- Będziemy polemizować z tą opinią - powiedział w czwartek szef MSZ Witold Waszczykowski, pytany o spodziewane w tym tygodniu stanowisko Komisji Weneckiej w sprawie Polski. Minister mówił też, że prezes TK "coraz bardziej przypomina mu ajatollaha w Iranie".
MSZ już wcześniej informowało o wysłaniu odpowiedzi do Komisji Weneckiej. Jak podał resort, w obradach Komisji Weneckiej w najbliższy piątek weźmie udział ekspercka delegacja z Polski, w której składzie znajdą się: wiceszef MSZ Konrad Szymański, podsekretarz stanu w ministerstwie sprawiedliwości Marcin Warchoł oraz podsekretarz stanu w MSZ Aleksander Stępkowski. - Głównie chcemy, aby się odnoszono do naszej prośby o zbadanie sytuacji prawnej. Komisja tutaj daleko wykroczyła w swoich opiniach, nie wiem, czy będzie jeszcze dalej wykraczać i odnosić się do wczorajszego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. My uważamy, że (on) nie jest wyrokiem, tylko pewnym stanowiskiem politycznym - zaznaczył w czwartek Waszczykowski w radiowej Trójce.
TK w środę orzekł, że nowelizacja ustawy o Trybunale jest niekonstytucyjna. W tym kontekście szef MSZ zastanawiał się, kto w Polsce ma większy mandat do stanowienia prawa: demokratycznie wybrana władza, czy sędziowie TK, w tym prezes tej instytucji.
- Pan Rzepliński coraz bardziej przypomina mi ajatollaha z Iranu, który decyduje: nieważne, jaką uchwałę podejmie Senat i Sejm, to ja będę interpretował, czy to odpowiada Polsce czy nie - powiedział Waszczykowski, który w przeszłości pełnił funkcję ambasadora Polski w Teheranie.
"Będziemy polemizować z tą opinią"
Waszczykowski dodał, że polska delegacja wysłana na posiedzenie Komisji Weneckiej "ma się odnosić do tej opinii, która przesłana została nam w końcu lutego".
Jak zapowiedział, jej członkowie przedstawią argumenty "zbijające zarzuty, które są stawiane w tej opinii, jak również przekażą pewną opinię, że spór daleko wykracza poza prawo, jest to spór polityczny i powinien być rozwiązany metodami politycznymi, kompromisem, a nie metodami interpretacji prawa, bo to prawo może być interpretowane w sposób zawodny".
Pytany, czy Polska weźmie pod uwagę opinię Komisji Weneckiej, odpowiedział, że będzie to zależało od "ostatecznej opinii, bo do tej pory mamy do czynienia jedynie z projektem". - Tutaj nie będę ukrywał, że będziemy polemizować z tą opinią - dodał.
Komisja Wenecka ma omówić i przyjąć opinię na temat nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z 22 grudnia zeszłego roku. Strona polska została zaproszona na posiedzenie plenarne Komisji na piątek po południu.
Komisja na wniosek Waszczykowskiego
O wydanie opinii wystąpił Waszczykowski. W rezultacie tego wniosku przedstawiciele Komisji złożyli wizytę w Warszawie, gdzie przez dwa dni rozmawiali między innymi z prezydentem Andrzejem Dudą, przedstawicielami rządu, Sejmu i Senatu, Sądu Najwyższego, Krajowej Rady Sądownictwa, Trybunału Konstytucyjnego. W projekcie opinii dotyczącej nowelizacji ustawy o TK Komisja Wenecka w konkluzjach wzywa wszystkie organy państwa do pełnego poszanowania i wprowadzenia w życie orzeczeń TK.
Komisja wita z uznaniem fakt, że wszyscy polscy rozmówcy wyrażali przywiązanie do Trybunału jako gwaranta nadrzędności konstytucji w Polsce. Jednak dopóki sytuacja kryzysu konstytucyjnego odnoszącego się do TK pozostaje nierozwiązana i dopóki Trybunał nie może wykonywać pracy w skuteczny sposób, zagrożone są nie tylko rządy prawa, ale także demokracja i prawa człowieka - stwierdzono. Dodano też m.in., że konieczne jest znalezienie rozwiązania obecnego konfliktu wokół składu TK.
Na opinię Komisji Weneckiej czeka Komisja Europejska, która 13 stycznia rozpoczęła wobec Polski procedurę dotyczącą ochrony państwa prawa.
Autor: ts/ja / Źródło: PAP, Trójka