Narodowy Fundusz Zdrowia zdementował informację zawartą w komunikacie Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, jakoby sugerował uczelni objęcie szczepieniami osób ze świata kultury. Minister zdrowia zwrócił się do rektora WUM o ustosunkowanie się do informacji o jego obecności podczas tych szczepień. Warszawska uczelnia poinformowała o rozpoczęciu prac wewnętrznej komisji mającej wyjaśnić sprawę. Przekazano też, że szefowa Centrum Medycznego WUM dr Ewa Trzepla "oddała się do dyspozycji Rady Nadzorczej spółki".
W Polsce szczepienia na COVID-19 ruszyły 27 grudnia. Jako pierwsi preparat mieli otrzymywać pracownicy ochrony zdrowia, czyli osoby z "grupy zero". W ostatnich dniach pojawiły się jednak informację o szczepieniach osób spoza tej grupy, w tym 18 przedstawicieli świata kultury zaszczepionych w placówce Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. O przyjęciu szczepionki przeciwko COVID-19 poinformowali m.in.: były premier, a obecnie europoseł SLD Leszek Miller, aktorki Krystyna Janda i Maria Seweryn, aktorzy Andrzej Seweryn i Wiktor Zborowski, aktor i piosenkarz Michał Bajor, satyryk i reżyser Krzysztof Materna, dyrektor programowy TVN Edward Miszczak. W innych miejscach w Polsce zaszczepionymi osobami spoza "grupy zero" byli także samorządowcy, w tym reprezentujący PiS starostowie, których z tego powodu spotkały konsekwencje ze strony ich partii.
WUM o "sugestiach" ze strony Narodowego Funduszu Zdrowia
30 grudnia na stronie Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego opublikowano komunikat, w którym napisano, że "pomimo zrozumienia dla korzyści ze szczepień przeciw COVID-19 wiele osób wyraża obawy co do jej bezpieczeństwa". "Tym większą rolę odgrywa udział naszej społeczności w promowaniu szczepień poprzez udział w tej akcji" - podkreślono.
"Zgodnie z sugestią NFZ szczepieniami w dniu dzisiejszym objęto też szereg osób ze świata kultury m.in. aktorów, kompozytorów, reżyserów, którzy będą promować w Polsce ideę szczepień przeciw COVID-19" – zaznaczono w imieniu placówki.
NFZ dementuje "nieprawdziwe informacje"
O "sugestię NFZ", o której w komunikacie wspomina WUM, redakcja TVN24 zapytała Narodowy Fundusz Zdrowia. "NFZ stanowczo dementuje nieprawdziwe informacje zawarte w komunikacie WUM, jakoby Fundusz miał sugerować szczepienie poza kolejnością osób ze świata kultury. NFZ nigdy nie prowadził tego typu rozmów" – napisała Sylwia Wądrzyk, dyrektor Biura Komunikacji Społecznej Funduszu.
Wądrzyk podkreśliła, że "szczepienia są wykonywane określonej grupie osób, wskazanej w Narodowym Programie Szczepień". "W etapie '0' szczepieni mogą być wyłącznie pracownicy sektora ochrony zdrowia" – przypomniała.
ETAP 0 ● pracownicy sektora ochrony zdrowia (w tym wykonujący indywidualną praktykę), pracownicy Domów Pomocy Społecznej i pracownicy Miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej oraz personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych, w tym stacjach sanitarno-epidemiologicznych. ETAP 1 ● pensjonariusze Domów Pomocy Społecznej oraz Zakładów Opiekuńczo-Leczniczych, pielęgnacyjno-opiekuńczych i innych miejsc stacjonarnego pobytu, ● osoby powyżej 60. roku życia w kolejności od najstarszych, ● służby mundurowe, ● nauczyciele. ETAP 2 ● osoby w wieku poniżej 60. roku życia z chorobami przewlekłymi zwiększającymi ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19, albo w trakcie diagnostyki i leczenia, wymagającego wielokrotnego lub ciągłego kontaktu z placówkami ochrony zdrowia ● osoby bezpośrednio zapewniające funkcjonowanie podstawowej działalności państwa i narażone na zakażenie ze względu na częste kontakty społeczne. ETAP 3 ● przedsiębiorcy i pracownicy sektorów zamkniętych na mocy rozporządzeń ws. ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, ● powszechne szczepienia pozostałej części populacji dorosłej.
NFZ zapowiada kontrolę od 4 stycznia
"Na polecenie Ministra Zdrowia, Narodowy Fundusz Zdrowia przeprowadzi kontrolę realizacji szczepień w placówkach, w których pojawiły się uzasadnione wątpliwości co do złamania zasad dotyczących kolejności szczepień, między innymi w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego" – zaznaczyła dyrektor komunikacji NFZ w informacji przekazanej TVN24. Dodała, że kontrola ta rozpocznie się 4 stycznia. Przedstawicielka NFZ zaznaczyła, że w odpowiedzi na apel Naczelnej Izby Lekarskiej "o jak najefektywniejsze wykorzystanie szczepionek dostarczonych do szpitali w okresie świąteczno-noworocznym, czyli w okresie zwiększonej absencji pracowników szpitali, do 6 stycznia, oprócz szczepienia pracowników dopuszczono także szczepienie: pacjentów szpitali, których stan zdrowia na to pozwala; członków rodzin personelu szpitali".
"Szczepienia takich osób mogą być realizowane tylko i wyłącznie w przypadku wystąpienia ryzyka zmarnowania konkretnej dawki szczepionki ze względu na niezgłoszenie się na szczepienie osoby uprawnionej do szczepień w danym etapie" – dodała.
"Sprawa szczepień ma wymiar formalny i etyczny"
W związku z doniesieniami o rzekomej obecności rektora WUM Zbigniewa Gacionga podczas szczepień osób ze świata kultury, o wyjaśnienie tej sprawy zwrócił się minister zdrowia Adam Niedzielski.
"Sprawa szczepień ma wymiar formalny i etyczny. Formalny zweryfikuje kontrola Narodowego Funduszy Zdrowia. W wymiarze etycznym - w związku z informacjami dot. możliwej obecności Rektora przy szczepieniach - poprosiłem o ustosunkowanie się pisemnie do tej informacji" - napisał minister Adam Niedzielski i zamieścił fotokopię swojego pisma do rektora WUM.
"W związku z informacjami opublikowanymi na profilu Facebook ZUM na WUM dotyczącymi pańskiej obecności podczas szczepień osób ze świata kultury i polityki proszę o ustosunkowanie się do tej informacji" - głosi pismo ministra do rektora.
Komisja WUM wyjaśni ewentualne nieprawidłowości
"W związku z kontrowersjami wokół szczepień w Centrum Medycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego pracę w celu wyjaśnienia ewentualnych nieprawidłowości rozpoczęła komisja" – przekazała w niedzielę rzeczniczka WUM Marta Wojtach. Przewodniczącym komisji został prof. dr hab. Roman Smolarczyk a członkami: prof. dr hab. Alicja Wiercińska-Drapało i prof. dr hab. Robert Gałązkowski.
"Zadaniem komisji jest wyjaśnienie zarzucanych WUM nieprawidłowości w procesie przygotowania i prowadzenia szczepień przez Centrum Medyczne Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Sp. z o. o. poprzez zaszczepienie osób spoza priorytetowej 'grupy zero'" - przekazała rzeczniczka uczelni.
"W związku z powyższym komisja planuje przeprowadzić rozmowy z: rektorem WUM prof. Zbigniewem Gaciongiem, panią prezes Centrum Medycznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Sp. z o. o. dr n. med. Ewą Trzeplą, z panią dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Anną Łukasik i innymi pracownikami zaangażowanych w proces szczepień" – napisała przedstawicielka WUM.
Rzeczniczka zaznaczyła, że "komisja zapozna się z dostępną dokumentacją oraz planami promocji szczepień przez osoby publiczne, które zgodziły się zostać Ambasadorami Akcji". "Biorąc pod uwagę rangę problemu komisja dołoży wszelkich starań, by jak najszybciej wyjaśnić zaistniałą sytuację. O rezultatach swoich prac i wnioskach komisja natychmiast poinformuje rektora WUM i opinię publiczną" – zaznaczyła.
"Jednocześnie informujemy, że w dniu dzisiejszym prezes CM WUM Sp. z o.o. dr Ewa Trzepla oddała się do dyspozycji Rady Nadzorczej spółki" – czytamy.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN