- Obsesja na punkcie Macierewicza uniemożliwiała dobre funkcjonowanie Sikorskiego jako ministra obrony narodowej - powiedział szef MON Aleksander Szczygło w "Kropce nad i" w TVN24. Zarzucił też swojemu poprzednikowi niewiedzę o współczesnym Afganistanie.
Szczygło komentował wywiad, jakiego Radosław Sikorski udzielił "Gazecie Wyborczej". Były szef MON m.in. zarzuca w nim premierowi, że złamał dane mu słowo honoru - Antoni Macierewicz miał być w ministerstwie tylko trzy miesiące.
- Jeżeli premier dałby ministrowi słowo, że Macierewicz jest na trzy miesiące, to dotrzymałby słowa - odpowiadał Szczygło, ale zaraz zaznaczył, że o obietnicy nic nie wie. - Współpraca z panem Macierewiczem układa mi się dobrze - dodał.
Minister krytykował swojego poprzednika również za zbyt małe zaangażowanie w prace nad likwidacją Wojskowych Służb Informacyjnych: - Na pewno było tak, że tworzenie ustawy o likwidacji WSI musiały zostać przeniesione do Kancelarii Prezydenta.
Co do zapowiadanej publikacji drugiej części raportu z likwidacji WSI, Szczygło uważa, że "z formalnego punktu widzenia jest to możliwe". Pytany, czy chce jego publikacji odpowiedział: "moje chciejstwo nie ma tu nic do rzeczy".
Radosławowi Sikorskiemu dostało się też za małą aktywność w resorcie. - 15 miesięcy był szefem MON i miał wystarczająco dużo czasu, żeby wszystkie pomysły wprowadzać. Nie robił ich - uważa Szczygło, który ma również za złe Sikorskiemu, że ten jako powody swojej dymisji podawał m.in. niechęć do wzięcia odpowiedzialności za polską misję w Afganistanie. - Zrzucanie odpowiedzialności za bezpieczeństwo żołnierzy w Afganistanie nie jest godne nikogo, a w szczególności ministra obrony narodowej.
Sikorski w wywiadzie dla "GW" zarzucił Antoniemu Macierewiczowi, że swoimi informacjami na temat Afganistanu wprowadzał w błąd premiera Jarosława Kaczyńskiego. Likwidator WSI miał podobno twierdzić m.in., że Sojusz Północny, który w latach 80. zwalczał Armię Radziecką, jest obecnie pod kontrolą Moskwy.
Szczygło nie chciał tych informacji potwierdzić, uciął tylko: "nie będę się odnosił do rzeczy, które nie mają charakteru jawnego. Radkowi radziłbym to samo". Obecny szef MON zarzucił też swojemu poprzednikowi, że "może mieć dobrą wiedzę na temat Afganistanu, ale sprzed 20 lat". Podczas wojny afgańskiej Sikorski był wieloletnim korespondentem wojennym w tym kraju.
Misja w Afganistanie - jeszcze rok
Minister pytany, dlaczego występuje o przedłużenie misji w Afganistanie, a nie zostawia tego do rozstrzygnięcia nowemu rządowi, odpowiedział, że "taki krok jest rzeczą naturalną z punktu widzenia zobowiązań sojuszniczych". - Zgodnie z mandatem ONZ, misja kończy się przed wyborami w Polsce. Musi być kontynuacja.
Źródło: TVN24, PAP