Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że uchwała koalicji rządzącej dotycząca Trybunału Konstytucyjnego prawdopodobnie będzie rozpatrzona w Sejmie w środę. Ma ją dzisiaj zaprezentować minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
Koalicja rządząca zapowiedziała uchwałę dotyczącą Trybunału Konstytucyjnego i naprawy sytuacji w tym organie. Do treści projektu dotarła reporterka TVN24 Agata Adamek.
Hołownia: spodziewam się uchwały TK na pierwszym dniu posiedzenia
O uchwale w sprawie TK mówił w poniedziałek na konferencji prasowej marszałek Sejmu Szymon Hołownia. - Spodziewamy się, że zrobimy to pierwszego dnia posiedzenia Sejmu (w środę - red.) - poinformował. - Dzisiaj o godzinie 14 zostanie ta uchwała zaprezentowana przez pana ministra Bodnara, ale też i przedstawicieli wszystkich sił koalicyjnych - zapowiedział.
Jak mówił, uchwała "jest częścią czteropaku, który dotyczy Trybunału Konstytucyjnego". - To uchwała, dwie ustawy i inicjatywa zmiany konstytucji, która zostanie zaproponowana Senatowi do przeprowadzenia - wyjaśnił.
Zaznaczył, że dopiero po przedstawieniu uchwały "zacznie się procedura zbierania pod nią stosownych podpisów". - Podobnie zresztą z projektami ustaw, które mam nadzieję zostaną złożone. Ustawy wymagają trochę więcej pracy takiej czysto legislacyjnej, a więc nie ma szans, żebyśmy procesowali je na tym Sejmie - dodał Hołownia.
Hołownia: nowotwór ustrojowy już bardzo się rozwinął
Hołownia mówił, że "uchwała będzie w jasny sposób stwierdzała, co Sejm myśli o uchwałach podejmowanych wcześniej, powołujących tak zwanych sędziów dublerów, ale odnosząc się również do tych sędziów, których za szybko wybrała Platforma Obywatelska swego czasu".
- Jeżeli mamy do czynienia z tak głębokim kryzysem Trybunału Konstytucyjnego, to nie stać nas wszystkich tworzących tę koalicję na nic innego niż ostrą diagnozę i pełną asertywność - podkreślił.
Jak powiedział, "mamy do czynienia z pacjentem, który jest w bardzo ciężkim stanie". - Ten nowotwór ustrojowy bardzo się rozwinął i tu już nie ma miejsca na leczenie paracetamolem, czy mówienie, że może jak będzie więcej wychodził na świeże powietrze, to czas uleczy rany. Dlatego - wierzę - w tej uchwale powie jasno: nie wolno było wybierać sędziów dublerów, sędziowie dublerzy nie uczestniczyli tak naprawdę w pracach Trybunału Konstytucyjnego, a to ma swoje konsekwencje - podkreślił.
- Po kolejne, pani Julia Przyłębska nie pełni funkcji de facto prezesa Trybunału Konstytucyjnego, bo jej kadencja na tym stanowisku dobiegła końca. I to też rodzi określone konsekwencje - dodał.
Hołownia wskazywał, że "dzisiaj wszystkie organy państwa, które chcą kierować się zasadą legalizmu, w oparciu nie o tę uchwałę Sejmu, ale o mnóstwo orzeczeń i sądów europejskich i polskich, powinny w związku z powyższym w odpowiedni sposób traktować te orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, które w wadliwy sposób były przyjmowane".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24