Prezydent Andrzej Duda i pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda odwiedzili w piątek w krakowskim szpitalu sześcioraczki oraz ich rodziców. Dzieci przyszły na świat w poniedziałek. W spotkaniu z parą prezydencką wziął udział także personel, który towarzyszył przy porodzie.
W poniedziałek w Krakowie przyszły na świat sześcioraczki: cztery dziewczynki - Zosia, Kaja, Malwina i Nela oraz dwóch chłopców - Filip i Tymon. Poród odebrali lekarze ze Szpitala Uniwersyteckiego. Podczas wtorkowej konferencji lekarze poinformowali, że stan dzieci jest zadowalający.
Para prezydenta z wizytą u sześcioraczków
W piątek prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą odwiedzili w krakowskim szpitalu sześcioraczki oraz ich rodziców.
Informację o wizycie opublikowała na Twitterze Kancelaria Prezydenta.
Para Prezydencka odwiedziła w krakowskim szpitalu nowo narodzone sześcioraczki oraz ich rodziców. Spotkała się też z personelem placówki, który był zaangażowany w pierwszą taką akcję porodową w Polsce.https://t.co/3Wy3WPNgk5 pic.twitter.com/U3t4KlOBiZ
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) 24 maja 2019
Para prezydencka spotkała się też z personelem placówki. Na stronie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej czytamy także, że "w spotkaniu wzięło udział około 40 osób zaangażowanych w akcję porodową z Oddziału Klinicznego Położnictwa i Perinatologii oraz Oddziału Klinicznego Neonatologii"
Prezydent Andrzej Duda także wcześniej w poniedziałek pogratulował na Twitterze rodzicom i personelowi szpitala.
"Niesamowita wiadomość! W Krakowie urodziły się dziś 6-raczki.To pierwszy taki przypadek w Polsce. Mama i Dzieci (4 dziewczynki i 2 chłopców) czują się dobrze (jak na tę wyjątkową sytuację). Gratulacje i podziękowania dla Rodziców i Personelu Medycznego!" - napisał.
Mama i dzieci czują się dobrze
Ciąża mamy sześcioraczków została rozwiązana w 29. tygodniu przez cesarskie cięcie. Mama czuje się dobrze, dzieci przebywają w inkubatorach, każde z nich waży około kilograma.
Według statystyk sześcioraczki rodzą się raz na 4,7 miliarda ciąż na świecie. Taką ciążę nierzadko trudno też doprowadzić do szczęśliwego finału.
Autor: akr//now//kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Grzegorz Jakubowski / KPRP