Tymczasowy areszt dla szefa Pracodawców RP Rafała Baniaka i dwóch przedsiębiorców

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza"
Pełnomocnicy: Rafał Baniak usłyszał zarzuty, nie przyznał się
Pełnomocnicy: Rafał Baniak usłyszał zarzuty, nie przyznał sięTVN24
wideo 2/3
Pełnomocnicy: Rafał Baniak usłyszał zarzuty, nie przyznał sięTVN24

Wobec szefa Pracodawców RP Rafała Baniaka oraz dwóch przedsiębiorców został zastosowany tymczasowy areszt - poinformowała w piątek po południu Prokuratura Krajowa. Były wiceminister skarbu usłyszał zarzuty między innymi kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz powoływania się na wpływy. Jego pełnomocnik przekazał, że Baniak nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i zapowiedział złożenie zażalenia na "całkowicie nieuzasadniony" środek zapobiegawczy.

W środę funkcjonariusze CBA na polecenie śląskiego wydziału zamiejscowego departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach zatrzymali cztery osoby: szefa Pracodawców RP, byłego wiceministra skarbu Rafała Baniaka (zgodził się na podawanie pełnego nazwiska oraz wizerunku) oraz trzech przedsiębiorców: Artura P., Wojciecha S. i Waldemara K.

"Prokurator przedstawił Rafałowi B., Arturowi P. oraz Wojciechowi S. zarzuty dotyczące kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, polecenia określonym osobom wystawiania stwierdzających nieprawdę faktur VAT w łącznej wysokości prawie 7 milionów złotych, popełnienie przestępstw karnoskarbowych oraz prania pieniędzy w łącznej wysokości prawie 4 milionów złotych" - poinformował w piątek Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.

W śląskim wydziale Prokuratury Krajowej szef Pracodawców RP usłyszał również zarzut powoływania się na wpływy. Rafał Baniak miał podjąć się pośrednictwa w załatwieniu sprawy, umożliwiając określonym spółkom kapitałowym uzyskanie zamówień publicznych, które polegały na zagospodarowaniu i przetwarzaniu odpadów pochodzących z Warszawy w zamian za łapówkę w wysokości 4 milionów 990 tysięcy złotych. Według śledczych uczynił sobie z nielegalnej działalności stałe źródło dochodu. "Ponadto Artur P. i Wojciech S. są podejrzani o udzielenie korzyści majątkowej w łącznej wysokości 4 milionów 990 tysięcy złotych w zamian za załatwienie sprawy polegającej na umożliwieniu określonym spółkom kapitałowym uzyskania zamówień publicznych polegających na zagospodarowaniu i przetwarzaniu odpadów pochodzących z Miasta Stołecznego Warszawy" - przekazała PK.

"Natomiast Waldemar K. usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wystawienia stwierdzających nieprawdę faktur VAT na kwotę ponad 560 tysięcy złotych oraz popełnienia przestępstw karnoskarbowych" - dodała prokuratura.

Jak dowiedział się nieoficjalnie w źródle związanym ze śledztwem portal tvn24.pl, poręczenie za Rafała Baniaka złożył Daniel Obajtek.

"Gazeta Wyborcza" napisała w niedzielę, że poręczenie osobiste złożył też metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz.

Rafał BaniakTVN24

Tymczasowy areszt dla Baniaka i dwóch przedsiębiorców

"Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, obawę matactwa, grożącą podejrzanym surową karę prokurator skierował do sądu wnioski o zastosowanie wobec Rafała B., Artura P. oraz Wojciecha S. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd w pełni podzielił argumentację oraz stanowisko prokuratora i zastosował tymczasowe aresztowanie" - przekazała Prokuratura Krajowa.

Prokuratura nie wystosowała wniosku o areszt dla czwartego z zatrzymanych, Waldemara K.

Ustalenia prokuratury

Według ustaleń śledczych od sierpnia 2020 roku do stycznia 2023 roku istniał proceder korupcyjny związany z zawieraniem kontraktów na zagospodarowanie odpadów z Miasta Stołecznego Warszawa. "Przedstawiciele jednej z grup kapitałowych zainteresowanych uczestnictwem w przetwarzaniu odpadów weszli w porozumienie z Rafałem B." - podała Prokuratura Krajowa.

"W wyniku ustaleń o charakterze korupcyjnym zainteresowane spółki grupy kapitałowej uzyskały znaczące zamówienia z MPO w Warszawie. Następnie w latach 2021-2022 roku spółki te zagospodarowały odpady z Miasta Stołecznego Warszawa uzyskując w MPO Warszawa zamówienia na łączną kwotę prawie 600 milionów złotych" - dodała PK.

Jak ustalili prokuratorzy ze śląskiego wydziału PK, uzyskanie tych zamówień było możliwe dzięki propozycji złożonej przez byłego wiceministra skarbu i aktualnego szefa Pracodawców RP Rafała Baniaka. "Z ustaleń śledztwa wynika, że Rafał B., w zamian za umożliwienie uzyskiwania zamówień publicznych z Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania Miasta Stołecznego Warszawy domagał się od przedstawicieli firm 5 procent łapówki od wartości tych zamówień. W tym celu Rafał B. oraz osoby zarządzające grupą kapitałową, tj. Artur P. i Wojciech S. stworzyli mechanizm umożliwiający wyprowadzenie wielomilionowych kwot przeznaczonych na korzyści majątkowe" - poinformowała PK.

"W toku postępowania prokurator ustalił, że aby pozyskać pieniądze na łapówki w przestępczy proceder podejrzani zaangażowali szereg podmiotów i osób, które wystawiały faktury obejmujące fikcyjne usługi gotowości do wynajmu maszyn do utylizacji śmieci. Następnie na podstawie tych faktur, spółki z grupy kapitałowej zarządzanej przez podejrzanych Artura P i Wojciecha S. przelewały pieniądze, które były następnie wypłacane w gotówce przez przedstawicieli tych firm" - tłumaczyła prokuratura.

Rafał BaniakTVN24

Dodatkowo śledczy ustalili, że pieniądze przekazywano następnie Baniakowi. "W zamian za to reprezentanci firm wystawiających fikcyjne faktury otrzymywali wynagrodzenie w wysokości około 20 procent wartości tych faktur. W ten sposób wystawiono łącznie kilkadziesiąt nierzetelnych faktur o wartości prawie 7 milionów złotych, co pozwoliło sprawcom wygenerować środki finansowe przeznaczone na wręczanie korzyści majątkowych" - przekazała PK.

"W toku śledztwa prokurator ustalił, że ostatnia transza łapówki w wysokości 300 tysięcy złotych w gotówce została przekazana Rafałowi B. w grudniu 2022 roku, natomiast łącznie od stycznia 2021 roku do grudnia 2022 roku Rafał B. i współdziałające z nim osoby uzyskały korzyści majątkowe o wartości nie mniejszej niż 4 miliony 990 tysięcy złotych. Pieniądze te były przekazywane każdorazowo w gotówce w trakcie spotkań towarzyskich" - dodano.

Niewykluczone dalsze zatrzymania

Dział Prasowy Prokuratury Krajowej wskazał, że do pierwszych zatrzymań w tej sprawie doszło już 10 stycznia 2023 roku. "Wówczas na polecenie prokuratora zatrzymano siedem osób. Wykonane z ich udziałem czynności potwierdziły ustalenia śledztwa oraz ujawniły kolejne osoby zaangażowane w przestępczy proceder. Wówczas wobec dwóch podejrzanych na wniosek prokuratora sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania" - przypomniała PK.

Za zarzucane czyny może grozić do 10 lat więzienia. Jak podkreślili prokuratorzy, niewykluczone są dalsze zatrzymania w tej sprawie.

Adwokat Baniaka: złożymy zażalenie na decyzję o tymczasowym aresztowaniu

W nocy z czwartku na piątek zakończyło się posiedzenie aresztowe sądu. Maciej Zaborowski, pełnomocnik Baniaka, powiedział w piątek w rozmowie z PAP, że jego klient nie przyznaje się do postawionych zarzutów, a tymczasowe aresztowanie szefa Pracodawców RP jest "całkowicie nieuzasadnione".

- W przyszłym tygodniu złożymy zażalenie na tę decyzję sądu - przekazał. - Mamy nadzieję, że sąd drugiej instancji zrezygnuje ze środka zapobiegawczego lub orzeknie wolnościowy - dodał.

Oświadczenie Rady Pracodawców RP

Oświadczenie w sprawie postanowienia Sądu Rejonowego w Katowicach wydała Rada Pracodawców RP. Czytamy w nim, że wyraża "stanowczy sprzeciw" wobec tej decyzji. "Od początku podkreślaliśmy, że sposób postępowania organów ścigania w tej sprawie narusza podstawowe standardy państwa prawa i możliwości obrony obywatela zachowując zasady poszanowania społecznego" - dodano.

"Po raz kolejny wskazujemy, że Rafał Baniak nie unikał organów ścigania i w każdej chwili mógł stawić się na wezwanie śledczych, bez potrzeby stosowania jakiegokolwiek przymusu. Uważamy, że tak dotkliwe środki, jak zatrzymanie i areszt, to budowanie atmosfery zastraszania i podejrzliwości wobec osoby publicznej. To przymus zupełnie nieuzasadniony w przypadku tak szanowanej osoby" - napisała w oświadczeniu Rada Pracodawców RP.

"Protestujemy przeciwko nadużywaniu przez organy ścigania tak dotkliwych środków, bez wystarczającego uzasadnienia. Nie przesądzamy o winie. Jednocześnie jesteśmy przekonani, że Rafał Baniak dowiedzie swojej niewinności przed niezależnym i niezawisłym sądem" - dodała.

ZOBACZ CAŁE OŚWIADCZENIE PRACODAWCÓW RP

Apel Rady Przedsiębiorczości

Wcześniej apel o niestosowanie tymczasowego aresztu wobec Baniaka zgłosiła Rada Przedsiębiorczości. "Rafał Baniak pozostaje do pełnej dyspozycji wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania. Nie będzie uchylał się od udziału w czynnościach prowadzonych przez sąd, czy prokuraturę. Nie będzie w sposób bezprawny utrudniał postępowania i stawi się na każde wezwanie organów śledczych" - czytamy w oświadczeniu.

Apel Rady Przedsiębiorczości

"Chcemy podkreślić, że nie przesądzamy o winie Rafała Baniaka. Jednak uważamy, że stosowanie najostrzejszego środka w postaci aresztowania tymczasowego jest w tym przypadku nieuzasadnionym nadużywaniem środków przymusu" - dodano w oświadczeniu.

Rafał Baniak - kim jest?

Rafał Baniak w latach 2002-2003 pełnił funkcję doradcy ministra pracy i polityki społecznej. W okresie 2003-2004 był radcą wiceprezesa Rady Ministrów oraz p.o. dyrektora sekretariatu wiceprezesa Rady Ministrów Jerzego Hausnera. Od 14 maja 2004 roku do 17 listopada 2005 roku zajmował stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Polityki Społecznej. 

W 2006 roku został dyrektorem departamentu dialogu społecznego i stosunków pracy w Polskiej Konfederacji Pracodawców Polskich Lewiatan, a następnie doradcą prezydenta i zastępcą dyrektora generalnego w Konfederacji Pracodawców Polskich.

W latach 2007-2011 pełnił funkcję podsekretarza stanu w resorcie gospodarki, a w latach 2011-2015 - podsekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa.

Autorka/Autor:js / prpb, adso

Źródło: PAP, TVN24, tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza"

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Historia uczy, że Chiny i Stany Zjednoczone zyskują na współpracy i tracą na konfrontacji - przekazał chiński przywódca Xi Jinping w swojej pierwszej wiadomości do Donalda Trumpa po jego wygranej w wyborach prezydenckich. Trump w czasie kampanii wyborczej wielokrotnie krytykował Chiny, ale podkreślał również swoje dobre relacje z Xi.

Pierwsza wiadomość Chin do Trumpa: musimy się dogadać 

Pierwsza wiadomość Chin do Trumpa: musimy się dogadać 

Źródło:
Xinhua, Fox, BBC, PAP, tvn24.pl

Nie żyje trzyletnie dziecko, które trafiło w środę do szpitala w Nowym Tomyślu (woj. wielkopolskie) z objawami zatrucia. W szpitalu są również ciężarna matka dziecka i jej druga córeczka w wieku 7 lat. Prawdopodobnie wszyscy zatruli się oparami środka na gryzonie, który rozłożyli w pastylkach wokół domu.

Rozłożyli środek na myszy. Nie żyje trzylatka, jej siostra i mama są w szpitalu

Rozłożyli środek na myszy. Nie żyje trzylatka, jej siostra i mama są w szpitalu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Jest pan nie tylko oszustem, ale też słabym znawcą prawa - powiedział w Sejmie wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk do posła Prawa i Sprawiedliwości Antoniego Macierewicza. Na sali plenarnej doszło do wymiany zdań między politykami w ramach informacji bieżącej. Wiceprzewodniczący PiS przejęzyczył się podczas swojego wystąpienia, co wiceszef MON nazwał "freudowską pomyłką".

Macierewicz kontra Tomczyk. "Ta freudowska pomyłka nie jest przypadkowa"

Macierewicz kontra Tomczyk. "Ta freudowska pomyłka nie jest przypadkowa"

Źródło:
TVN24

Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała w czwartek, że wyznaczono termin ekstradycji Łukasza Ż. Niemcy zgodziły się wydać polskim służbom podejrzanego o spowodowanie tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej, do którego doszło w połowie września.

Ekstradycja Łukasza Ż. Jest zgoda niemieckiego sądu na wydanie Polsce sprawcy wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Ekstradycja Łukasza Ż. Jest zgoda niemieckiego sądu na wydanie Polsce sprawcy wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Japoński koncern Nissan Motor zapowiedział wprowadzenie działań oszczędnościowych, w tym redukcję zatrudnienia o 9 tysięcy osób. Po raz kolejny obniżył też swoje prognozy na ten rok - poinformował Reuters.

Pracę mają stracić tysiące osób. Potężne zwolnienia

Pracę mają stracić tysiące osób. Potężne zwolnienia

Źródło:
Reuters

W czwartek złoty odrabia część strat ze środy. Jednak w najbliższym czasie dolar nadal może się umacniać, a euro osłabiać. Nie będzie to sprzyjać polskiej walucie - uważają ekonomiści. Giełdy w Europie przeważnie rosną. Uwaga inwestorów przenosi się z wygranej Donalda Trumpa na decyzje banków centralnych, w tym amerykańskiej Rezerwy Federalnej. 

"Mocne otwarcie złotego"

"Mocne otwarcie złotego"

Źródło:
PAP

Przebywający więzieniu za znęcanie się nad pasierbem Robert H. teraz usłyszał wyrok roku pozbawienia wolności za znęcanie się nad żoną. Sprawa wyszła na jaw dzięki 10-latkowi, który w podartej piżamie i klapkach poszedł do komisariatu by zgłosić, że ojczym go bije, ciągnie za uszy i zakazuje czytać książek.

Znęcał się nad 10-latkiem, ten poszedł na komisariat. Mężczyzna usłyszał kolejny wyrok

Znęcał się nad 10-latkiem, ten poszedł na komisariat. Mężczyzna usłyszał kolejny wyrok

Źródło:
tvn24.pl

To było żenujące i bardzo zawstydzające w wykonaniu byłego ministra obrony narodowej opowiadanie takich bzdur - powiedział premier Donald Tusk, odnosząc się do słów szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka. Podkreślił, że "o tym, kto rządzi w Polsce, decydują polscy wyborcy, kto rządzi w Stanach Zjednoczonych, decydują amerykańscy wyborcy". Premier mówił również o słowach wiceszefa MSZ Władysława Teofila Bartoszewskiego i precyzował, że nie rozmawiał jeszcze z Donaldem Trumpem.

Tusk: mam nadzieję, że politycy PiS ugryzą się w język, zanim powiedzą takie bzdury

Tusk: mam nadzieję, że politycy PiS ugryzą się w język, zanim powiedzą takie bzdury

Źródło:
TVN24, PAP

Rok temu zmarła mama ośmioletniego Emila. Później okrutną diagnozę usłyszał również jego tata - u ojca chłopca zdiagnozowano nowotwór płuc w zaawansowanym stadium. Umierający ojciec szuka teraz dla swojego synka nowej, kochającej rodziny. Materiał "Uwagi!" TVN.

Ciężko chory ojciec szuka kochającej rodziny dla swojego ośmioletniego synka

Ciężko chory ojciec szuka kochającej rodziny dla swojego ośmioletniego synka

Źródło:
TVN Uwaga!

Firmy liczą na interwencję rządu w sprawie napływających na rynek nawozów z Rosji i Białorusi - pisze "Puls Biznesu". Wjeżdżające do Unii Europejskiej, a zwłaszcza do Polski, produkty zatapiają europejskich producentów. Najboleśniejsze jest to dla rodzimych przedsiębiorców - zwraca uwagę "PB".

Luka w sankcjach. Cios w polskich producentów

Luka w sankcjach. Cios w polskich producentów

Źródło:
PAP

Niebezpieczna sytuacja w Rudzie Śląskiej. Kierowca autobusu miejskiego wjechał na przejazd kolejowy mimo czerwonego sygnalizatora i opadających rogatek. Został namierzony i zatrzymany w Bytomiu. Kara to mandat w wysokości 2 tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Kierowca autobusu zlekceważył czerwone światło i opadające rogatki. Nagranie

Kierowca autobusu zlekceważył czerwone światło i opadające rogatki. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W Biurze Bezpieczeństwa Narodowego nie ma nic do ukrycia, jeśli chodzi o działalność Antoniego Macierewicza - powiedział w TVN24 szef BBN Jacek Siewiera. Jednocześnie podkreślił, że może mieć "bardzo daleko idące zastrzeżenia" w stosunku do byłego szefa MON. - Jestem sceptyczny, co do sposobu prowadzenia Ministerstwa Obrony Narodowej w tamtym czasie. W Biurze Bezpieczeństwa Narodowego tamte czasy kojarzone są z najgorszymi możliwymi - stwierdził.

Siewiera: w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego tamte czasy kojarzone są z najgorszymi możliwymi

Siewiera: w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego tamte czasy kojarzone są z najgorszymi możliwymi

Źródło:
TVN24
Jego zdjęcie obiegło sieć. Czy Jumbo wrócił na łańcuch?

Jego zdjęcie obiegło sieć. Czy Jumbo wrócił na łańcuch?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński żyje w świecie, w którym jego ludzie donoszą mu rzeczy nieprawdziwe i zły obraz świata - powiedział w TVN24 szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera. Gość "Rozmowy Piaseckiego" wskazał, że "przez to właśnie między innymi otoczenie prezydenta jest traktowane w taki sposób, który nie przysparza chwały prawicy".

Siewiera: Kaczyński żyje w świecie, w którym jego ludzie donoszą mu rzeczy nieprawdziwe

Siewiera: Kaczyński żyje w świecie, w którym jego ludzie donoszą mu rzeczy nieprawdziwe

Źródło:
TVN24

Sinsay poinformował o wycofaniu ze sprzedaży pięciu produktów. Jak tłumaczy sieć, decyzja ma związek z "niespełnieniem standardów jakości". "Osoby posiadające produkty proszone są o zaprzestanie korzystania" - zaapelowano.

Znana sieć wycofuje ze sprzedaży pięć produktów

Znana sieć wycofuje ze sprzedaży pięć produktów

Źródło:
tvn24.pl

Kamala Harris była niesamowitą partnerką i urzędniczką państwową pełną uczciwości, odwagi i temperamentu - oświadczył prezydent USA Joe Biden w komunikacie po porażce wyborczej wiceprezydentki z Donaldem Trumpem.

Biden zabrał głos po porażce Harris

Biden zabrał głos po porażce Harris

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oznajmił w środę wieczorem na platformie X, że rozmawiał przez telefon z prezydentem elektem USA Donaldem Trumpem. Z kolei portal Politico informuje, że Biały Dom jeszcze przed inauguracją Trumpa planuje dostarczyć ostatni pakiet pomocy Ukrainie, wart sześć miliardów dolarów.

Zełenski rozmawiał z Trumpem. Potem opublikował wpis

Zełenski rozmawiał z Trumpem. Potem opublikował wpis

Źródło:
PAP

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zdymisjonował ministra finansów Christiana Lindnera. Portal Politico napisał, że rządząca koalicja, która składała się z trzech partii, właśnie się rozpadła. Szef niemieckiego rządu przekazał, że w połowie stycznia zwróci się do parlamentu o udzielenie mu wotum zaufania, a to z kolei może doprowadzić do przyspieszonych wyborów w marcu.

Dymisja w niemieckim rządzie. Politico: koalicja się rozpadła

Dymisja w niemieckim rządzie. Politico: koalicja się rozpadła

Źródło:
PAP, ARD, Reuters

Na podmiejskim lotnisku w Phoenix w stanie Arizona niewielki samolot zderzył się w środę z samochodem. W rezultacie zginęło pięć osób, w tym 12-letni chłopiec - podała agencja AP. 

Wypadek na lotnisku. Nie żyje pięć osób

Wypadek na lotnisku. Nie żyje pięć osób

Źródło:
PAP, AP, Aviation International News

To Donald Trump lepiej odczytał nastroje społeczne, dlatego zanotował taką przewagę i wygrał. Amerykanie, wybierając pomiędzy nim a Kamalą Harris, brali pod uwagę pięć najważniejszych kwestii. Stało się też coś, czego sztab Harris zupełnie nie przewidział. - Zmobilizowali się ci wyborcy amerykańscy, którzy bardzo obawiali się przemian kulturowych - mówi Marcin Fatalski, amerykanista z UJ. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Stało się coś, czego sztab Harris zupełnie nie przewidział

Stało się coś, czego sztab Harris zupełnie nie przewidział

Źródło:
TVN24

Organizacja praw człowieka Memoriał donosi, że moskiewski sąd skazał 34-letniego Rosjanina na 13 lat kolonii karnej za przelanie 50 euro na rzecz ukraińskiej armii.

13 lat ciężkiej kolonii karnej za przelew wart 50 euro

13 lat ciężkiej kolonii karnej za przelew wart 50 euro

Źródło:
PAP

Rok i dwa miesiące więzienia - taki wyrok usłyszał mężczyzna, który podjeżdżał do przypadkowo napotkanych kobiet rowerem i klepał je w pośladki. Odpowiadał też za kierowanie gróźb karalnych.

Jeździł rowerem i klepał po pośladkach kobiety. Jest wyrok

Jeździł rowerem i klepał po pośladkach kobiety. Jest wyrok

Źródło:
tvn24.pl

Trwają prace nad zmianą przepisów dotyczących podatku od nieruchomości. Projekt ustawy w tej sprawie został w środę skierowany do dalszych prac w komisji finansów publicznych. Jak mówił w Sejmie wiceszef resortu finansów Jarosław Neneman, jest to mała nowelizacja i "pierwszy krok", a "opodatkowanie budynków mieszkalnych, szczególnie w dużych miastach, wymaga gruntownych zmian".

"To będzie duża zmiana" w podatku od nieruchomości

"To będzie duża zmiana" w podatku od nieruchomości

Źródło:
PAP

Bez zatrudnienia dodatkowych pracowników skrócenie czasu pracy musiałoby przełożyć się na niższą produkcję i niższe łączne dochody, a co za tym idzie, na niższe płace - oceniają analitycy Instytutu Badań Strukturalnych (IBS). W ich opinii przyjęcie takiego rozwiązania prowadziłoby do "poważnych problemów państwa z dostarczaniem usług publicznych".

Alarmujące skutki czterodniowego tygodnia pracy. "Poważne problemy"

Alarmujące skutki czterodniowego tygodnia pracy. "Poważne problemy"

Źródło:
PAP

Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie rozpatrzy sprawę aktorki Barbary Kurdej-Szatan, która jest oskarżona o zniesławienie funkcjonariuszy Straży Granicznej. Powrót sprawy to efekt decyzji Sądu Najwyższego, który uwzględnił skargę Zbigniewa Ziobry. Ten złożył ją jeszcze jako prokurator generalny.

Wraca sprawa wpisu Barbary Kurdej-Szatan. Decyzja Sądu Najwyższego po skardze Zbigniewa Ziobry

Wraca sprawa wpisu Barbary Kurdej-Szatan. Decyzja Sądu Najwyższego po skardze Zbigniewa Ziobry

Źródło:
PAP

Najmłodszy syn Donalda Trumpa, 18-letni Barron, stał obok ojca, świętując jego wybór na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jak odnotowały media, mierzący 206 cm wzrostu nastolatek "górował nad rodziną" i zgromadzonymi na scenie republikanami. Pozornie trzymający się z boku polityki "mały Donald" miał jednak odegrać pewną "zakulisową" rolę w kampanii ojca.

Ma 206 cm wzrostu, matka mówi o nim "mały Donald". Co wiadomo o Barronie Trumpie

Ma 206 cm wzrostu, matka mówi o nim "mały Donald". Co wiadomo o Barronie Trumpie

Źródło:
tvn24.pl

U wybrzeży Hiszpanii miał się pojawić jakiś statek, potem miała zostać użyta "broń pogodowa", a wcześniej specjalnie zlikwidowano zapory na rzekach - liczba teorii spiskowych, które wylewają się teraz w sieci na temat powodzi w Walencji, może zaskakiwać.

"Tajemniczy statek", "broń pogodowa". Zalew fałszywych tez o powodzi w Hiszpanii

"Tajemniczy statek", "broń pogodowa". Zalew fałszywych tez o powodzi w Hiszpanii

Źródło:
Konkret24

Na Krakowskim Przedmieściu trzy sceny - muzyczna, taneczne i dziecięca - oraz kolorowe parady. Na Cytadeli Warszawskiej wyjątkowy koncert folkowy i możliwość darmowego zwiedzenia znajdujących się tam dwóch muzeów. W Łazienkach Królewskich pokazy kawaleryjskie. Warszawskie instytucje przygotowały szereg atrakcji z okazji 106. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. Oto przegląd najważniejszych.

Radosne świętowanie niepodległości. 11 listopada w Warszawie

Radosne świętowanie niepodległości. 11 listopada w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl