- Tarcza antyrakietowa spowoduje dodatkowe zagrożenie terrorystyczne dla Polski - uważa gen. Stanisław Koziej, gość Magazynu 24 Godziny. - Jeśli ktoś będzie chciał nam coś zrobić, to znajdzie ścieżki, żeby nas załatwić - dodał Zbigniew Hołdys.
- Tarcza nie jest remedium na wszystkie bóle tego świata - uważa gen. Koziej, choć jednoczenie podkreśla, że jest "niezłym rozwiązaniem" w kwestii bezpieczeństwa. Jego zdaniem niemożliwe jest stworzenie strategicznego parasola ochronnego nad Polską. -Tarcza ściągnie na nas również dodatkowe zagrożenie terrorystyczne, dlatego będziemy musieli wzmacniać nasz system ochronny - dodał generał.
Zdaniem generała, tarcza będzie chronić przede wszystkim Amerykę, Polskę natomiast w niewielkim stopniu. - Cały problem polega na tym, byśmy razem z tarczą dostali rakiety, które osłaniałyby terytorium naszego kraju. - Trzeba pilnować, aby partner nie wykorzystywał naszej dobroduszności i wierze - podkreślił Koziej.
Podobnego zdania jest muzyk Zbigniew Hołdys. - Jeśli ktoś będzie chciał nam coś zrobić, to znajdzie ścieżki, żeby nas załatwić - powiedział. Jak dodał, Polska musi zdać sobie również sprawę z tego, ze to Amerykanie będą decydować o wykorzystaniu tarczy i wystrzelaniu rakiet.
- Nie wierzę w to, ze ktoś ma interes w tym, że będzie nas chronił - zaznaczył publicysta Tomasz Reczek. I podkreśla: - Już raz się o tym przekonaliśmy, w roku '39 - dodał.
Rosjanie mają powody do obaw
Nie będzie tak, ze Rosjanie upadną na kolana i powiedzą: niech oni już to mają, i nie będzie żadnego rewanżu. Zbigniew Hołdys o reakcji Rosjan na umieszczenie tarczy w Polsce
Zdaniem gen. Kozieja, Rosjanie mają powody, by obawiać się tarczy. - Dlatego trzeba prowadzić ten program otwarcie: niech Rosjanie przyjeżdżają, oglądają tarczę, oczywiście jeśli będzie to kontrolowane - podkreśla. Jak zaznacza Zbigniew Hołdys, Rosjanie niepokoją się, że w ich pobliżu może zostać wystrzelone coś, co im zagraża. - Nie będzie tak, ze Rosjanie upadną na kolana i powiedzą: niech oni już to mają, i nie będzie żadnego rewanżu - zauważył.
Rozmowy nie ponad naszymi głowami
Polscy obywatele są w dyskusji o tarczy pomijani, traktuje się nas jak dzieci. Tomasz Reczek o kontrowersjach wokół tarczy
Publicysta Tomasz Raczek uważa, że rozmowy na temat tarczy powinny toczyć się przy współudziale obywateli. - Dyskusje nie powinny odbywać się ponad naszymi głowami - podkreśla. Dodaje, że obywatele są w dyskusji o tarczy pomijani. Generał Koziej przyznaje, że strategia informacyjna na temat tarczy to nasza słaba strona. - Powinniśmy więcej na ten temat rozmawiać - uważa.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24