6 milionów podpisów obywateli po raz kolejny zostało zmielonych przez senatorów PO - powiedziała kandydatka PiS na premiera Beata Szydło po tym, jak jak Senat nie zgodził się na referendum 25 października. Szef "Solidarności" Piotr Duda stwierdził, że PO i PSL nie uszanowały decyzji prezydenta Andrzeja Dudy. - To jest skandal - mówił.
Senat odrzucił wniosek prezydenta o zarządzenie referendum 25 października równocześnie z wyborami parlamentarnymi.
Już rano przed gmachem parlamentu zgromadziło się kilkuset związkowców NSZZ "Solidarność". Domagali się, żeby Senat poparł wniosek prezydenta. Już po głosowaniu senatorów szef "S" Piotr Duda powiedział, że "nie ma już żadnych wątpliwości, co do obecnej ekipy rządzącej, a szczególnie Platformy Obywatelskiej".
"Nie szanują decyzji prezydenta"
- Obywateli mają w nosie. Robią to, co uznają za słuszne. Nie szanują decyzji pana prezydenta Rzeczypospolitej. Uszanowali decyzję swojego kolegi partyjnego, prezydenta Komorowskiego - stwierdził Duda. Zaznaczył, że PO i PSL nie uszanowały woli 6 mln obywateli, którzy złożyli podpisy pod referendalnymi inicjatywami.
Ocenił, że to jest skandal, niedopuszczalne. - Panie i panowie senatorowie Platformy Obywatelskiej, my was za to rozliczymy - podkreślił szef "S" i dodał, że społeczeństwo wyciągnie sobie z tego wnioski.
- Precz z Platformą. To trzeba dzisiaj powiedzieć - oświadczył Duda.
Szydło: PO pokazała prawdziwe oblicze
Do manifestantów dołączyła kandydatka PiS na premiera Beata Szydło. Powiedziała, że "to smutny dzień dla polskich obywateli, bo ich głos przegrał z partyjniactwem, z interesem politycznym Platformy Obywatelskiej".
- 6 milionów podpisów obywateli po raz kolejny zostało zmielonych przez senatorów tego ugrupowania - zaznaczyła.
- Partyjniactwo, trzymanie się stołków. Platforma to partia władzy, która myśli tylko i wyłącznie o własnym interesie - stwierdziła Szydło.
Jak dodała, dzisiaj był test dla PO. - Pokazała swoje prawdziwe oblicze całemu społeczeństwu - stwierdziła.
- Polaków nie interesuje, kto jest na listach Platformy Obywatelskiej, Polaków nie interesują te szopki, które od kilku miesięcy pani premier i jej rząd wyczynia, jeżdżąc po kraju i opowiadając różne rzeczy. I to był dzisiaj sprawdzian, czy te podróże po kraju, czy te spotkania z Polakami są rzeczywiście szczere i czy są uczciwe, czy tylko i wyłącznie chodzi o kampanię wyborczą. I obnażono dzisiaj, senatorowie Platformy obnażyli ten plan: chodzi tylko o utrzymanie się u władzy i tylko o to, żeby Platforma przetrwała - mówiła Szydło.
"Będziemy z wami"
Szydło zapewniła zebranych, że jeżeli jej zaufają, "jeżeli Prawo i Sprawiedliwość będzie brało odpowiedzialność za Polskę po wyborach", to władza stanie po stronie obywateli. - Będziemy zawsze z wami, będziemy was słuchać i słyszeć, co do nas mówicie, bo to jest obowiązek każdego polityka - podkreśliła.
- Polska potrzebuje dialogu i budowania wspólnot, Polska potrzebuje dobrego rządzenia, rządzenia, które jest oparte na współrządzeniu z obywatelami - mówiła wiceprezes PiS.
Senat odrzucił wniosek
W proponowanym przez prezydenta Dudę referendum Polacy mieli odpowiedzieć na trzy pytania: czy są "za obniżeniem wieku emerytalnego i powiązaniem uprawnień emerytalnych ze stażem pracy"; czy są "za utrzymaniem dotychczasowego systemu funkcjonowania Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe" i czy są "za zniesieniem powszechnego ustawowego obowiązku szkolnego sześciolatków i przywróceniem powszechnego ustawowego obowiązku szkolnego od siódmego roku życia". Do zarządzenia przez prezydenta referendum ogólnokrajowego potrzebna jest zgoda Senatu. Izba wyraża zgodę na jego zarządzenie bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.
W dzisiejszym głosowaniu za wyrażeniem zgody na zarządzenie referendum głosowało 35 senatorów. Przeciw było 53. Wstrzymało się od głosu dwóch senatorów.
Autor: js//rzw / Źródło: TVN24 , PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24