Mamy wydać rekomendację w sprawie podawania trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19. Wyszczególnimy grupy, które takie szczepienie powinno objąć - przekazała profesor Magdalena Marczyńska po spotkaniu Rady Medycznej z rządem. "Rząd po tej rekomendacji ma szybko wydać przepisy w tej sprawie"- podkreśliła. Dodała też, że jeżeli jesienią będą jakiekolwiek ograniczenia epidemiczne, "to będą one strefowe".
Doktor habilitowana nauk medycznych Magdalena Marczyńska z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego po poniedziałkowym spotkaniu Rady Medycznej z rządem przekazała, że gremium rozmawiało między innymi o trzeciej dawce szczepionki przeciw COVID-19. "Mamy jako Rada wydać rekomendację w tej sprawie" - poinformowała członkini Rady działającej przy premierze.
Trzecia dawka szczepionki przeciw koronawirusowi. Dla kogo?
"Wyszczególnimy grupy, które takie szczepienie powinno objąć" - mówiła profesor Marczyńska. Jak wskazywała, "na pewno będą to osoby z niedoborami odporności".
"Prawdopodobnie damy też taką możliwość dla chętnych osób z personelu medycznego, jako grupy narażonej na kontakt z chorymi. Rząd po tej rekomendacji Rady ma szybko wydać przepisy w tej sprawie" - podkreśliła.
Problem z poziomem wyszczepienia osób po 90. roku życia
Wśród poruszanych tematów był także problem nadal niewystarczającego wyszczepienia osób powyżej 90. roku życia. Zdaniem ekspertów może to zależeć od tego, że wielu najstarszych seniorów nie ma jak dotrzeć na szczepienie, a często także nie docierają do tych osób przekazy medialne.
"Trzeba im maksymalnie ułatwić ten proces, a mówiąc wprost: dotrzeć do nich ze szczepionkami" - powiedziała ekspertka.
Ograniczenia epidemiczne na jesieni
Przyznała, że ani członkowie Rady, ani rząd nie chcą wprowadzać jesienią lockdownu.
"Jeżeli będą jakiekolwiek ograniczenia, to będą one strefowe - uwzględniające liczbę zakażeń i procent wyszczepienia w danym powiecie. Reagowanie ma być na możliwie jak najmniejszym terenie. Zostanie to zrobione za pomocą znanych już społeczeństwu stref czerwonych, żółtych i zielonych" - przekazała Marczyńska.
"Progi mają, jak mówiłam, uwzględniać także procent zaszczepionych osób na danym terenie. Liczby zakażeń kwalifikujące dany powiat do określonej strefy będą wyższe niż rok temu. To dlatego, że przykłady innych krajów pokazują obecnie mniejszy procent osób trafiających do szpitali spośród zakażonych" - dodała.
Możliwość wprowadzenia obowiązku szczepień uznano na tym etapie dyskusji pomiędzy rządem i Radą za raczej zniechęcający do akcji szczepień niż przynoszący wymierne efekty pozytywne.
Obostrzenia dla niezaszczepionych i obowiązkowe szczepienia dla niektórych grup
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, pełnomocnik rządu ds. szczepień przeciw COVID-19 Michał Dworczyk poinformował wcześniej, że na spotkaniu "Rada dyskutowała na temat początku roku szkolnego, na temat postępu Narodowego Programu Szczepień i o potencjalnych scenariuszach rozwoju pandemii COVID-19".
Przekazał, że "w tej chwili nie ma dyskusji o zmianach, jeżeli chodzi o początek roku szkolnego". Dodał, że Ministerstwo Edukacji i Nauki prowadzi działania na rzecz tego, aby każda placówka szkolna mogła uruchomić punkt szczepień na miejscu. - Ale to są decyzje indywidualne dyrektorów i organów prowadzących – mówił.
Dworczyk przyznał też, że w rozmowach obecny jest temat obostrzeń dla niezaszczepionych oraz temat obowiązkowych szczepień dla niektórych grup społecznych. - Analizujemy działania naszych partnerów za granicą. Decyzji w tego rodzaju kwestiach nie ma - powiedział szef KPRM.
Szef MEiN: nie przewidujemy podziału na dzieci zaszczepione bądź niezaszczepione
Wcześniej tego dnia minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w Programie I Polskiego Radia mówił, że "w warunkach takich, w jakich jesteśmy dzisiaj, albo w warunkach czwartej fali, ale nie tak groźnej jak trzecia, nie przewidujemy żadnego podziału na dzieci zaszczepione bądź niezaszczepione".
Minister zapowiedział, że we wrześniu kontynuowana będzie akcja promująca wśród uczniów szczepienia przeciw koronawirusowi. Przekazał, że do poniedziałków od 30 do 40 procent nastolatków zostało zaszczepionych.
Szef MEiN przekonywał też, że nauczyciele są już w większości zaszczepieni. - Szacujemy, że tych zaszczepionych jest od 70 do 80 procent - przekazał.
Źródło: PAP