Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej oświadczyło we wtorek, że "z zadowoleniem" przyjmuje decyzję o przyjęciu rezygnacji Tomasza Greniucha z funkcji dyrektora wrocławskiego IPN. Jednocześnie przekazało, że "wyraża ubolewanie", że nie zostało poproszone przez prezesa Jarosława Szarka o opinię w sprawie nominacji Greniucha.
W poniedziałek prezes IPN Jarosław Szarek poinformował, że Tomasz Greniuch, powołany 9 lutego na stanowisko p.o. dyrektora oddziału IPN we Wrocławiu, złożył rezygnację, która została przyjęta. Greniuch w przeszłości działał w Obozie Narodowo-Radykalnym. Na zdjęciach z tego okresu widać, jak unosi rękę w nazistowskim pozdrowieniu - hajluje.
CZYTAJ: "Dalsze pełnienie funkcji niemożliwe". Szef IPN: Greniuch złożył rezygnację, została przyjęta
Kolegium IPN "wyraża ubolewanie", że nie zostało poproszone o opinię
We wtorek oświadczenie wydało Kolegium IPN. "Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej z zadowoleniem przyjmuje decyzję prezesa IPN dr. Jarosława Szarka o przyjęciu rezygnacji pełniącego obowiązki dyrektora Oddziału IPN we Wrocławiu. Jednocześnie wyraża ubolewanie, że rozwiązanie to nastąpiło tak późno, a Kolegium nie zostało poproszone o opinię w procedurze nominacyjnej dr. Tomasza Greniucha na to stanowisko" - czytamy.
W związku z tym Kolegium Instytutu - jak poinformowano w komunikacie - "domaga się, aby także nominacje na stanowiska pełniących obowiązki kierownicze osób w IPN były uprzednio przez Kolegium IPN opiniowane".
W Kolegium IPN, które jest organem opiniodawczo-doradczym prezesa Instytutu, zasiadają głównie historycy. Przewodniczącym jest profesor Wojciech Polak, wiceszefami są dr hab. Sławomir Cenckiewicz, prof. Piotr Franaszek i prof. Tadeusz Wolsza. Poza nimi w Kolegium Instytutu zasiadają również prof. Andrzej Nowak, prof. Jan Draus, prof. Józef Marecki, Krzysztof Wyszkowski i Bronisław Wildstein.
Kolegium IPN - zgodnie z artykułem 23 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - ma za zadanie między innymi opiniować kierunki działalności i programy badawcze IPN, ale także wyrażać "opinie o przedstawionych przez Prezesa Instytutu Pamięci kandydatach na stanowiska kierownicze w Instytucie Pamięci".
Nominacja wzbudziła kontrowersje
Przeciwko decyzji IPN o powołaniu Greniucha zaprotestowali historycy, publicyści, działacze opozycji demokratycznej w okresie PRL-u, politycy opozycji, jak i niektórzy politycy strony rządowej, a także ambasada Izraela w Polsce.
Krytyczne stanowisko wobec objęcia przez Greniucha kierownictwa w IPN we Wrocławiu zajął też prezydent Andrzej Duda poprzez swojego ministra Wojciecha Kolarskiego, który przekazał 20 lutego, że w opinii głowy państwa "dyrektorem w IPN może być wyłącznie osoba o nieposzlakowanej opinii". W poniedziałek również szef KPRM Michał Dworczyk powiedział, że dla dobra instytucji i wizerunku Polski powinna nastąpić zmiana na stanowisku szefa wrocławskiego oddziału IPN.
Prezes IPN o Tomaszu Greniuchu
Przed poniedziałkiem 22 lutego prezes Instytutu Jarosław Szarek bronił nominacji Greniucha na szefa IPN we Wrocławiu. Pytany w ubiegłym tygodniu, czy nie widzi niczego kontrowersyjnego w tym, że dyrektorem oddziału IPN został człowiek, który w przeszłości używał symboli nazistowskich i był liderem Obozu Narodowo-Radykalnego, Szarek przypomniał, że Greniuch "za ten czyn przeprosił i wielokrotnie, już przed laty, powiedział, że ten czyn był błędem". Prezes IPN przywołał też wcześniejszy komunikat, w którym IPN odniósł się do zarzutów wobec Greniucha, zaznaczając, że "dotyczą jego zachowań z czasów młodości".
Jeszcze w niedzielę prezes IPN, dopytywany o sprawę Greniucha, konsekwentnie unikał konkretnej odpowiedzi.
W poniedziałek oświadczył, że "w związku z zaistniałymi okolicznościami" dotyczącymi nominacji dra Tomasza Greniucha na stanowisko p.o. dyrektora Oddziału IPN we Wrocławiu, "dalsze pełnienie przez niego tej funkcji jest niemożliwe".
Źródło: PAP, TVN24