Tusk o sankcjach dla Ukrainy: Decyzja zapadła, mówimy dość. Ale krew i tak się najprawdopodobniej poleje

[object Object]
Donald Tusk w "Kropce nad i"tvn24
wideo 2/9

Sankcje, jakie UE nałoży na Ukrainę są twardą manifestacją. Mówiąc "sankcje", mówimy dosyć. Nie ma definitywnie zgody na to, co się dzieje na Ukrainie - mówił w "Kropce nad i" premier Donlad Tusk. Podkreślił jednocześnie, że trzeba szukać rozwiązania, które sprawi, że Ukraina "nie utonie w odmętach konfliku bez szczęśliwego finału". Nie wykluczył jednak, że krew prawdopodobnie i tak się jeszcze na Ukrainie poleje.

PEŁEN ZAPIS ROZMOWY W "KROPCE NAD I"

Premier, mówiąc o sankcjach, podkreślał, że są sygnałem, iż dialog na Ukrainie de facto zakończył się po krwawych wydarzeniach na Majdanie w nocy z wtorku na środę.

- Nie ma akceptacji dla takich zachowań władzy - zaznaczył Tusk.

Dodał, że w rozmowach z unijnymi przywódcami słyszy głos, by szukać jakiegoś sposobu wpływania na zachowanie prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza.

- Nie po to, żeby z Janukowycza uczynić polityka odpowiedzialnego za pozytywny proces, tylko żeby jak najmniej krwi się polało. Ona i tak prawdopodobnie poleje się, być może dziś w nocy, być może w najbliższych dniach - mówił premier.

W jego opinii, decyzja co do sankcji de facto zapadła. - Dobrze, żeby Amerykanie też doszli. I już dochodzą prawie do takiego wniosku. Dwa dni wcześniej Amerykanie dawali wyraźne sygnały, że są gotowi do sankcji - powiedział Tusk.

- Kiedy rozmawiałem z premierem Kanady, on także powiedział mi zupełnie jednoznacznie: "tak jest, jesteśmy tutaj zdeterminowani i gotowi natychmiast do wprowadzenia sankcji". Oni zresztą zaczęli chyba jako pierwsi tak naprawdę prace nad sankcjami - dodał.

Stany Zjednoczone wprowadziły sankcje wizowe na "około 20" osób, w tym wyższych urzędników państwowych Ukrainy odpowiedzialnych za użycie siły przeciwko protestującym.

Tusk zwrócił uwagę, że nie oznacza to, że uzyskaliśmy narzędzie, które zmieni postępowanie Janukowycza, ale trzeba je dokładnie określić. - Właśnie po to zbiorą się ministrowie spraw zagranicznych, jako ten format w Europie najbardziej przygotowany do wypracowania szczegółowego mechanizmu wprowadzenia sankcji. Sikorski, Fabius i Steinmeier - czyli szefowie MSZ Francji, Niemiec i Polski. Będą także Janukowycza uprzedzać: uważaj, naprawdę wprowadzimy sankcje, które będą dokuczliwe dla ciebie, dla twojej rodziny, dla twoich współpracowników - licząc na to, że być może to też osłabi opresje - powiedział Tusk.

Premier zaznaczył, że unijny przywódcy nie mają "guzika, że nacisną go i Janukowycz będzie się tak zachowywał".

- Putin ma tych guzików więcej. Zdajemy sobie z tego sprawę. Natomiast problemem Putina jest to, że ludzie na Ukrainie w coraz wyraźniejszym stopniu widzą, że oferta Rosji jest być może wygodna dla Janukowycza, dla niektórych oligarchów, ale na pewno nie jest dobrą perspektywą dla Ukrainy. I to z kolei jest problem dla Putina. Sytuacja na Ukrainie dzisiaj staje się coraz bardziej problemem nie tylko Unii, bo jest oczywiście problemem - dla nas bardzo, ale staje także problemem dla Rosji - podkreślił Tusk.

Premier o spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE ws. Ukrainy
Premier o spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE ws. Ukrainy tvn24

W ukraińskiej pułapce

Tusk przyznał jednocześnie, że jeśli chodzi o Ukrainę, to "w pewnym sensie wszyscy są w pułapce".

- Janukowycz jest w pułapce, bo nie jest w stanie sprostać już w żaden sposób oczekiwaniom bardzo istotnej części narodu ukraińskiego - zaznaczył. - Dziś nie wiemy dokładnie, jaki procent Ukraińców jest zdeterminowany, żeby Ukrainę wprowadzić na drogę europejską, ale na pewno jest to bardzo dużo ludzi, skoro tak wielu było gotowych zaangażować się bez reszty, łącznie z ryzykiem własnego życia - dodał.

Premier stwierdził, że mówiąc o zaangażowaniu Ukraińców w proces integracji z UE, należy zastanowić się, czy istnieje dzisiaj państwo w Europie, czy istnieje dzisiaj naród w Europie, który jest gotów płacić tak wysoką cenę? - Trzy miesiące na mrozie, w śniegu, pod wodą, pod kulami... - mówi szef rządu.

Dlatego, jak podkreślił wiele razy w stolicach europejskich tych, którzy mieli gotowość odwrócenia się od Ukrainy, "ilu Finów, Francuzów, Anglików czy Niemców wyszłoby na ulice i na mrozie, a także w ogniu karabinów, wytrzymałoby trzy miesiące, świadcząc swoją postawą, że chcą być w Europie". - Tego fenomenu nikt nie może już więc lekceważyć - mówił Tusk.

Z drugiej strony słowo "pułapka", jak podkreślił, dotyczy świadomości, że wiele emocji na Ukrainie ma też charakter nacjonalistyczny.

- Byłem rozmówcą nie tylko Jaceniuka i Kliczki, których wszyscy akceptują - mówię o opinii międzynarodowej - ale także Ołeha Tiachnyboka, lidera Svobody, i chcę powiedzieć, że (...) wielkim błędem byłoby podnoszenie różnic konfliktów w obrębie opozycji ukraińskiej, do rangi pretekstu, czy takiego wytłumaczenia, że z Ukrainą nic sensownego nie da się zrobić. Bo ci liderzy, niezależne siły polityczne w Kijowie, wykazały się jednak dużą dojrzałością - stwierdził.

W opinii premiera, słowo "pułapka" jest chyba najbardziej trafnym i najkrótszym opisem sytuacji na Ukrainie. - Ta pułapka polega też na tym, że Janukowycz jest demokratycznie wybranym prezydentem, a opozycja formułuje postulaty "precz z Janukowyczem" - powiedział Tusk.

"Na Ukrainie wszyscy są w pułapce"
"Na Ukrainie wszyscy są w pułapce"tvn24

"Nie możemy narzucać swojej woli"

Premier przekonywał, że zadaniem Polski w kryzysie ukraińskim jest to, by "Unia Europejska była możliwie zjednoczona".

- Opinia Polski jest brana pod uwagę na całym Zachodzie, także w USA, Kanadzie. Ale my nie możemy narzucić swojej woli. Nie daj Bóg, żebyśmy ze swoim poglądem, stali się znowu taką europejską ekstrawagancją - przekonywał premier w "Kropce nad i".

Zdaniem Tuska, "próba nakłonienia Unii Europejskiej do działania wprost przeciwko Rosji, nie spotkałaby się ze zrozumieniem".

- Wszyscy w Europie mają świadomość, że postępowanie Janukowycza jest spowodowane (...), może nie, że sterowane, ale jest także efektem polityki Putina, ale od tej konstatacji, od tej świadomości do gotowości, aby twardo rozmawiać z Rosją jest... ta odległość jest nawet trudna do zmierzenia - powiedział premier.

"Putin z XIX-wiecznym poglądem na politykę"

Tusk: Putin z XIX-wiecznym poglądem na politykę
Tusk: Putin z XIX-wiecznym poglądem na politykę tvn24

Premier mówiąc o tym, co dzieje się na Ukrainie, nie unikał skojarzeń z rosyjską polityką.

Jak ocenił, prezydent Rosji Władimir Putin uzyskał "krótkotrwały cel", czyli "zablokowanie Ukrainy na drodze do Europy".

Zaznaczył jednak, że cena, którą płaci i będzie płacić Federacja Rosyjska, jest o wiele większa niż Rosjanie są w stanie znieść.

Pytany, czy kanclerz Angela Merkel może mieć na Putina jakiś wpływ stwierdził, że nie sądzi, by którykolwiek z europejskich polityków go miał.

- Nie sądzę, żeby można było powiedzieć, że któryś z polityków europejskich ma wpływ, to znaczy, że dzwoni, jest jakaś perswazja i uzyskuje się efekty. Na pewno, szczególnie w przypadku prezydenta Putina, on ma taki XIX-wieczny pogląd na politykę. Także wtedy, kiedy ja z nim rozmawiałem, tego nie ukrywał, to znaczy, że potencjały decydują o znaczeniu: kto jest silniejszy, ten ma więcej do powiedzenia. I w tym jest, jeśli chodzi o realną politykę, oczywiście duża doza racji - powiedział Tusk.

Jego zdaniem, prezydent Putin jest jednym z tych polityków, który nadużywa potencjału jako argumentu w polityce. Dlatego tak ważne jest - jak zaznaczył Tusk - by stanowisko UE ws. Ukrainy było jednomyślne.

- Czy Rosja powinna być obecna w tych scenariuszach? Na pewno nie na zasadzie, że to w Moskwie będą zapadały decyzje o przyszłości Ukrainy - zaznaczył premier.

W czwartek spotkanie ws. Ukrainy

Donald Tusk, poinformował w "Kropce nad i", że w czwartek po południu odbędzie się specjalne spotkanie polskich polityków ws. Ukrainy. Wzywał do tego w środę w Sejmie Janusz Palikot, lider Twojego Ruchu. - Dzisiaj mamy pilną sprawę dotyczącą Ukrainy i wystosowałem zaproszenie - to była jedna z konkluzji wystąpienia Janusza Palikota. Jutro o godz. 17 zbiorą się politycy i eksperci ze wszystkich partii politycznych. Próbowaliśmy także zaprosić Jarosława Kaczyńskiego, ale nie mogliśmy się skontaktować. Ktoś z PiS prawdopodobnie będzie obecny w czasie tej dyskusji - powiedział premier Donald Tusk.

Narada z opozycją ws. Ukrainy
Narada z opozycją ws. Ukrainy tvn24

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział w środę wieczorem w Polsat News, że najprawdopodobniej na spotkanie z premierem uda się w imieniu PiS jego zastępca Adam Lipiński.

Dodał, że on sam planuje udział w czwartkowych uroczystościach pogrzebowych b. wicemarszałka Senatu Zbigniewa Romaszewskiego i w czasie, gdy będzie trwało spotkanie u premiera, będzie przebywał z rodziną zmarłego.

Premier "poruszony" reakcją w Sejmie

Tusk w TVN24 przyznał także, że był "bardzo zbudowany" tym, jak na jego środowe wystąpienie w Sejmie, zareagowały partie polityczne. - Byłem wręcz poruszony tym, że nagle wszyscy rozumiemy, że wydarzenia w Kijowie to nie są tylko spektakularne i dramatyczne obrazy w mediach, ale w dłuższej perspektywie, może nie "być albo nie być dla Polski", ale prawie - powiedział premier Donald Tusk. - Byłem zbudowany, że w takich sytuacjach konflikty schodzą na bok. Nawet, jeśli jest to zbudowane świadomością, że Polacy by nie wybaczyli politykom, gdyby także w tej sprawie się kłócili - dodał.

Donald Tusk był też pytany w "Kropce nad i", czy chciałby po raz trzeci zostać premierem, lub czy po zakończeniu kadencji chciałby objąć jakieś stanowisko w instytucjach Unii Europejskiej. - Jestem zainteresowany tym, by zajmować się sprawami polskimi - skomentował to Donald Tusk. Czytaj więcej na ten temat.

Czy Tusk chce po raz trzeci być premierem?
Czy Tusk chce po raz trzeci być premierem?tvn24
Tusk: Putin uzyskał swój krótkoterminowy cel - zablokowanie Ukrainy na drodze do Europy [całość programu]
Tusk: Putin uzyskał swój krótkoterminowy cel - zablokowanie Ukrainy na drodze do Europy [całość programu]tvn24

Autor: kde, mac//kdj / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Drożeje woda. Argument jest taki, że jej ceny ostatnio sztucznie zaniżano, a przecież była wysoka inflacja. Wodę trzeba oszczędzać, bo skokowy wzrost cen może zaboleć.

Rosną ceny wody w kranie. "Nam też nie jest miło, że te podwyżki mają taki skokowy charakter"

Rosną ceny wody w kranie. "Nam też nie jest miło, że te podwyżki mają taki skokowy charakter"

Źródło:
Fakty TVN

Najbliższej nocy nad Polską będą widoczne satelity telekomunikacyjne Starlink. Tak zwany kosmiczny pociąg przemknie po niebie aż cztery razy. Sprawdź, o której godzinie popatrzeć w górę.

"Dziś w nocy będzie ich pełno". Sprawdź, kiedy spojrzeć w niebo

"Dziś w nocy będzie ich pełno". Sprawdź, kiedy spojrzeć w niebo

Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Jak dowiedziały się "Fakty" TVN, wezwany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych ambasador Marek Magierowski w najbliższy wtorek opuści placówkę w Waszyngtonie i wróci do Polski.

"Fakty" TVN: Marek Magierowski we wtorek opuści Waszyngton

"Fakty" TVN: Marek Magierowski we wtorek opuści Waszyngton

Źródło:
"Fakty" TVN, TVN24

Strażacy przeprowadzili w niedzielę blisko trzy tysiące interwencji. Ich działania polegały głównie na usuwaniu z dróg i chodników powalonych drzew. Silny wiatr na Warmii i Mazurach przewracał jachty na jeziorach i Zalewie Wiślanym. W jeziorze Niegocin utonął 74-letni mężczyzna. W związku z gwałtowną aurą ewakuowano obozy harcerskie.

Ewakuacja obozów harcerskich, powalone drzewa. Jedna osoba utonęła

Ewakuacja obozów harcerskich, powalone drzewa. Jedna osoba utonęła

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Kontakt 24

W Gronówku w powiecie toruńskim doszło do zderzenia na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. Według ustaleń policji, samochód "wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby zostały ranne. Jedną z nich do szpitala przetransportował śmigłowiec LPR. Pierwszą informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby ranne

"Wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby ranne

Źródło:
Kontakt 24, PAP

Organizatorzy igrzysk olimpijskich w Paryżu wystosowali w niedzielę przeprosiny wobec katolików oraz przedstawicieli innych wyznań chrześcijańskich, którzy poczuli się oburzeni fragmentem ceremonii otwarcia przypominającym obraz "Ostatnia wieczerza" przedstawiający ostatni posiłek Chrystusa. Dyrektor artystyczny ceremonii otwarcia przekazał, że nie nikogo nie wyszydzał, a elementem "wieczerzy" była też pojawiająca się postać Dionizosa mająca nawiązać do greckiego Olimpu, a więc i olimpizmu.

"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan

"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Konar drzewa runął na 61-letnią rowerzystkę w pobliżu ulicy Skrzydlatej biegnącej przez Las Łagiewnicki. - Strażacy i pogotowie pojawili się niemal w tym samym momencie. Niestety, resuscytacja krążeniowo oddechowa nie przyniosła efektu - przekazał kapitan Łukasz Górczyński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Łodzi.

Konar runął na rowerzystkę. Kobieta nie żyje

Konar runął na rowerzystkę. Kobieta nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

Ziemia zapadła się w sobotę na osiedlu apartamentowców w Houston w Teksasie. Żaden z budynków nie został uszkodzony, jednak na wszelki wypadek ewakuowano część mieszkańców.

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Źródło:
CBS News

69-letnia kobieta zmarła po tym, jak w trakcie wesela zawalił się fragment tarasu - pisze dziennik "Le Monde". Cztery osoby zostały ciężko ranne. Do zdarzenia doszło w środkowej Francji.

Śmierć na weselu. Zawalił się fragment tarasu, jedna osoba nie żyje

Śmierć na weselu. Zawalił się fragment tarasu, jedna osoba nie żyje

Źródło:
"Le Monde"

Dzieci ze Strzelec Krajeńskich (województwo lubuskie) miały jechać do Grecji autokarem ze zużytymi oponami. Na szczęście do tego nie doszło. Interweniowali policjanci.

Podstawili dzieciom autokar z łysymi oponami. Żeby jechały nim do Grecji

Podstawili dzieciom autokar z łysymi oponami. Żeby jechały nim do Grecji

Źródło:
PAP

To była ustawa, która była wyciągnięciem ręki w kierunku konserwatywnego środowiska Polskiego Stronnictwa Ludowego - mówiła Dorota Olko (Lewica Razem) o projekcie zakładającym dekryminalizację aborcji. Michał Kamiński (PSL) mówił z kolei, że "pretensje można mieć do poszczególnych posłów, którzy głosują tak, jak uważają, że im pozwala na to sumienie". - PSL w tej sprawie ma takie stanowisko, jakie mają poszczególni posłowie i senatorowie - powiedział.

Spór w sprawie aborcji. "Polki są dziś ofiarami prawicowej rewolucji"

Spór w sprawie aborcji. "Polki są dziś ofiarami prawicowej rewolucji"

Źródło:
TVN24

Policja poinformowała, że przy ulicy Dąbrowskiego w Środzie Wielkopolskiej doszło do włamania do jednego z domów. - Policjanci zastali dwie osoby ciężko ranne, matkę i syna. Kobieta zmarła w szpitalu - przekazał młodszy inspektor Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. W związku ze sprawą zatrzymany został 48-letni mężczyzna.

Matka nie żyje, syn ciężko ranny. Policja o włamaniu w Środzie Wielkopolskiej

Matka nie żyje, syn ciężko ranny. Policja o włamaniu w Środzie Wielkopolskiej

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut narażenia osób i pracowników basenu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia poprzez niewłaściwe dozowanie chloru, usłyszał jeden z trzech zatrzymanych w związku z zatruciem na pływalni Polonez na Targówku. Mężczyzna został też objęty policyjnym dozorem.

Zatrucie chlorem na basenie. Zarzut dla pracownika pływalni

Zatrucie chlorem na basenie. Zarzut dla pracownika pływalni

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Śnieżkę zaczęła porastać roślinność, której do tej pory nie można było tam spotkać. To efekt dużego wzrostu średniorocznej temperatury na najwyższym szczycie Karkonoszy. - Pojawiły się pierwsze rośliny drzewiaste. Wcześniej występowały jedynie niskopienne trawy - powiedział kierownik Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego IMGW na Śnieżce Piotr Krzaczkowski.

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Źródło:
PAP

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem, który w porywach może osiągać prędkość do 100 kilometrów na godzinę. Obowiązują alarmy pierwszego i drugiego stopnia.

Porywy mogą sięgać 100 km/h. IMGW ostrzega

Porywy mogą sięgać 100 km/h. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Temperatura znowu przekroczy 30 stopni, ale nie w całej Polsce. Jaka pogoda czeka nas na końcu lipca i na początku sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl
"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1 sierpnia byłem jeszcze dzieckiem, miałem niecałe 12 lat - mówi Jan Witkowski, pseudonim "Jaś". Wspomina, że dla niego i wielu mieszkańców miasta powstanie było zaskoczeniem, które zamieniło się w radość.

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ksiądz Adam Boniecki obchodzi 90. urodziny. Były redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" świętował ten wyjątkowy dzień w niedzielę wieczorem w Krakowie w gronie znajomych i przyjaciół. Wcześniej odbyła się uroczysta msza święta w kościele salezjanów.

Obchody 90. urodzin ks. Bonieckiego. "Wspomnienie tego spotkania będę nosił w sercu przez długie lata"

Obchody 90. urodzin ks. Bonieckiego. "Wspomnienie tego spotkania będę nosił w sercu przez długie lata"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Tej zabawy będzie na maksa - mówił w rozmowie z TVN24 aktor Bartosz Gelner, zapowiadając ostatni sezon serialu "Szadź", który pojawi się jesienią na platformie Max. Artysta uczestniczy w Festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym, który - jak zaznaczał - "ma bardzo fajną tradycję".

"Szadź" po raz ostatni i "żart, który popełnił jeszcze na studiach"

"Szadź" po raz ostatni i "żart, który popełnił jeszcze na studiach"

Źródło:
TVN24

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl