"To ulga dla Kościoła"

Aktualizacja:
O. Dariusz Kowalczyk: Obawiałem się drastycznych scen
O. Dariusz Kowalczyk: Obawiałem się drastycznych scen
TVN24
O. Dariusz Kowalczyk: Obawiałem się drastycznych scenTVN24

- Odczuwam ulgę, bo obawiałem się, że będą wynosić te kobiety za ręce i za nogi - skomentował eksmisję byłych betanek w TVN24 jezuita, o. Dariusz Kowalczyk. A abp Kazimierz Nycz żałuje, że rozgrywa się to na oczach mediów.

O. Dariusz Kowalczyk: Obawiałem się drastycznych scen
O. Dariusz Kowalczyk: Obawiałem się drastycznych scenTVN24

O. Dariusz Kowalczyk obawiał się drastycznych scen, na szczęście - jak przyznał - okazało się jednak, że są to bardzo łagodne kobiety, pogodne. - Wychodząc niosły swoje instrumenty - zauważył.

Jego zdaniem, do byłych zakonnic trzeba podchodzić z dużym szacunkiem, chociaż - jak mówił - ich zachowanie wydaje mu się niezdrowe.

Według o. Kowalczyka, wszystkie byłe zakonnice, łącznie z byłą przełożoną i byłym księdzem "mieli dobrą wolę, ale pobłądzili". - Słyszałem o Jadwidze Ligockiej (b. przełożonej - red.), że była dobrą organizatorką i ciepłą, dobrą kobietą, ale - jak się okazało - ze skłonnościami do dziwactw - powiedział jezuita. Jego zdaniem, pewnie nie doszłoby do tej sytuacji, gdyby w odpowiednim momencie była przełożona betanek mogła znaleźć w kimś oparcie. - Żal, że taka osoba i takie fajne kobiety tam się znalazły. One rzeczywiście kochały tę swoją liderkę i chciały być z nią - dodał.

O. Kowalczyk przypomniał, że chociaż kobiety z kazimierskiego klasztoru wykluczono z zakonu, to nie oznacza, że są one wyklęte z Kościoła. Jego zdaniem, jest możliwe, że jakieś zgromadzenie może je kiedyś przyjąć, ale to raczej nie od razu. Chodzi o to, żeby przeszły metamorfozę, odbyły pokutę i przyznały się do błędu i nieposłuszeństwa - tłumaczył o. Kowalczyk. - Widać u nich żar religijny, mam nadzieję, że to się uda zachować, a odrzucić dziwactwo i szaleństwo - powiedział. Zaznaczył jednak, że nikt nie będzie ich ciągnął na siłę do Kościoła. - Piłeczka leży po stronie tych kobiet - dodał. "To smutna sprawa wewnątrzkościelna" Abp Kazimierz Nycz podkreśla, że eksmisja betanek jest smutną sprawą wewnątrzkościelną. Zdaniem metropolity warszawskiego smutne jest również to, że eksmisja rozgrywa się na oczach mediów, bo "media szukają takiej sensacji".

Jest to smutna sprawa dla Kościoła i dla tych konkretnych osób, które zostały przez wewnętrzne nieposłuszeństwo Kościołowi wprowadzone w taką sytuację, w jakiej się znalazły. Bardzo im współczuję. Abp Kazimierz Nycz

O. Jacek Prusak: Tożsamość tej grupy była skoncentrowana wokół jej liderów
O. Jacek Prusak: Tożsamość tej grupy była skoncentrowana wokół jej liderówTVN24

Zapytany, czy byłe siostry betanki, które ponownie chciałby wstąpić do zakonu, mają taką możliwość, abp Nycz odpowiedział: - Zawsze mają taką możliwość, po spełnieniu warunków przewidzianych przez prawo kanoniczne. "Winna jest była przełożona zakonu" Wcześniej, przed południem, gdy okazało się, że w klasztorze znajduje się niemowlę Szymon Hołownia z Religia.TV mówił: - To jest przerażające, to się w głowie nie mieści. Według niego, to tragedia, ale i publiczne zgorszenie. (potem okazało się, że dziecko nie należy wbrew wcześniejszym domysłom do żadnej z byłych sióstr).

Szymon Hołownia komentuje krótko: "to publiczne zgorszenie"
Szymon Hołownia komentuje krótko: "to publiczne zgorszenie"TVN24

Zdaniem publicysty Szymona Hołowni, winę za sytuację w klasztorze ponosi była przełożona betanek, Jadwiga Ligocka. - Ona uważała, że szepcze jej na ucho Duch Św., z tym się nie da polemizować - powiedział Hołownia. Jak dodał, dziś każdy może sobie założyć Kościół, ala nie może go nazywać Kościołem katolickim.

- To nie jest wina tych młodych dziewczyn - zaznaczył Szymon Hołownia. Według niego, Ligocka wciąż ma na nie jakiś wpływ, który jednak na pewno zmniejszy się po rozbiciu grupy na mniejsze zespoły osób.

Jak stwierdził, teraz kobiety potrzebują przede wszystkim pomocy psychologa, ale później powinien się nimi zająć egzorcysta, a nawet prokurator. "Trzeba im pomóc" Dominikanin, o. Tomasz Alexiewicz, uważa, że teraz najważniejszy jest los tych kilkudziesięciu kobiet i eks-księdza. - Oni są w trudnej sytuacji, żyją w poczuciu zagrożenia - mówił o. Alexiewicz w rozmowie z TVN24. Jak podkreślił, w wyniku 2-letniej izolacji byłe zakonnice mają apokaliptyczną wizję świata, według której - najprawdopodobniej - świat jest wrogi, a ich zgromadzenie jest "wyspą ocalenia". - Trzeba im pomóc wrócić do normalności - uważa dominikanin.

Tym ludziom trzeba pomóc. Należy ich oszczędzić, nie rzucić na łup środkom masowego przekazu. Trzeba im zapewnić anonimowość, komfort psychiczny, żeby nie miały poczucia, że są na celowniku, że są źródłem sensacji. o. Tomasz Alexiewicz

Aleksiewicz: Te kobiety są ofiarami - trzeba im pomóc
Aleksiewicz: Te kobiety są ofiarami - trzeba im pomócTVN24

Według dominikanina, przebywające w zamknięciu kobiety są ofiarami w sensie psychologicznym. - Chciały się poświęcić Panu Bogu, a zostały zmanipulowane - dodał.

Była przełożona generalna Jadwiga Ligocka przyjmowała do zakonu nieodpowiednie kobiety - tak uznały władze zgromadzenia. Ich zdaniem, Ligocka podejmowała decyzje z pominięciem zasad obowiązujących w zakonie, kierowała się "prywatnymi objawieniami", które nie były zgodne z nauczaniem Kościoła. W sierpniu 2005 r. mianowano nową przełożoną - siostrę Barbarę Robak. Ligocka i część sióstr nie podporządkowały się decyzji Watykanu i zamknęły się w kazimierskim klasztorze.

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl