Większość przedsiębiorców nie przechodziła takiego doświadczenia. Tego nie wolno porównywać z tym, co było na przykład po globalnym kryzysie finansowym. To doświadczenie jest zupełnie inne - stwierdził w programie "Debata Faktów" w TVN24 ekonomista, profesor Jerzy Hausner. Mówiąc o prognozach gospodarczych związanych z kryzysem wywołanym pandemią, wskazywał, że "nasz wzrost gospodarczy nie będzie już ciągnięty przez konsumpcję krajową". - Potrzebujemy inwestycji prywatnych i potrzebujemy dynamizowania eksportu - dodał. - Być może trzeba zastanowić się nad podniesieniem niektórych podatków - mówił.
O sytuacji gospodarczej Polski w związku z pandemią mówił w programie "Debata Faktów" w TVN24 profesor Jerzy Hausner, były wicepremier, minister w rządach Leszka Millera i Marka Belki oraz były członek Rady Polityki Pieniężnej.
- Przez kilkadziesiąt lat mieliśmy wzrost gospodarczy, mieliśmy spowolnienia, nie mieliśmy recesji. Większość przedsiębiorców nie przechodziła takiego doświadczenia. Tego nie wolno porównywać z tym, co było na przykład po globalnym kryzysie finansowym (który rozpoczął się w 2008 roku - red.) - mówił. Jak dodał, "to doświadczenie jest zupełnie inne". - Nawet jeżeli to będzie płytka recesja, to myślę, że to będzie bardzo trudny proces dostosowawczy - podkreślił.
Profesor Hausner: nasz wzrost gospodarczy nie będzie już ciągnięty przez konsumpcję krajową
Prof. Hausner był pytany, czy jego zdaniem w dobie kryzysu budżet państwa będzie stać na utrzymanie wielkich programów społecznych. - Te programy nakręcały konsumpcję, a dzięki temu utrzymaliśmy długo wysoki wzrost gospodarczy - wskazywał. - Ale teraz jest tak, że nawet jak te programy będą utrzymane (...) to siła nabywcza tych świadczeń socjalnych, które były dotychczas przyznane, będzie mniejsza - mówił. - W związku z tym popyt konsumpcyjny nie będzie tak szybko rósł. Wręcz przeciwnie - ludzie tracą pracę, tracą dochody. W kwietniu nasza sprzedaż konsumpcyjna spadła o 23 procent. Oczywiście już w maju będzie trochę inaczej, potem będzie lepiej. Ale nasz wzrost gospodarczy nie będzie już ciągnięty przez konsumpcję krajową - tłumaczył.
"Potrzebujemy inwestycji prywatnych i potrzebujemy dynamizowania eksportu"
Prof. Hausner mówił, że należy się zastanowić, "co zrobić, aby przyśpieszyć proces ożywiania gospodarki" oraz "jak odbudowywać wzrost". - Potrzebujemy inwestycji prywatnych i potrzebujemy dynamizowania eksportu - stwierdził. - Należy się zastanawiać, od czego to zależy. Moim zdaniem w tej chwili nie ma możliwości obniżania podatków. Być może trzeba zastanowić się nad podniesieniem niektórych podatków. Trzeba rozważyć, czy nie wprowadzić na przykład najwyższej, 40-procentowej stawki PIT-u, która kiedyś była. Tak, żeby ci, którzy mają najwyższe dochody, jednak płacili wyższe podatki - mówił. Zaznaczył, że "to nie jest propozycja, a jedynie myśl, którą przedstawia".
Jednocześnie prof. Hausner mówił, że dodatkowe środki, jakie spływałyby w takiej sytuacji do budżetu państwa, "to nie będą wielkie kwoty". - Ale generalnie chodzi o to, żebyśmy mieli poczucie solidarności społecznej, brania wspólnej odpowiedzialności za to, co się stało. Wydaje mi się, że ten element emocji społecznych jest tu istotny - dodał ekonomista.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24