Korzyści z zaszczepienia bez wątpienia przewyższają jednak niewielkie ryzyko związane z odczynem poszczepiennym - mówiła w TVN24 posłanka Kinga Gajewska, która zaszczepiła się w oczekiwaniu na trzecie dziecko. - Mamy już wystarczającą liczbę badań, żeby powiedzieć, że szczepienia zarówno w pierwszym, drugim, jak i w trzecim trymestrze ciąży są bezpieczną metodą przeciwdziałania ciężkiemu zachorowaniu na covid - mówił doktor Maciej Socha, ordynator Oddziału Położniczo-Ginekologicznego z Gdańska.
Pod koniec kwietnia eksperci Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników opublikowali stanowisko w sprawie szczepień przeciwko COVID-19 kobiet ciężarnych. Potwierdzili, że szczepionki te powinny być oferowane ciężarnym i kobietom karmiącym. Wyjaśniano, że kobiety ciężarne należą do grupy zwiększonego ryzyka wystąpienia ciężkiego przebiegu zakażenia koronawirusem, co "powinno skłaniać do wdrożenia profilaktyki tej choroby w formie szczepień".
W tym tygodniu przeciw koronawirusowi zaszczepiła się ciężarna posłanka Koalicji Obywatelskiej Kinga Gajewska. Na antenie TVN24 tłumaczyła swoją decyzję. - Na pewno bardzo się bałam, ale ze względu na zalecenia Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego i rozmowę z moim lekarzem prowadzącym zdecydowałam się na szczepienie - wyjaśniła. Powiedziała, że w takich przypadkach zawsze należy przemyśleć bilans sytuacji. - Korzyści z zaszczepienia bez wątpienia przewyższają jednak niewielkie ryzyko związane z odczynem poszczepiennym. Zachęcam mamy, aby pytały, rozmawiały ze swoimi ginekologami, położnikami i szczepiły się - poleciła.
Posłanka przekazała, że po szczepieniu bolało ją ramię, odczuwała także zmęczenie. - Ale nie wiem, czy to była konsekwencja szczepienia, czy tego, że jestem wiecznie niewyspana przez dwójkę małych dzieci, które mam - sugerowała.
Gajewska zwróciła uwagę na fakt, że kobiety w ciąży mogą wejść na szczepienie bez kolejki. Zachęciła przy tym do szczepień zauważając, że stres - spowodowany obawą o zachorowanie - "ma dużo większe konsekwencje niż odczyny poszczepienne".
"Jesteśmy w stanie zaoferować dziecku najlepszy z możliwych prezentów"
W rozmowie uczestniczył doktor Maciej Socha, ordynator Oddziału Położniczo-Ginekologicznego gdańskiego szpitala świętego Wojciecha w Gdańsku. - Szczepienia w ciąży są absolutnie bezpieczne. Korzyści znamiennie przewyższają niewielkie ryzyko odczynów poszczepiennych - zapewnił.
- Mamy już wystarczającą liczbę badań, żeby powiedzieć, że szczepienia zarówno w pierwszym, drugim, jak i w trzecim trymestrze ciąży są bezpieczną metodą przeciwdziałania ciężkiemu zachorowaniu na covid - wytłumaczył. Dodał, że u ciężarnych odczyny poszczepienne mogą wystąpić "w podobnym nasileniu" co u osób niebędących w ciąży. - To ból w miejscu podania szczepienia, przejściowa gorączka, zmęczenie - wyliczył. - Natomiast to wszystko drobiazgi - przyznał.
Socha zauważył, że poprzez takie szczepienia "jesteśmy w stanie zaoferować dziecku najlepszy z możliwych prezentów". - Matka, karmiąc dziecko, prawdopodobnie, w co najmniej znaczącej ilości przypadków, przekaże przeciwciała noworodkowi - przekazał. - To swoisty dar - przyznał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: instagram.com/kinga_gajewska