Silnie toksyczny fosgen, używany niegdyś jako gaz bojowy, wyciekł z zakładów chemicznych w Bydgoszczy. Według przedstawicieli przedsiębiorstwa, wyciek nie zagraża mieszkańcom. Sytuacja jest już opanowana, a alarm odwołany. Nie ma poszkodowanych.
Do wycieku doszło o godz. 13.15 na terenie zakładów chemicznych "Zachem". Instalacja do produkcji fosgenu znajduje się w lesie na obrzeżach Bydgoszczy, a urządzenia są znacznie oddalone od najbliższych osiedli mieszkaniowych.
Gaz nie zagraża mieszkańcom
- Sytuacja jest opanowana. To problem lokalny, który dotyczy tylko fragmentu terenu zakładu - powiedział Piotr Kuzimski, rzecznik "Zachemu". Przyznał, że wyciek dotyczył silnie reaktywnej substancji, w skład której wszedł fosgen, ale nie było bezpośredniego zagrożenia, a kierownictwo zakładów zareagowało błyskawicznie. Na razie trwają prace na rurociągu, ale alarm jest już odwołany.
Kierownictwo zakładów zapewnia, że gaz nie zagraża mieszkańcom Bydgoszczy.
Na miejsce wycieku skierowano zakładowe służby ratownictwa chemicznego oraz kilka jednostek straży pożarnej ze Szkoły Podoficerskiej Pożarnictwa w Bydgoszczy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24