Polskie społeczeństwo przychylnie odnosi się do uchodźców – wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie oenzetowskiego Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców. 77 procent respondentów zgodziło się z twierdzeniem, że Polska powinna solidarnie wspierać tych, którzy z powodu wojen czy prześladowań zmuszeni są opuścić swój kraj. Na pytanie o to, czy osobiście pomogliby uchodźcom, pozytywnej odpowiedzi udzieliło 93 procent pytanych osób.
"UNHCR zbadało postawy społeczne w trzech aspektach: zbiorowego poczucia odpowiedzialności, rozumienia potrzeb i gotowości do osobistego zaangażowania" – czytamy w komunikacie agendy ONZ do spraw uchodźców. Jak wynika z odpowiedzi udzielonych przez respondentów firmie Kantar, "polskie społeczeństwo jest zdecydowanie przychylne uchodźcom".
Z twierdzeniem, że "Polska powinna wspierać tych, którzy uciekają z powodu wojny lub prześladowania, naruszania ich praw itp. ze względu na solidarność humanitarną" zdecydowanie zgodziło się 35 procent badanych. 42 procent udzieliło odpowiedzi "zgadzam się". 10 procent pytanych wyraziło wątpliwości. Z twierdzeniem nie zgodziło się łącznie 11 procent pytanych (w tym 4 procent zdecydowanie się nie zgodziło). 2 procent osób odpowiedziało, że "nie wie".
62 procent badanych nie obawia się, że uchodźcy zabiorą pracę Polakom, a 55 procent jest zdania, że wszyscy przybysze powinni mieć te same możliwości co polscy obywatele.
75 procent respondentów zgodziło się, że w polskim społeczeństwie powinno się chronić najsłabszych bez względu na ich pochodzenie lub narodowość (w tym 35 procent zdecydowanie się zgodziło). 8 procent badanych wyraziło przeciwną opinię, w tym 3 procent zdecydowanie odrzuciło takie twierdzenie.
Zdecydowana większość Polaków osobiście pomogłaby uchodźcom
Na pytanie, czy gdyby była taka możliwość, to osobiście pomogliby uchodźcom w jakiejkolwiek sprawie, pozytywnej odpowiedzi udzieliło 93 procent Polaków. (33 procent – "zdecydowanie tak", 60 procent - "prawdopodobnie tak", 3 procent – "prawdopodobnie nie", 2 procent – "zdecydowanie nie", 2 procent – "nie wiem")
Współczucie dla osób opuszczających swój kraj z powodu wojny lub konfliktu zbrojnego wyraziło 89 procent pytanych, z powodu głodu – 93 procent, przed prześladowaniami na tle etnicznym lub religijnym – 83 procent, z powodu prześladowań ze względu na poglądy lub działalność polityczną – 74 procent, a ze względu na chęć dołączenia do członków rodziny – 71 procent.
"Polacy są na to o wiele bardziej gotowi, niż politykom mogło się wydawać"
"Te wyniki są podobne do rezultatów niemal identycznego sondażu, który UNHCR przeprowadził w 2013 roku. To oznacza, że kryzys humanitarny, który dotknął Europę na przełomie lat 2015/2016, zasadniczo nie zmienił postaw społecznych w Polsce. To może wydawać się zaskakujące, ale staje się bardziej zrozumiałe, gdy weźmie się pod uwagę dwie rzeczy: po pierwsze – pytaliśmy o uchodźców, obierając to słowo z negatywnych konotacji; po drugie – gdy opadają złe emocje, włącza się empatia" – pisze UNHCR w raporcie.
- Nie zaskoczyły mnie te wyniki. Wielokrotnie byliśmy pod wrażeniem inicjatyw podejmowanych przez władze lokalne, organizacje pozarządowe czy zwykłych ludzi. To bardzo typowe dla polskiego społeczeństwa – mówiła Christine Goyer, przedstawicielka UNHCR w Polsce.
Jak dodała, "to, w jaki sposób Polska zwiększy swoje zaangażowanie w pomoc uchodźcom, zależy od rządu". - Każda forma pomocy jest ważna, ale bezpośredni dostęp do procedur azylowych dla osób uciekających przed wojną czy prześladowaniem jest kluczowy. Tak samo jak kluczowe są skuteczne programy integracyjne dla tych, którzy są już w Polsce. Myślę, że ten sondaż pokazał, że jako społeczeństwo, Polacy są na to o wiele bardziej gotowi, niż politykom mogło się wydawać – oceniła.
Sondaż został przeprowadzony w styczniu 2021 roku na 1000-osobowej reprezentatywnej grupie społeczeństwa. Sondaż na zlecenie UNHCR przeprowadziła firma Kantar.
Źródło: UNHCR