- W poniedziałek w Białym Domu odbędzie się szczyt z udziałem Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego, a także europejskich liderów.
- - Ja bym zapytał, dlaczego Donalda Tuska nie ma w Waszyngtonie - komentował Mariusz Błaszczak zapytany o nieobecność prezydenta.
- Jak przebiegnie szczyt w Białym Domu? Oglądaj wydanie specjalnie od godziny 17.15 w TVN24 i TVN24+
W poniedziałek prezydent USA Donald Trump spotka się w Białym Domu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i grupą przywódców krajów europejskich. Rozmowy mają dotyczyć negocjacji pokojowych z Rosją oraz gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. W spotkaniu nie będzie uczestniczyć przedstawiciel polskich władz.
Jak komentował wcześniej tego dnia sprawę rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz, "prezydent Karol Nawrocki priorytetowo traktuje przygotowania do wizyty w Stanach Zjednoczonych 3 września".
Błaszczak: rozumiem, że Donald Tusk jest zmęczony
O to, dlaczego Nawrocki nie bierze udziału w szczycie, reporter TVN24 Sebastian Napieraj zapytał byłego ministra obrony narodowej, szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka. Według ustaleń z ubiegłego tygodnia to właśnie prezydent miał być stroną wiodącą w kwestii kontaktu z Amerykanami.
- Ja bym zapytał, dlaczego Donalda Tuska nie ma w Waszyngtonie. Przecież w "koalicji chętnych" kto reprezentował Polskę? - odparł Błaszczak.
Jak przypomniał dziennikarz, to Nawrocki reprezentował Polskę podczas wideokonferencji z amerykańskim prezydentem 13 i 15 sierpnia. Wtedy poseł zwrócił uwagę, że w niedzielnej rozmowie tak zwanej koalicji chętnych funkcję reprezentacyjną pełnił szef MSZ Radosław Sikorski. W tym spotkaniu nie brał jednak udziału Donald Trump.
- Rozumiem, że Donald Tusk jest zmęczony - twierdził dalej Błaszczak. Poseł mówił dalej, że koalicja chętnych jest formatem europejskim. - Co się stało z Donaldem Tuskiem? Czyżby Europa straciła zaufanie do Donalda Tuska? - pytał.
Autorka/Autor: kgr//akw
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24