Jak Trzecia Droga - czyli powołana przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku koalicja partii Polska 2050 i PSL - widzi po wyborach prezydenckich przyszłość swoją i koalicji rządzącej? Lider Polski 2050, marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał we wtorek, że w partii planowane są zmiany. Wskazywał, że jako przewodniczący "może dokonać zmian kilku członków zarządu".
Mówił też, że decyzje w sprawie dalszych losów Trzeciej Drogi miały, zgodnie z umową obu partii, zostać podjęte "po skwitowaniu procesu wyborczego". - Ostatnie wybory, na które się umawialiśmy, właśnie się dokonały, więc na pewno będziemy w najbliższych tygodniach z naszymi przyjaciółmi z PSL-u rozmawiać, czy ten projekt kontynuować, w jakiej formule go kontynuować - oznajmił.
Wiceprzewodnicząca Polski 2050: nic pochopnie
Jedna z członkiń zarządu, wiceprzewodnicząca Polski 2050 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w rozmowie z dziennikarzami przekonywała, że "zarząd Polski 2050 ma się świetnie, zarząd się wczoraj zebrał, dzisiaj było posiedzenie klubu". - Niebawem będzie spotkanie Rady Krajowej, drugie już w ciągu ostatnich dwóch tygodni - dodała.
Jak mówiła ministra funduszy i polityki regionalnej, "Polska 2050 wyciąga wnioski, idzie do przodu i ma wielki apetyt i odwagę do zmian".
Pytana o przyszłość Trzeciej Drogi zaznaczyła, że projekt ten został zawiązany na wybory parlamentarne, samorządowe i prezydenckie "i tej umowy obustronnie dotrzymaliśmy, co jest bardzo ważnym i powiedziałabym rzadkim przypadkiem w polskiej polityce". - Co dalej? Zbiera się między innymi Rada Krajowa, będziemy o tym rozmawiać. Nic pochopnie - zaznaczyła.
Petru zwolennikiem odłączenia
Tymczasem poseł Polski 2050 Ryszard Petru mówi, że nie widzi sensu kontynuowania projektu Trzeciej Drogi.
- Będą rozmowy i będzie Rada Krajowa. Będą dyskusje o tym, czy idziemy dalej jako Trzecia Droga, czy oddzielnie. Ja jestem zwolennikiem tego, żebyśmy szli jako Polska 2050 oddzielnie - przyznał. Ale - zastrzegł - "jakie będą decyzje większych gremiów, to trudno mi przewidzieć".
W jego ocenie "te wybory pokazały, że musimy pójść do przodu". - Najlepiej by było moim zdaniem, kiedy stawiamy sobie jakieś priorytety programowe i potem każde ugrupowanie ma możliwość realizacji ich poprzez swoich przedstawicieli jako ministrów w rządzie - powiedział.
Stefaniak: wszystko jeszcze jest w grze
Członek PSL i zastępca szefa kancelarii premiera Jakub Stefaniak ocenił w rozmowie z TVN24, że z Trzecią Drogą będzie "dobrze".
Na uwagę, że są głosy, aby ścieżki ludowców i ich koalicjantów się rozeszły, odparł: "zobaczymy". - To będzie na pewno wspólna decyzja. Do tanga trzeba dwojga. Natomiast też proszę pamiętać o tym, że ten projekt był obliczany na te trzy skoki wyborcze. Wielokrotnie liderzy o tym mówili. Ale czasami jest tak, że następuje pewna korekta kursu i wszystko moim zdaniem jeszcze jest w grze - zastrzegł. Na pytanie, czy zostały już podjęte jakieś decyzje, Stefaniak odparł, że "pośpiech jest pomocny przy łapaniu pcheł". - Tu naprawdę chodzi o ważne sprawy, więc może nie warto aż tak mocno patrzeć na zegarek, tylko raczej przeanalizować różne scenariusze, różne opcje. I to chyba jest coś, co właściwie w tym momencie się dzieje, więc poczekajmy jeszcze chwilę - dodał.
Autorka/Autor: akr//mm
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP