierdza jednak tej informacji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24