Ewentualne kary dla posłów Jarosława Gowina, Jacka Żalka i Johna Godsona, którzy wstrzymali się w głosowaniu nad rządową ustawą o finansach publicznych powinny zapaść dopiero po zakończeniu wyborów na szefa PO - oświadczył premier Donald Tusk. Dodał, że nie chce utrudniać Gowinowi kampanii przed wyborami na szefa PO.
Tusk zaznaczył, że wielu posłów PO nie chce, by Gowin, Godson i Żalek, którzy zagłosowali przeciwko własnemu rządowi, byli w klubie Platformy.
Dodał, że ich rozumie, ale nie chce, by karano niepokornych posłów. Przynajmniej do czasu wyborów szefa PO.
- Poprosiłem szefa klubu (Rafała Grupińskiego - red.) i panią Śledzińską-Katarasińską, która jest rzecznikiem dyscypliny (klubowej - red.), aby przynajmniej na czas wyboru przewodniczącego Platformy powstrzymać się z karami. Ponieważ nie chcę, aby wykorzystali jakikolwiek pretekst i opuścili PO (przed wyborami szefa partii - red.) - powiedział premier.
Nie chce utrudniać kampanii
Szef rządu przyznał jednocześnie, że uważa, iż posłowie, którzy łamią partyjną dyscyplinę, powninni liczyć się ze skutkami swojego zachowania.
- Mam nadzieję, że w związku z tym ewentualne konsekwencje, jakie powinni ponieść posłowie, którzy łamią dyscyplinę, spotkają tych posłów dopiero po zakończeniu wyborów - oznajmił Tusk.
Premier zaznaczył, że nie chciałbym, aby jakakolwiek decyzja w PO utrudniała Gowinowi kontynuowanie kampanii i uczestniczenie w wyborach na przewodniczącego partii.
Decyzja o karze po wyborach
Władze klubu PO dostosowały się do prośby premiera.
Szef klubu PO Rafał Grupiński poinformował, że to, jaka kara spotka niepokornych posłów, rozstrzygnie się pod koniec sierpnia, już po wyborach na szefa partii.
- Przyczyna jest oczywista, związana z procesem wyborczym wewnątrz Platformy - powiedział Grupiński.
I dodał: - Dwoje posłów jest w ten proces zaangażowanych. Jarosław Gowin jako kandydat i Jacek Żalek jako jego mąż zaufania. Nie chcemy więc, jako klub, zakłócać procesu wyborczego w PO.
Wybory na szefa PO, w których startują Tusk i Gowin, mają się zakończyć do 23 sierpnia.
Autor: MAC//mat / Źródło: tvn24.pl