Trzebinia. Kolejny raz zapadła się ziemia. Niemal tydzień po poprzednim zapadlisku

Strażacy wyłowili ciało mężczyzny z Jeziora Żywieckiego (zdjęcie ilustracyjne)
Trzebinia. W mieście pojawiła się kolejna wyrwa w ziemi. Zapadlisko powstało na terenie ogródków działkowych (materiał z 02.01.2023)
Źródło: TVN24

W Trzebini (woj. małopolskie) po raz kolejny zapadła się ziemia. Nowe zapadlisko ma około trzech metrów średnicy i dwóch metrów głębokości. Teren został zabezpieczony przez strażaków. Poprzednia dziura powstała niemal tydzień wcześniej przy tej samej ulicy.

W święto Trzech Króli w małopolskiej Trzebini zapadła się ziemia. Kolejny już raz, bo tylko w ubiegłym roku na terenie gminy powstało kilkanaście zapadlisk. Poprzednie pojawiło się w sylwestra.

Dziura ma około dwóch-trzech metrów szerokości i głębokości (zdjęcie z 2 stycznia 2023 roku)
Dziura ma około dwóch-trzech metrów szerokości i głębokości (zdjęcie z 2 stycznia 2023 roku)
Źródło: TVN24

Pierwsze w 2023 roku zapadlisko w Trzebini

Na kolejne nie trzeba było długo czekać, bo zaledwie tydzień. Ziemia zapadła się w piątek (6 stycznia), tworząc wyrwę o średnicy około trzech metrów i o głębokości około dwóch metrów. Nikt nie został poszkodowany.

Czytaj też: Kolejne zapadlisko w Trzebini. Dziura powstała w sylwestra, ma kilka metrów szerokości i głębokości

Dziura powstała na nieużytkach, około 100 metrów od zabudowań, przy ulicy Jana Pawła II. Przy tej samej ulicy ziemia zapadła się tydzień wcześniej. Wcześniej - na przykład w święta Bożego Narodzenia - zdarzało się jednak, że gleba osuwała się tuż przy budynkach mieszkalnych.

W święta kilka metrów od jednego z domów w Trzebini zapadła się ziemia
W święta kilka metrów od jednego z domów w Trzebini zapadła się ziemia
Źródło: TVN24

- Na miejsce skierowany został jeden zastęp straży pożarnej, który zabezpieczył teren, odgradzając go taśmą. Tylko tyle możemy zrobić na ten moment. Jak w każdym takim przypadku o sprawie została powiadomiona Spółka Restrukturyzacji Kopalń - powiedział tvn24.pl starszy aspirant Hubert Ciepły, rzecznik prasowy małopolskiej straży pożarnej.

Zapadliska w Trzebini. Samorząd i mieszkańcy czekają na wyniki badań

Największe dotąd zapadlisko powstało we wrześniu na trzebińskim cmentarzu. Do powstałego w wyniku zapadnięcia się ziemi leja wpadło 40 grobów, niszcząc miejsce pochówku 61 osób.

Zapadlisko na cmentarzu w Trzebini
Zapadlisko na cmentarzu w Trzebini
Źródło: TVN24

Po tym zdarzeniu w mieście rozpoczęły się badania gleby na 100 hektarach terenu w rejonie zagrożonym powstawaniem deformacji nieciągłych - jak nazywane są zapadliska - na obszarach płytkiego kopalnictwa byłej kopalni "Siersza". Zdaniem burmistrza Trzebini Jarosława Okoczuka to sposób likwidacji tej kopalni odpowiada za powstawanie zapadlisk, groźnych dla życia i dobytku mieszkańców.

Czytaj też: Kopalnia Jastrzębie-Bzie jest likwidowana. Trzy lata temu otwierał ją Mateusz Morawiecki

Wstępne wyniki badań gruntu zostały upublicznione jeszcze w październiku. Wynikało z nich, że pod cmentarzem nie ma tak zwanej "totalnej pustki". Geolodzy nie wykluczali jednak, że pod badanym obszarem mogą występować "punktowe deformacje nieciągłe", stąd decyzja o dodatkowych badaniach z wykorzystaniem odwiertów. Jak poinformował w grudniu Jarosław Okoczuk, ostateczne wyniki mają zostać opublikowane w połowie lutego.

Badania gruntu w Trzebini
Badania gruntu w Trzebini
Źródło: Małopolski Urząd Wojewódzki

- Wyniki badań, które powinny być znane w połowie lutego, będą kamieniem milowym w rozwiązaniu sprawy zapadlisk, powstających na terenie naszej gminy. Znając wyniki, będziemy wiedzieli, jakie działania podejmie Spółka Restrukturyzacji Kopalń oraz jakie działania my mamy podjąć, aby zapobiegać dalszym degradacjom terenu - poinformował w sobotę burmistrz Trzebini. Podkreślił jednak, że "rozwiązanie problemu nie nastąpi z dnia na dzień".

Czytaj też: W ciągu miesiąca ziemia trzęsła się ponad 50 razy. Mieszkańcy obawiają się nowych zapadlisk

Burmistrz zawiadamia prokuraturę w sprawie zapadlisk w Trzebini

Pod koniec roku Okoczuk przekazał w mediach społecznościowych, że o sprawie poinformował Prokuraturę Rejonową w Chrzanowie. Samorządowiec zawnioskował o "ustalenie podmiotów odpowiedzialnych za pojawienie się kolejnego zapadliska i tym samym sprowadzenia potencjalnego niebezpieczeństwa dla życia, zdrowia i majątku" mieszkańców Trzebini.

Po pojawianiu się zapadliska na cmentarzu we wrześniu mieszkańcy Trzebini mówili, że nie mogą spać spokojnie. Jarosław Okoczuk zapytany przez Polską Agencję Prasową, czy ma sygnały od mieszkańców o planach przeprowadzki, raz jeszcze wskazał na wagę oczekiwanych wyników badań.

- Nie miałem takich informacji o planach przeprowadzek. Myślę, że takie informacje pojawią się ewentualnie po poznaniu struktury podłoża, na którym się znajdujemy. Wyniki badań Spółki Restrukturyzacji Kopalń dadzą odpowiedzi na wiele pytań - podkreślił Okoczuk.

Samorządowiec nie wyklucza, że gmina będzie się ubiegała o zadośćuczynienia w związku z deformacjami terenu.

Czytaj także: