Minister obrony narodowej chce oddać hołd tym, którzy w 1920 roku zwyciężyli nad bolszewikami. Podkreśla, że Warszawa powinna mieć łuk tryumfalny. Szczegółów pomysłu jednak nie zdradza.
- To jest pomysł, który pojawiał się w pewnych środowiskach znacznie wcześniej, ale brakowało determinacji, żeby go zrealizować - mówił minister na antenie TVN24.
Nie chciał zdradzić miejsca, gdzie widziałby łuk tryumfalny: - Na razie nie umiem sobie tego wyobrazić - mówił. To jak pomnik miałby dokładnie wyglądać i ile miałby kosztować, minister pozostawia ocenie specjalistów - architektów i menedżerów.
Łuk, według ministra miałby być hołdem dla polskich żołnierzy za uchronienie Europy, przynajmniej jej części, przed komunizmem. - Mam nadzieję, że w niedługim czasie uda się zainteresować kilka instytucji tym, żeby wybudować łuk zwycięstwa, który się Warszawie należy, bo to Warszawa na przedmieściach obroniła cywilizację europejską - mówił Szczygło wczoraj, w czasie próby parady wojskowej przed środowym świętem Wojska Polskiego.
kdj
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tomasz Paczos