Trzeba pokazać, że to jest bardzo ważny i skuteczny środek do walki z pandemią. W Polsce nie ma powszechnej akceptacji dla tego procesu, więc uważam, że każda deklaracja osoby publicznej jest ważna - powiedział w środę były szef PO Grzegorz Schetyna. Zadeklarował jednocześnie, że zaszczepi się przeciw COVID-19. Zapowiedzieli to już także byli prezydenci Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski, wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz były premier, a obecnie przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk.
Europejska Agencja Leków zapowiedziała, że 21 grudnia wyda opinię o szczepionce przeciw COVID-19 firm Pfizer/BioNTech. Agencja poinformowała, że w przypadku, gdy wyda pozytywną decyzję, Komisja Europejska przyspieszy proces decyzyjny w celu przyznania pozwolenia na dopuszczenie jej do obrotu we wszystkich państwach członkowskich UE i Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Polski rząd przyjął we wtorek strategię szczepień. Jak czytamy na stronie rządowej, proces rejestracji powszechnych szczepień rozpocznie się najprawdopodobniej w pierwszym kwartale 2021 roku. Połowa grudnia to okres, w której rząd zamierza przeprowadzić szeroko zakrojoną kampanię informacyjną i profrekwencyjną w sprawie szczepień przeciwko COVID-19.
"Każda deklaracja osoby publicznej jest ważna"
Niektórzy polscy politycy, w tym byli prezydenci zapowiedzieli już, że zaszczepią się przeciwko COVID-19.
- Zaszczepię się przeciw koronawirusowi. Szczepię się na grypę od wielu lat. Robię to zawsze - mówił w środę w RMF FM Grzegorz Schetyna, były przewodniczący Platformy Obywatelskiej. - Uważam, że trzeba się szczepić, trzeba też pokazać, że to jest bardzo ważny i skuteczny środek do walki z pandemią. W Polsce nie ma powszechnej akceptacji dla tego procesu, więc uważam, że każda deklaracja osoby publicznej jest ważna - dodał.
Kwaśniewski: jestem gotów to zrobić przed kamerami
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski zadeklarował w poniedziałek w "Kropce nad i" w TVN24, że zaszczepi się na pewno. Trzeba się szczepić, to jest w gruncie rzeczy nasza jedyna zbadana szansa, żeby z tej pandemii wyjść - przekonywał.
- Jeżeli to może pomóc propagowaniu szczepionki, to jestem gotów zrobić to i z prezydentem [Andrzejem - red.] Dudą, i z prezydentem [Bronisławem - red.] Komorowskim, z prezydentem [Lechem - red.] Wałęsą, i przed kamerami - oświadczył. Dodał, że nie boi się zastrzyków, ponieważ jest z "rodziny lekarskiej".
Bronisław Komorowski, który przeszedł COVID-19, powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" w TVN24, że zaszczepi się "jeżeli będzie mógł i będzie mieścił się w kategoriach przewidzianych do szczepienia". - Tutaj już nie chodzi tylko i wyłącznie o własne zdrowie, tylko chodzi o to, aby w ogóle zatrzymać inwazję koronawirusa w ramach całego społeczeństwa - podkreślił były prezydent.
Komorowski dodał, że zaszczepiłby się przed kamerą, gdyby miał taką możliwość i zgodę lekarza.
"To kwestia dobra wspólnego"
Szef gabinetu politycznego wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego Michał Moskal poinformował we wtorek, że wśród chętnych do zaszczepienia się jest prezes Prawa i Sprawiedliwości.
"Osoby zachęcające do rezygnacji ze szczepienia zachowują się w sposób skrajnie nieodpowiedzialny. Robimy to nie dla siebie, ale przede wszystkim dla innych, których możemy zarazić. To kwestia dobra wspólnego" - napisał na Twitterze Moskal.
Tusk "gorąco namawia" do szczepień
O to, czy planuje się zaszczepić, został zapytany w piątek w "Faktach po Faktach" były premier polskiego rządu, były szef Rady Europejskiej, a obecnie przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk. - Oczywiście - odparł. - Apeluję do wszystkich, bez wyjątku. Szczepienie, nawet jeśli ktoś myśli, że wiąże się z jakimś ryzykiem, to to ryzyko jest tysiąckrotnie mniejsze niż ryzyko wynikające z epidemii - mówił Tusk.
Podkreślił, że poddanie się szczepieniu "to jest odpowiedzialność za własne zdrowie i życie, za zdrowie i życie najbliższych i wszystkich Polaków". - Gorąco namawiam - oświadczył.
Niedzielski: ja i koledzy z rządu powinniśmy zaszczepić się w pierwszej kolejności, aby dać dobry przykład
Minister zdrowia Adam Niedzielski w zeszłą środę mówił, że trzeba szukać autorytetów, które w grupie niezdecydowanych są respektowane. Jego zdaniem przedstawiciele rządu powinni zaszczepić się w pierwszej kolejności, by "dać dobry przykład i pokazać, że szczepienie jest bezpieczne".
Źródło: TVN24, RMF FM, PAP