- Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to integralność terytorialna Gruzji została naruszona - powiedział premier Donald Tusk po spotkaniu w trybie pilnym z prezydentem Lechem Kaczyńskim ws. sytuacji na Kaukazie. - Świat nie powinien pozostać obojętny - dodał. Polska chce zwołania spotkania przywódców europejskich, a w kraju powołuje specjalny zespół.
W skład zespołu kryzysowego, który wypracuje Polskie stanowisko w sprawie konfliktu rosyjsko-gruzińskiego wejdą szef MSZ Radosław Sikorski, minister Jacek Cichocki, odpowiedzialny za służby specjalne oraz - ze strony prezydenta - szef BBN Władysław Stasiak.
Jak tylko prezydent Lech Kaczyński wróci z Gdańska, gdzie spotkał się z premierem, do Warszawy - planuje kolejne spotkanie. Tym razem z szefem dyplomacji Radosławem Sikorskim. Już w piątek MSZ i Pałac Prezydencki mówiły jednym głosem o sytuacji w Gruzji. CZYTAJ WIĘCEJ
Spotkanie przywódców lub telekonferencja
- Mam nadzieję, ze w UE znajdziemy takie środki, które zapobiegną eskalacji konfliktu - mówił Tusk i podkreślił, ze zarówno prezydent jak i szef MSZ zaangażowali się w organizację spotkania przywódców Unii w sprawie konfliktu.
- Prezydent będzie działał wspólnie ze swymi odpowiednikami, prezydentami państw europejskich, i efekty tego powinny być znane już dzisiaj - mówił premier. Dodał, że konferencja elektroniczna odbędzie się w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin, a w przyszłym tygodniu powinno dojść do spotkania bezpośredniego.
Pytany, czy Polska nie znalazła się w kłopotliwej sytuacji z powodu wcześniejszego zaangażowania prezydenta Kaczyńskiego po stronie Gruzji, premier powiedział: - Nie ma mowy, by jakikolwiek Polski polityk wykazywał się w tej sytuacji jakąkolwiek nadgorliwością. Ale potrzebna jest stanowczość. To świat się znalazł w kłopotliwej sytuacji, nie Polska.
W Gruzji jest 150-200 Polaków
Premier dodał, że na terytorium konfliktu znajduje się 150-200 Polaków, w tym rodzinne wycieczki na Kaukaz. Na miejscu może im pomóc Polska ambasada. - Mam nadzieję, że nie będą narażać swojego zdrowia i życia - mówił Tusk. - To są rodziny i wycieczki w Kaukaz. Pracownicy naszych placówek dyplomatycznych zbierają informacje na ten temat - dodał. Wezwał też Polaków, by nie podróżowali w rejon walk zbrojnych.
Najnowsze doniesienia z Osetii Południowej są takie, że rosyjska armia po walkach z oddziałami gruzińskimi zajęła Cchinwali. Jednocześnie Gruzini poinformowali o zestrzeleniu rosyjskiego samolotu i pochwyceniu pilota.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24